Większość ma charakter egzegetyczno-teologiczny
Wydawnictwo M
ISBN: 978-83-7595-347-3
Zasadnicze informacje dotyczące Listów św. Ambrożego są zawarte we wstępie ks. Józefa Naumowicza do pierwszego tomu. Dlatego tu ograniczę się tylko do przedstawienia pewnych wiadomości odnoszących się do Listów umieszczonych w tym tomie.
To, że Ambroży zamierzał opublikować swoje Listy , z których większość ma charakter egzegetyczno-teologiczny, widać wyraźnie w Liście 32 do Sabina, biskupa Piacenzy, gdzie autor prosi swego przyjaciela o korektę tekstu. Jednakże opublikowanie księgi X Listów po śmierci cesarza Teodozjusza Wielkiego (17 stycznia 395) miało szczególne znaczenie. W tej grupie Listów znajdowały się bowiem ważne dokumenty, z czego Ambroży z pewnością zdawał sobie sprawę.
Księga X zawiera następujące Listy:
70 – do Teofila, biskupa Aleksandrii, napisany na początku 392 r., po
zakończeniu synodu w Kapui.
71 – w imieniu synodu, który odbył się w Mediolanie w 393 r., wysłany
do biskupów Macedonii.
72 – napisany latem 384 r. do cesarza Walentyniana II w sprawie ołtarza
bogini Wiktorii w Kurii Rzymskiej.
72a – Relacja Symmacha, pogańskiego prefekta Rzymu, który przewodził
delegacji senatorów zabiegających u cesarza Walentyniana II
o przywrócenie w kurii senatu ołtarza bogini Wiktorii.
73 – napisany pod koniec lata 384 r. do cesarza Walentyniana II: zawiera
odpowiedź Ambrożego po przeczytaniu Relacji Symmacha.
74 – do cesarza Teodozjusza, powstały na początku grudnia 388 r., dotyczący
jego interwencji po spaleniu synagogi w Callinicum w Syrii.
75 – napisany w marcu 386 r. do cesarza Walentyniana II, by obronić
przed wydaniem w ręce arian katolickie bazyliki Mediolanu.
75a – mowa Ambrożego w obronie bazylik wygłoszona w Niedzielę
Palmową 29 marca 386 r. przeciw Auksencjuszowi.
76 – napisany na powyższy temat do siostry Marceliny w kwietniu 386 r.
77 – napisany 20 czerwca 386 r. do siostry Marceliny, opisujący na
żywo wydarzenia związane z odnalezieniem w Mediolanie ciał
męczenników Protazego i Gerwazego.
Jak widać, w Listach można wyróżnić kilka grup. Pierwsze dwa (70 i 71) dotyczą kwestii dyscypliny i prawowierności w Kościele; następne dwa (72 i 73) razem z dołączoną do nich Relacją Symmacha (72a) są związane ze znaną kontrowersją wokół ołtarza bogini Wiktorii w kurii senatu rzymskiego. Kolejne dwa (75 i 76) oraz dołączona do nich mowa przeciw Auksencjuszowi (75a) ukazują dramatyczne wydarzenia Wielkiego Tygodnia 386 roku, gdy arianie przy poparciu cesarza Walentyniana II (a właściwie bardziej jego matki Justyny, arianki) chcieli odebrać katolikom ich bazyliki. Z pozostałych dwóch Listów jeden (74) przedstawia interwencję biskupa Ambrożego u cesarza Teodozjusza w delikatnej sprawie ukarania winnych podpalenia synagogi w Callinicum w Syrii, a w drugim (77) Ambroży opisuje szczegółowo wydarzenia związane z odnalezieniem relikwii męczenników Gerwazego i Protazego. Wszystkie Listy z księgi X ukazują troskę i żywe zaangażowanie autora w sprawy kościelne i państwowe.
Zachowały się jednak również inne „oficjalne” Listy św. Ambrożego, zebrane pod wspólnym tytułem extra collectionem (tzn. poza zbiorem). Część z nich (1*–10*) opublikował po śmierci autora jego biograf Paulin. Pozostałe prawdopodobnie były także jemu nieznane i przechowały się w archiwum lub jakimś prywatnym zbiorze. Większość z tych Listów jest skierowana do cesarzy. Oto pokrótce ich tematyka:
1* – napisany do siostry autora Marceliny pod koniec 388 r., przedstawiający
jej sprawę dotyczącą synagogi w Callinicum. Ambroży
dołączył jej też kopię Listu 74 do cesarza Teodozjusza, z pominięciem
ostatnich kilku zdań (jest to List 1a*);
2* – napisany we wrześniu 394 r. do cesarza Teodozjusza po jego zwycięstwie
odniesionym nad uzurpatorem Eugeniuszem w dniach
5–6 września 394 r.;
3* – do cesarza Teodozjusza, napisany jesienią 394 r., w którym prosi
go o miłosierdzie i łaskawość (podobnie jak w poprzednim) dla
pokonanych przeciwników;
4* – do cesarzy Gracjana, Walentyniana II i Teodozjusza w sprawie potępienia
ariańskich biskupów Palladiusza i Sekundiana na synodzie
w Akwilei 3 września 381 r.;
5* – napisany do tychże cesarzy po synodzie w Akwilei odbytym
3 września 381 r., z prośbą o interwencję przeciw Ursynowi, który
usiłował pozbawić urzędu papieża Damazego I, by sam zająć jego
miejsce;
6* – napisany do tychże cesarzy po tym samym synodzie w Akwilei,
odnośnie do sporów między Kościołami Antiochii i Aleksandrii;
7* – relacja napisana przez Ambrożego pod koniec 378 r. do cesarzy
Gracjana i Walentyniana II, przedstawiająca uchwały Synodu
Rzymskiego w 378 r., na którym 44 biskupów zebrało się pod
przewodem papieża Damazego I w celu ostatecznego zakończenia
sporu o biskupstwo Rzymu;
8* – napisany po zakończeniu synodu w Akwilei 3 września 381 r. do
cesarza Teodozjusza przeciw apolinarystom;
9* – do cesarza Teodozjusza, po synodzie w Akwilei w 381 r., polecający
mu biskupa Maksyma, który przybył na ten synod, szukając
poparcia innych biskupów, by uzyskać dla siebie wyniesienie na
urząd patriarchy Konstantynopola: jednak poparcie Ambrożego
nie odniosło skutku;
10* – napisany wiosną 393 r. we Florencji do uzurpatora Eugeniusza,
który na krótko doszedł do władzy z pomocą armii i w 393 r.
wydał rozkaz ponownego ustawienia w senacie rzymskim ołtarza
Wiktorii oraz przywrócenia pogańskim kapłanom ich przywilejów,
zniesionych wcześniej przez cesarza Gracjana;
11* – napisany w sierpniu 390 r. do cesarza Teodozjusza Wielkiego
i zachowany w tajemnicy. Powodem jego napisania była rzeź
w Tesalonice. Według opisu Rufina z Akwilei rozszalały tłum
ukamienował dowódcę wojska Buteryka; wtedy Teodozjusz
urządził tam igrzyska, podczas których jego żołnierze zabili
7000 osób, nie bacząc na to, czy winnych, czy niewinnych;
w Liście Ambroży stanowczo zachęca cesarza do podjęcia pokuty
za ten akt represji;
12* – napisany w 380 r. i skierowany do cesarza Gracjana, by skorygować
jego pewne błędy chrystologiczne;
13* – do biskupów prowincji Emilii, napisany pod koniec 386 r. na
prośbę cesarza Teodozjusza Wielkiego w celu ustalenia daty
obchodzenia Wielkanocy;
14* – napisany w 397 r. do wiernych Kościoła w Vercelli, skłóconych
po śmierci biskupa Limeniusza i niepotrafiących wybrać jego
następcy; List ten wyróżnia się swoją długością (113 paragrafów)
i różnorodnością poruszanych kwestii, zwłaszcza moralno-
ascetycznych;
14a* – List okólny papieża Syrycjusza z 393 r., napisany do wszystkich
biskupów w związku z potępieniem herezji Jowiniana,
negującego m.in. wartość dziewictwa, postu i abstynencji;
15* – napisany do papieża Syrycjusza, wyrażający zgodne potępienie
błędów Jowiniana i jego zwolenników, potępionych wcześniej
w Liście okólnym papieża, w imieniu biskupów północnej Italii
zebranych na synodzie w Mediolanie w 393 r., na którym
odrzucono stanowczo także błędne nauki biskupa Bonozusa.
W Aktach synodu w Akwilei znajdują się dwa Listy (1** i 2**), napisane zaraz po zakończeniu tego synodu 3 września 381 r. (pierwszy do biskupów prowincji Vienne i Narbony w Galii, a drugi do cesarzy Gracjana, Walentyniana II i Teodozjusza w sprawie potępienia na sy9 nodzie ariańskich biskupów Palladiusza i Sekundiana), oraz protokół z obrad synodalnych, który jest głównie przesłuchaniem Palladiusza, oskarżonego o popieranie błędnych nauk Ariusza.
* * *
Kiedy w 1994 roku, jako świeżo upieczony doktor filologii klasycznej, młody i mało doświadczony, pod wpływem próśb ks. prof. Marka Starowieyskiego zgodziłem się przetłumaczyć Listy św. Ambrożego, naprawdę nie wiedziałem, czego się podejmuję. Może i dobrze! Dopiero w trakcie pracy stopniowo poznawałem ogromne bogactwo duchowe i wszechstronną kulturę i wiedzę tego Doktora Kościoła, co przy tłumaczeniu niesie ze sobą także wysiłek właściwego zrozumienia i wiernego oddania jego myśli. Niektóre jego słowa lub wyrażenia mają znaczenie odmienne niż to, które znajdujemy w słownikach czy u innych autorów łacińskich. Ambroży używa też chętnie figur retorycznych i języka obrazowego. Dodatkową trudność stanowił fakt, że to tłumaczenie powstawało niejako na marginesie wielu innych obowiązków (co wyjaśnia, dlaczego tak długo ono trwało).
Dziś jednak, kiedy dzieło jest gotowe, bardzo się z tego cieszę: finis coronat opus. Muszę też przyznać, że ta praca bardzo mnie wzbogaciła, gdyż głębokie pochylanie się nad tekstem i powolne przeżuwanie myśli tak wielkiego autora sprawiło, że cząstka jego mądrości stała się moim osobistym skarbem.
Wielką pomocą w przygotowaniu dobrego tłumaczenia było dla mnie wydanie łacińsko-włoskie dzieł św. Ambrożego SAEMO: jako tłumacz pragnę wyrazić jego twórcom moje głębokie uznanie za to wielkie przedsięwzięcie wykonane po mistrzowsku. Oprócz tego czuję w sercu wdzięczność wobec wszystkich moich przyjaciół, których życzliwe zainteresowanie i zachęty pomagały mi w momentach zastoju i zniechęcenia, by kontynuować pracę. Spośród bardzo wielu takich słów zachęty pozwolę sobie przytoczyć tu wypowiedź pewnej czytelniczki, która tak mi napisała:
„Daleko mi, Ojcze, do doskonałości równej świętym. Święci też śnią, ale ich sny są wolne od niepokojów duchowych, tak pisał św. Am10 broży (List 52). Bardzo lubię czytać Listy św. Ambrożego. Jeszcze nie przeczytałam wszystkich tych, które tłumaczyłeś... Wiesz, Ojcze, co św. Ambroży pisał do Feliksa (List 43)? – Przeczytaj to tak, jakbym to do Ciebie pisała, i nie uznaj tego za pychę, bo bardzo mi przylgnął do serca”.
Bardzo pragnę, aby to tłumaczenie, które oddaję w ręce Czytelników, mogło przynosić obfite owoce: zarówno w badaniach naukowych, pracy dydaktycznej, jak też w osobistej lekturze i refleksji. Bo nie na próżno św. Ambroży po tylu wiekach nadal należy do filarów katolickiej wiary.
o. Polikarp Jan Nowak OFM
opr. aś/aś