Jak kalejdoskop

Fragmenty książki "Krótka historia duszy", o duszy badanej przez filozofów, przedstawianej w literaturze i sztuce, wyznawanej na rozmaite sposoby w różnych wierzeniach

Jak kalejdoskop

Gianfranco Ravasi

Krótka historia duszy

ISBN: 978-83-7580-013-5

wyd.: SALWATOR 2008



Jak kalejdoskop

Wahadło słowa „dusza” i jego znaczeń wciąż zatem oscyluje. Oczywiście rejestracja wszystkich jego ruchów nie jest możliwa, ale chcielibyśmy przedstawić w formie antologii kilka rysów tego bezgranicznego pola znaczeń, które zresztą jest szeroko udokumentowane w wielkich słownikach, o których wspominaliśmy wcześniej. Nasz wybór będzie miał charakter swobodny, stanowiąc rodzaj divertissement [swoistej zabawy, rozrywki — przyp. tłum.] wokół tej rzeczywistości tak wszechobecnej, a zarazem tak zmiennej, tak wyraźnej i niejasnej, istotnej i trudnej do uchwycenia, czasem precyzyjnej, innym razem pełnej odcieni, niezbędnej i ignorowanej, ale zawsze gotowej pojawić się na nowo, wcisnąć się wszędzie tak jak wiatr.

Tak, Anima mia to tytuł spektaklu telewizyjnego teatru rozmaitości, kierowanego przez Fabia Fazia, popularnego w 1997 ro-
ku w programie RAI2, stanowiącego pełną ironii i uczucia interpretację mitów lat sześćdziesiątych, „nagromadzenie wspomnień wędrujących pośród chaosu” (Aldo Grasso). Zabierz mi duszę to tytuł filmu Roberta Faenzy z 2003 roku, ukazującego sprawę tajemniczej więzi Carla Gustava Junga, jednego z ojców psychoanalizy, z jego pacjentką Sabiną Spielrein, ujawnionej dopiero w 1977 roku dzięki odkryciu korespondencji pomiędzy nimi i Zygmuntem Freudem. Treść filmu jest istotna dla ukazania koncepcji duszy, koncepcji rozpowszechnionej w naszych czasach nacechowanych analizą psychologiczną. On ma [w filmie] dwadzieścia sześć lat, jest uznanym psychoterapeutą, szczęśliwym mężem Emmy. Ona, Sabina — w tym samym wieku — jest inteligentna i wrażliwa, ale także anorektyczna i histeryczna. Rozwija się pomiędzy nimi porywająca i absolutna namiętność, mężczyzna nie potrafi się oprzeć urokowi młodej pacjentki darzącej go nie tylko miłością, ale i oddającej mu duszę. W końcu to on przerwie owo płomienne i skrajne spotkanie dusz, ale uczyni tak jedynie po to, by uniknąć publicznego skandalu (Sabina — Żydówka, zginie zastrzelona w 1942 roku przez nazistów).

Pietro Barcellona, badacz zjawisk społecznych, nada tytuł Strategia duszy studium poświęconemu relacjom pomiędzy myślą i namiętnościami oraz emocjami, między tym, co publiczne i prywatne, i ich ciągłemu splataniu się we współczesnym świecie. Wspominanie duszy może też mieć cel wznioślejszy i odchodzić od płaszczyzny wrażeń, namiętności, doświadczeń indywidualnych i społecznych ku szczytom mistyki, aż po bezchmurne niebo kontemplacji. Najlepszym wzorem są tu Dzieje duszy Teresy Martin, urodzonej w 1873 roku, mającej piętnaście lat w chwili wstąpienia do Karmelu i zmarłej w 1897 roku w wieku dwudziestu czterech lat. Stała się sławna pod imieniem św. Teresy od Dzieciątka Jezus czy św. Teresy z Lisieux, kanonizowanej w 1925 roku przez Piusa XI i ogłoszonej doktorem Kościoła przez Jana Pawła II w 1997 roku; zafascynowała ona także osoby całkiem niespodziewane, jak choćby Żyda Josepha Rotha, który sławić ją będzie w autobiograficznej Legendzie o świętym pijaku, krótkiej, gorzkiej i wzruszającej opowieści napisanej w Paryżu właśnie w 1939 roku, roku śmierci tego austriackiego pisarza, opowieści, która została przeniesiona na ekran w postaci sugestywnego i subtelnego filmu Ermanna Olmiego w 1988 roku.

U podstaw fascynacji świętą — zostały jej poświęcone dwa filmy: Thérčse Martin Maurice'a de Canonge (1938) i Thérčse Alaina Cavaliera (1986) — znajdziemy jednak przede wszystkim jej Dzieje duszy (taki tytuł nada książce siostra Agnieszka). Książka zawiera trzy rękopisy: A — poświęcony dzieciństwu i młodości (do 1896 roku), B — będący długim listem adresowanym do siostry Marii, również mniszki, skupionym wokół tematu „małej drogi”, czyli duchowej doktryny św. Teresy, i wreszcie rękopis C — badający ewangeliczne orędzie miłości, zawierający akcenty łagodne i mocne. Dusza staje się tu zatem synonimem życia osobistego i to w najszlachetniejszym i najwznioślejszym wymiarze doświadczenia mistycznego, przeżywanego jednak z niemal taneczną, radosną lekkością. Jest też faktem istotnym, że refleksje ojca Davida Marii Turolda na temat Boga i człowieka, wydane pośmiertnie, noszą tytuł Dziennik duszy. Można by powiedzieć, że dusza na tych stronach — jak i na innych stronicach tego sławnego brata serwity i różnych świadków duchowości — nie jest rzeczywistością, o której się mówi, ale do której się mówi i która sama przemawia. „Najpierw wierzyć, potem istnieć”, pisze Turoldo, używając paradoksu, w przekonaniu, że dusza pozwoli nam przekroczyć granice naszej skończoności.

Jak rozszyfrować piktogramy sprzed dziesięciu tysięcy lat

jeśli nie potrafię odszyfrować

pisma mego wnętrza?

Stawiam pytania trudnym znakom

zmieniającym się jak w kalejdoskopie

Obserwuję je chwila po chwili.

Zasadnicza prawda

to owo mieszkające we mnie nieznane

każdego poranka zadające mi cios pięścią.

Jeszcze zanim ludzkość rozwiązała zagadki lingwistyczne lub tajemnice związane z symbolami cywilizacji zaginionych przed tysiącleciami, zanim zdołała uchwycić pulsowanie dalekich gwiazd, jeszcze zanim zapragnęła przeniknąć w głąb atomu aż do jego cząsteczek najmniejszych i ostatecznych, próbowała i nadal próbuje odkryć zamieszkującą w niej „prawdę zasadniczą, nieznaną”. Trzeba jednak także uznać, że często ludzkość interesuje się nieskończoną ilością tajemnic, ciekawostek, misteriów i zewnętrznych arkanów, a nie troszczy się o to, by stawiać pytania swej duszy, próbując zidentyfikować jej poruszenia, zrozumieć jej reakcje, przeniknąć jej głębię. To, czego dokonamy w najbliższych rozdziałach, będzie podobne do dzieła rozszyfrowywania starożytnego palimpsestu: nie zadowolimy się napisem widocznym na powierzchni, lecz spróbujemy wydobyć to, co ukryte pod spodem, pozornie starte, czego ślady jednak przetrwały i można je cierpliwie rekonstruować nawet dzięki najdrobniejszym znakom.

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama