Benedyktyńskie "motywatory"

Benedyktyński styl życia idzie pod prąd obecnej tendencji do ciągłego pośpiechu. Warto się zatrzymać i posłuchać mistrzów życia duchowego

Benedyktyńskie "motywatory"

W mediach panuje prosta zasada: krótko i przystępnie... Treść, która przekracza określone normy, w jakiś sposób przytłacza i staje się mało atrakcyjna. W pośpiechu przelatujemy przez słowa-klucze, czasami zatrzymując się na dłużej. Nie mam na to czasu. Pęd życia wymaga wyrobienia określonej normy. Zazdrościmy tym, którzy mogą sobie pozwolić na luksus powiedzenia: nigdzie mi się nie śpieszy.

Z literaturą religijną jest odwrotnie. Ona nie akceptuje pośpiechu, tym bardziej wyrabiania sobie opinii w danym temacie na podstawie jednej książki. Świat nie jest czarno-biały. Skala szarości pozwala na obiektywizm.

W naszych wydawniczych działaniach w świecie Internetu, często dzielimy się z czytelnikami krótkimi fragmentami, aby zachęcić do sięgnięcia po więcej... powiedzmy, coś w rodzaju benedyktyńskich motywatorów, które spełniają zasadę krótko i przystępnie. Zdajemy sobie sprawę, że niektóre osoby poprzestaną na wczytaniu się w tekst na zdjęciu opublikowanym na Facebooku. Trudno. Naszym założeniem są adresaci, którzy szukają. Początkowo przez zapoznanie się, aż do sięgnięcia po cały tekst. I tak od kilku zdań, które zaintrygowały czytelnika, rozwija się cała sieć zależności, a wszystko po to, aby wyrobić sobie rzetelne zdanie na dany temat.


Augustyn Jankowski OSB (ur. 14 września 1916 w m. Złotoust na Uralu, zm. 6 listopada 2005 w Krakowie), właściwie Bogdan Jankowski — benedyktyn, opat tyniecki, biblista, redaktor naukowy Biblii Tysiąclecia, członek Papieskiej Komisji Biblijnej Kongregacji Nauki Wiary, doktor honoris causa PAT. Autor wielu publikacji z dziedziny biblistyki, m.in. Aniołowie wobec ChrystusaBiblijna teologia czasuBiblijna teologia przymierzaDwadzieścia dialogów JezusaRozmowa o Apokalipsie.

 

Wybrane myśli:

Czasem zakonnice są niezwykle łase na to, żeby przeczytać jakieś nowe objawienie prywatne. I na tym objawieniu prywatnym budują całą swoją niemal duchowość. A gdzież jest publiczne Objawienie? Czy już wyczerpany jego skarbiec? Pan Bóg w swojej dobroci pobudza ludzi objawieniami prywatnymi, w niektórych epokach, ale po to, by sobie przypomnieli prawdy zasadnicze.

 

Dzisiaj w Kościele najważniejszą rzeczą jest świadectwo. Owszem, mam być człowiekiem współczesnym. Mam być i mam rozumieć współczesność, ale ja w tej współczesności muszę pokazać sobą przede wszystkim żywą interpretację Ewangelii, co to znaczy dzisiaj być uczniem Jezusa Chrystusa. Stąd nasze główne źródło, gdy chodzi o to, co najpierw przeczytamy — to musi być Boże Objawienie, Boże Słowo. Inaczej grozi nam pokusa głoszenia samych siebie.


Brunon Koniecko OSB — urodził się w 1983 r. w Białymstoku. Jest absolwentem administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Od 2012 profes opactwa tynieckiego. W latach 2011-2016 pracował w Wydawnictwie Benedyktynów Tyniec. Od 2015 r. jest sekretarzem kapituły klasztoru tynieckiego. Prowadzi rekolekcje „Oddychać Imieniem. Modlitwa Jezusowa” w Tyńcu. Autor książek: Medytować to...Nie żartujcie sobie z Bóstwa!Modlitwa Jezusowa. Przewodnik po rekolekcjach „Oddychać Imieniem”.

 

Wybrane myśli:

Modlitwa Jezusowa nie może zakończyć się tylko i wyłącznie na mechanicznym powtarzaniu formuły. Ona ma prowadzić modlącą się osobę w głąb, do spotkania z Bogiem. To trwanie w Obecności, w ciszy, gdzie słowa już zanikają, nazywamy modlitwą serca.

 

Oszukujemy samych siebie, jeśli sądzimy, że wystarczy pomodlić się w wolnych chwilach w ciągu dnia — gdy wracamy z pracy czy idziemy po zakupy. To za mało. Niemożliwe jest, aby zaistniał naprawdę głęboki związek między nami a Bogiem, jeśli podejdziemy do tego w sposób przypadkowy, gdy będziemy się modlić od czasu do czasu.


Jan Paweł Konobrodzki OSB (1960 — 2016) pochodził z Wołomina. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk Ojca Św. Jana Pawła II w Lublinie w roku 1987. Pracował w parafii tynieckiej jako wikary, następnie w wydawnictwie Tyniec. Przez wiele lat opiekował się starszymi i chorymi współbraćmi w klasztorze. Ukończył Podyplomowe Studium Retoryki na UJ/PAT. Autor publikacji: Słuchaj... Refleksje liturgicznePustynne szlaki. Wyjście w nieznanePustynne szlaki. Serce pustyni.

 

Wybrane myśli:

Chrystus pragnie być z nami w tym ziemskim życiu jako współczujący. Nie zamierza chronić nas od cierpienia i bólu. Ostrzega przez nie, byśmy nie tracili z oczu doświadczenia Jego pięknej miłości do nas. Ta miłość, na którą wskazuje, to najlepszy pomysł na życie na ziemi.

 

Jak zaufać Bogu? Obserwuj, co się wydarza wokół ciebie, w tobie i w związku z tobą. Wydarzenia da się kojarzyć w pewną logiczną całość. Ta logika może być nieco odmienna od naszej. Bóg wie, co robi. Trzeba Mu uwierzyć lub przynajmniej przyjąć rozumowo, że On wie, co robi. On nie chodzi naszymi ścieżkami. Na tym polega Jego niezależność.


Karol Filip van Oost OSB (ur. 1899, zm. 1986), belgijski benedyktyn, mnich opactwa św. Andrzeja na przedmieściach Brugii (Zevenkerken), jako przeor wznowionego opactwa tynieckiego (1939—1951) odnowiciel życia benedyktyńskiego w Polsce. Pierwsze śluby zakonne złożył wobec bł. Kolumby Marmiona w 1918 r. Posłuszny woli przełożonych pełnił gorliwie rozmaite funkcje zarówno w rodzimym klasztorze, jak i poza jego murami (m.in. posługiwał jako: nauczyciel w szkole przyklasztornej, misjonarz, wizytator klasztorów żeńskich, dyrektor internatu, refektariusz). Był cenionym rekolekcjonistą i kaznodzieją. Dzieło jego życia stanowi tyniecka fundacja, której rozwój, po zakończeniu przełożeństwa, śledził z wielką troską. Odznaczał się głębokim wyczuciem życia wspólnego i charyzmatem duchowego ojcostwa. Autor książek: Komentarz do Reguły Świętego Ojca naszego BenedyktaO duchu benedyktyńskim.

 

Wybrane myśli:

PAX — pokój duszy, pokój sumienia, uspokojenie namiętności wszelakiej to cecha prawdziwego mnicha, tego chrześcijanina świadomego swego powołania, chrześcijanina, idącego przez życie w ślady Chrystusa, Księcia pokoju, Princeps pacis.

 

Grzeczność wymaga pewnej ascezy, czyli ćwiczenia, panowania nad sobą, walki z egoizmem. Życie wspólne w klasztorze suponuje pewne kontakty między ludźmi posiadającymi odmienne temperamenty, charaktery, wykształcenie, uzdolnienia, zainteresowania. Trzeba z tym wszystkim się liczyć, aby nikogo nie urazić i z każdym zachować spokój.


Piotr Rostworowski OSB / EC — benedyktyn, pierwszy polski przeor odnowionego w 1939 roku klasztoru w Tyńcu. Więzień za czasów PRL-u. Kameduła — przeor eremów w Polsce, Włoszech i Kolumbii. W ostatnim okresie życia rekluz oddany całkowitej samotności przed Bogiem. Zmarł w 1999 roku i został pochowany w eremie kamedulskim we Frascati koło Rzymu. Był zawsze bliski mojemu sercu — napisał po Jego śmierci Ojciec Święty Jan Paweł II. Autor licznych publikacji z dziedziny duchowości i życia wewnętrznego.

 

Wybrane myśli:

Zło musi zmobilizować do większego dobra. Jeżeli widzisz zło, widzisz słabość, to nie krytykuj, nie lamentuj, ale zabierz się. Możesz pomóc. Może nie bezpośrednio, to pośrednio, modlitwą, pokutą.

 

Z życiem wewnętrznym jest podobnie jak z lotem rakiety startującej z ziemi. Najpierw trzeba pokonać olbrzymi opór przywiązania do siebie. Potem opór ten zmniejsza się, przyciąganie Słońca wzrasta. W pewnym momencie przyciągania Ziemi i Słońca zrównują się. Potem przeważa i wzrasta przyciąganie Słońca. Wtedy jest udział w Męce Chrystusa.


Szymon Hiżycki OSB (ur. w 1980 r.) studiował teologię oraz filologię klasyczną; odbył specjalistyczne studia z zakresu starożytnego monastycyzmu w kolegium św. Anzelma w Rzymie. Jest miłośnikiem literatury klasycznej i Ojców Kościoła. W klasztorze pełnił funkcję opiekuna ministrantów, duszpasterza akademickiego, bibliotekarza i rektora studiów. Do momentu wyboru na urząd opacki był także mistrzem nowicjatu tynieckiego. Wykłada w Kolegium Teologiczno-Filozoficznym oo. Dominikanów. Autor książki na temat ośmiu duchów zła Pomiędzy grzechem a myślą oraz o praktyce modlitwy nieustannej Modlitwa Jezusowa. Bardzo krótkie wprowadzenie.

 

Wybrane myśli:

Jeśli modlitwa staje się dojrzała, to traci ona dla nas znaczenie, ponieważ najważniejszy staje się Bóg. To trochę jak z oddychaniem: oddycham po prostu, nie myślę o tym ciągle, tylko po prostu oddycham, bo bez tego nie jestem w stanie żyć. Analogicznie: modlę się, ale nie myślę już o tym, tylko skupiam się na Bogu, nie na sobie i swojej modlitwie.

 

Prawdziwa modlitwa serca dzieje się nieustannie: modlitwa Jezusowa, powtarzana wiele razy w ciągu dnia, praktykowana spontanicznie w wolnych chwilach, wprowadza Boga w serce naszego życia, do samego centrum naszego człowieczeństwa. Wcześniej czy później, pośród modlitwy Jezusowej, zrodzi się w nas pragnienie modlitwy nieustannej.


Włodzimierz Zatorski OSB (ur. 1953) benedyktyn, fizyk, teolog, filozof. Ukończył studia z fizyki teoretycznej na Uniwersytecie Jagiellońskim (1980 r.) Od 1980 w Opactwie Benedyktynów w Tyńcu, (śluby wieczyste złożył w 1984 r.). Założycieli wieloletni dyrektor Wydawnictwa Benedyktynów „Tyniec”. Od 2005 do 2009 przeor w Tyńcu, 2010-2013 mistrz nowicjatu. Od 2015 szafarz (ekonom) klasztoru. Od 2002 roku prefekt (opiekun) oblatów świeckich przy Opactwie w Tyńcu. Autor ponad 40 tytułów książkowych w tym 3 tytuły z zakresu duchowości lidera: Podstawy duchowości lidera (2011), Duchowość lidera. Wybrane zagadnienia (2014), Duchowe dylematy lidera (2017).

Wybrane myśli:

Sumienie nie gada, nie jest natrętne. Ono milczy, a z jego milczenia rośnie wina lub dobra wiara człowieka. Wina skłania do skruchy, do wyznania jej.

Cierpienie nie jest żadną „walutą”, za którą można coś nabyć. Czasem słyszę słowa matki: moje cierpienie poświęcam Bogu, aby moje dziecko nie cierpiało. To byłby jakiś absurd. Z Bogiem nie da się niczego załatwić! Nie można być z Nim w relacji handlowej: coś za coś!

 

Fragment książki „Słuchaj, synu, nauk mistrza... Duchowość benedyktyńska krótko i przystępnie

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama