Błogosławieństwa - Łaknący i pragnący sprawiedliwości

Zeszyty Formacji Duchowej nr 36. Kazanie na Górze: utopia?

Błogosławieństwa - Łaknący i pragnący sprawiedliwości

Stanisław Witkowski MS

Zeszyty Formacji Duchowej nr 36

Kazanie na Górze: utopia?

ISBN: 1426-8515

wyd.: Wydawnictwo SALWATOR 2007


Fragmenty dostępne na naszych stronach:


1.4. Łaknący i pragnący sprawiedliwości

„Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni” (Mt 5, 6).

Na ludziach ciąży grecko-rzymskie rozumienie sprawiedliwości. Opiera się ono na zasadzie: dać każdemu to, co mu się należy. Symbolami sprawiedliwości rozumianej według kultury rzymskiej są waga i miecz. Każdemu równo odważyć, a w razie konieczności wymierzyć karę. W Starym Testamencie, zwłaszcza w Księdze Psalmów i u Deutero-Izajasza (rozdz. 40-55), sprawiedliwość pojawia się w kontekście przymierza i podkreśla wierność Boga. Obok sprawiedliwości pojawiają się takie określenia, jak: łaska, pomoc, zbawienie, ocalenie. W ten sposób należy przede wszystkim rozumieć sprawiedliwość starotestamentową. W Kazaniu na Górze sprawiedliwość oznacza coś innego, mianowicie postępowanie człowieka zgodnie z wolą Bożą, objawioną w nauczaniu Jezusa zawartym w rozdz. 5—7. Sprawiedliwość jest kluczowym słowem Kazania na Górze, dlatego trzeba jej pragnąć i być jej spragnionym.

Młody adept pyta starego mnicha, jak poznać Pana Boga. Ten mu odpowiada: Musisz pragnąć Pana Boga. Po dwóch tygodniach młodzieniec znów zadaje mnichowi to samo pytanie i znów słyszy tę samą odpowiedź. Po jakimś czasie adept wraca i sytuacja się powtarza. W końcu cierpliwość mnicha się wyczerpuje. Prowadzi adepta nad rzekę i zaczyna go topić. Kiedy młodzieniec wynurza głowę, chwytając powietrze, mnich pyta:

— O czym myślałeś pod wodą?

— O tym, bym tylko zaczerpnął powietrza.

— No to jak będziesz Pana Boga tak pragnął jak tego powietrza, to wtedy Go poznasz.

Jeśli będziemy pragnąć sprawiedliwości, czyli postępować tak, jak chce Bóg, to naprawdę Go poznamy. „Będą nasyceni”, to znaczy Bóg sam nasyci głodnych i spragnionych sprawiedliwości. Zastanówmy się jeszcze nad tym, co oznacza słowo „nasycić”? Odpowiedź otrzymujemy w Księdze Psalmów: „Ujrzę Twe oblicze” (dosłownie w wersji hebrajskiej — „będę się wpatrywał w Twe oblicze”) (Ps 17, 15).

Wpatrywać się (haza) oznacza „kontemplować”. Czasownik ten pozwala nam także zrozumieć, na czym polega adoracja Najświętszego Sakramentu — kontemplujemy w niej uwielbionego Chrystusa, i jednocześnie doznajemy nasycenia, uspokojenia.

Także w relacji do Bożego oblicza występuje w języku hebrajskim czasownik raa — „ujrzeć”, „widzieć”. Oznacza on także „doświadczyć” (Ps 42, 3). Nie możemy obecnie widzieć Boga twarzą w twarz, ale możemy Go doświadczać, wyczuwać. Święta Teresa z Ávila — wielka mistyczka, a jednocześnie kobieta bardzo praktyczna — gdy któraś z sióstr przychodziła do niej, mówiąc, że ma widzenia Pana Jezusa, doradzała jej wypoczynek.

Pana Boga nie można zobaczyć, ale można Go doświadczyć. Jeżeli będziemy głodni i spragnieni sprawiedliwości, na pewno Go doświadczymy.

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama