"Grzechy cudze" - fragmenty
ISBN: 978-83-7505-353-1
wyd.: WAM 2009
Rada, by zgrzeszyć — to grzech, któremu winni są wszyscy, w jakikolwiek sposób zachęcający innych do złych uczynków, adresując swe argumenty do ich sfery poznawczej. W ten sposób zniekształcają ich rozeznanie moralne odwołaniem się do mody, ekonomii, chwilowych korzyści, utartych zwyczajów, chwytliwej propagandy czy błyskotliwego słowa. To swoista metoda dezinformacji w sferze rozeznania moralnego.
W tym kontekście pojawia się moralny problem ignorancji, jako braku wiedzy habitualnej, którą człowiek powinien posiadać, oraz inadwertencji — braku świadomości aktualnej, braku uwagi, nieuwagi. Tam, gdzie zachodzi ignorancja, jest też inadwertencja, ale nie odwrotnie. Ktoś bowiem może posiadać wiedzę, ale w danej sytuacji nie może z niej skorzystać (np. jest nieprzytomny). Ignorancja różni się od błędu, który polega na ujmowaniu fałszu za prawdę. Błąd jest wynikiem ignorancji, jako akt wypływający z braku wiedzy. Ignorancja różni się też od niezawinionej niewiedzy, czyli braku rozeznania niezależnego od działającego człowieka. Ignorancja może być: w stosunku do czynności (nieznajomość czynu i jego wartości) i w stosunku do prawa (nieznajomość istnienia przepisów i ich obowiązywalności). Może też być ignorancja pokonywalna (podmiot mógłby się jej pozbyć, gdyby był pilny — jest zawiniona) i niepokonalna (nie może być usunięta, gdyż podmiot nie ma żadnych wątpliwości, a jeśli ma — nie może poznać prawdy). Może być ignorancja uprzedzająca — gdyby człowiek wiedział to, czego nie wie w danej chwili, a wiedzieć powinien, nie wykonałby danego czynu; współtowarzysząca — gdy już człowiek jest zdecydowany wykonać dany czyn, a wykonałby go nawet wówczas, gdyby posiadał potrzebne mu wiadomości, np. ktoś jest zdecydowany zabić wroga, a zabija go przez pomyłkę (np. myląc ze zwierzęciem na polowaniu) — chociaż czyn nie był dobrowolny, to nie jest wolny od odpowiedzialności, gdyż wypływa z poprzedniego postanowienia3. W moralnej analizie czynu człowieka najlepiej dostrzec, że „zła” lub „dobra” rada w dużym stopniu może wpływać na świadomość czynu, zatem też na jego wartość moralną. Bowiem ignorancja niepokonalna i uprzedzająca uwalnia od odpowiedzialności za czyn wykonany z jej przyczyny, a pokonalna czy współtowarzysząca — czyni człowieka odpowiedzialnym i winnym.
W psychologicznym obrazie człowieka działającego istotną rolę odgrywają intencje i cele, które wybiera i które przyjmuje za własne. Motywacja to siła, która popycha człowieka do osiągania upragnionych rezultatów, czyli celów jego działania. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o źródła motywacji. Wielu twierdzi, że mają one korzenie biologiczne (jak np. u zwierząt, które instynktownie zaznaczają swe terytoria). Inni wskazują na siłę motywacyjną zawartą w silnej więzi między dzieckiem a matką i jego najbliższymi, co podkreśla rolę „dobrej rady” otrzymanej od nich. Jeszcze inni podkreślają, że motywacja i cele są wynikiem uczenia się i kultury, rozumienia zależności od ludzi, doświadczenia życiowego związanego z procesem socjalizacji. Z pewnością motywacja budowana jest na przyjętej przez człowieka orientacji: indywidualistycznej — skłonność do myślenia o sobie jako o jednostce i uznawania własnych celów za priorytetowe; lub kolektywistycznej — cechuje się myśleniem o sobie jako członku większej grupy oraz stawianiem celów tej grupy przed własnymi (np. afrykańskie kultury plemienne). Aby osiągnąć swe cele społeczne, jednostka posługuje się różnymi strategiami. Niektóre z nich łączą się z jej sferą poznawczą — co ma bezpośrednie odniesienie do fenomenu „złej rady”. I tak np. dla podniesienia własnej samooceny ktoś łatwo przypisuje sobie sukcesy, a innych obwinia za porażki. W procesie licznych interakcji społecznych ludzie wybierają, monitorują i dostosowują swoje strategie, dokonując samoregulacji, w celu osiągnięcia zamierzonego celu. Ważnym motywem może być „dobra rada”, jak np. się zachować, by zyskać względy przełożonego, zdobyć sympatię dziewczyny, która zachwyciła urodą, czy jak awansować lub jak przetrwać w ekstremalnych warunkach. Samoregulacja wymaga dużej uwagi, czyli skupienia się na określonych aspektach funkcjonowania środowiska, wybranych ludzi czy samego siebie. Proces samoregulacji zachowań i działań jednostki trwa aż do chwili, gdy odnosi się sukces, ponosi porażkę lub skupia uwagę na innym, pilniejszym celu4. Wskazanie tych celów, a także podsuwanie strategii zachowań jest ważnym elementem różnego rodzaju rad, udzielanych jednostce na różne sposoby i mających na nią wpływ w różnym stopniu.
Przestrzenią międzyludzką, w której pojawia się „zła rada”, jest brak wiedzy należnej człowiekowi, oczekiwanej przez niego i upragnionej, której potrzebuje, aby podjąć działanie. W wymiarze życia społecznego pojawia się bardzo wiele środków i rodzajów skrytości (np. tajemnica handlowa, wojskowa, sekret prywatny, publiczny), które są obszarami bez kontroli, przemilczane, zamknięte, a mogą mieć duży wpływ na życie jednostki. Trzeba ją odróżnić od tajemnicy będącej rodzajem prawdy, do której też brak jest dostępu, ale która ujawnia się w chwilach szczególnych w życiu człowieka (np. w chwili śmierci). Tajemnica nie sprzyja kłamstwu, lecz prawdomówności, często bardzo osobistej i wewnętrznej. Skrytość natomiast sprzyja kłamstwu. Tam bowiem, gdzie strukturalnie lub na zasadzie obyczaju społecznego ludzie muszą polegać na prawdomówności innych, a nie ma sposobu weryfikacji ich sądów, wcześniej czy później pojawia się kłamstwo, „zła rada”, wprowadzenie w błąd5.
1 W. Osiatyński, Zrozumieć świat. Rozmowy z uczonymi polskimi, Warszawa 1988, s. 278.
2 Za: Szkodnik nad szkodnikami, „Forum” 2008, nr 34, s. 2.
3Por. A. Kokoszka, Teologia moralna fundamentalna, seria: Academica, nr 3, Biblos, Tarnów 2005, s. 45-50.
4 Zob. Osoba a sytuacja, [w:] D.T. Kenrick, S.L. Neuberg, R.B. Cialdini, Psycholo1. gia społeczna, przekł. A. Nowak i in., Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2002, s. 79-86.
5 Por. W. Chudy, Skrytość i tajemnica, [w:] tenże, Społeczeństwo zakłamane. Esej o społeczeństwie i kłamstwie, Oficyna Naukowa, Warszawa 2007, cz. 1, s. 3-18.
opr. aw/aw