Fragmenty książki "Kto szuka Boga. Napomnienia św. Franciszka"
Zdzisław Józef Kijas OFMConv KTO SZUKA BOGA ISBN: 978-83-7505-670-9 |
|
„Słuchać” znaczy coś więcej, niż tylko słyszeć. W Biblii hebrajskie słowo „słuchaj” (lub „słuchajcie”) pojawia się wiele razy.
Każdy Żyd dziś jeszcze powtarza w swojej codziennej modlitwie wielkie wezwanie z Księgi Powtórzonego Prawa: Szema Jisrael Haszem Elokeinu Haszem echad — Słuchaj, Izraelu! Pan jest naszym Bogiem — Panem jedynym. Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił (Pwt 6, 4-5). Przytacza te słowa również Jezus w odpowiedzi na pytanie uczonego w Piśmie, jakie jest przykazanie „pierwsze ze wszystkich” (Mk 12, 28-31; por. Mt 22, 34-40; Łk 10, 25-28). „Zazwyczaj jednak — zauważa Anna Świderkówna — kiedy ten tekst czytamy, cała nasza uwaga skupiona jest na wezwaniu do miłości. Słusznie zresztą, bo właśnie w niej zawarte jest wszystko, w niej znajdują swe wypełnienie wszelkie nakazy Prawa i napomnienia proroków (por. Mt 22, 40). By to jednak właściwie zrozumieć, trzeba zacząć od słuchania tego, co mówi do nas Pan. I dlatego nie jest dobrze, iż tak często o tych pierwszych słowach: „Słuchaj, Izraelu!” po prostu zapominamy, niemal tak, jakby się one nie do nas odnosiły nawet i wtedy, gdy padają z ust Jezusa”9.
Jezus tymczasem nawołuje swych uczniów właśnie do słuchania. Wielokrotnie Ewangelie odnotowują wezwanie Jezusa do słuchania: Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha! (Mt 11, 5; 13, 9, 43; Mk 4, 9, 23; Łk 8, 8; 14, 35). Także w Apokalipsie św. Jana, w każdym z listów „do siedmiu Kościołów, które są w Azji”, powraca to samo wezwanie: Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów (Ap 2, 7, 11, 17, 29; 3, 6, 13, 22). Zaś w Ewangelii św. Jana Jezus stwierdza kategorycznie: Kto jest z Boga, słów Bożych słucha (J 8, 47). Owce słuchają głosu dobrego pasterza. Będą go słuchać w przyszłości także te, które dziś jeszcze „nie są z tej zagrody” (J 10, 3, 16; por. 10, 27). Bóg oczekuje od nas przede wszystkim postawy słuchania, pragnie, abyśmy rzeczywiście chcieli usłyszeć wszystko to, co ma nam do powiedzenia. Bardzo pouczająca w tym względzie jest historia młodego Samuela z czasów, gdy „nie znał on jeszcze Pana”. Pewnego dnia, gdy chłopiec spał w przybytku tuż przy Arce Przymierza, Pan zawołał Samuela po imieniu. Ten natychmiast się zerwał i pobiegł do kapłana Helego przekonany, że to on go wzywa. Heli powiedział mu, że to pomyłka i kazał iść spać. Kiedy jednak wszystko powtórzyło się jeszcze dwa razy, Heli zaczął się domyślać, kto woła jego młodego sługę. Powiedział mu zatem: bo sługa Twój słucha”. I tak oto Samuel po raz pierwszy spotkał się ze swoim Bogiem (zob. 1 Sm 3, 1-18).
Podobnie jak Samuel, my też często nie wiemy, że to Pan przychodzi do nas, że nas woła, mając coś bardzo ważnego do powiedzenia. Tak bardzo jesteśmy zajęci sobą, własnymi sprawami czy problemami, że trudno nam usłyszeć, kiedy mówi do nas, że jest naszą drogą, prawdą i życiem. Bóg jest cierpliwy i bardzo szanuje naszą wolność. Czeka na nas. Nie chce gwałcić naszej wolności, lecz czeka cierpliwie, aż umilkniemy i otworzymy się na Jego słowo, na Niego samego. Nie darmo Jezus ostrzega w Ewangelii według św. Marka: „Uważajcie, czego słuchacie”, a według św. Łukasza: „Uważajcie, jak słuchacie” (por. Mk 4, 24; Łk 8, 18). Może się bowiem zdarzyć, że słuchamy swoich własnych myśli albo kogoś, kto wcale nie jest Bogiem. Maria i Marta, goszcząc Jezusa w swoim domu, reprezentują dwa odmienne sposoby słuchania. Kiedyś sądzono, że są one symbolem życia kontemplacyjnego (Maria) i czynnego (Marta). Dzisiaj wiemy natomiast, że każdy z nas jest po trosze i Marią, i Martą. Obie siostry kochają Jezusa i obie chcą Mu służyć. Martę ciągle zaprzątają drobiazgi i nie ma czasu, żeby Go słuchać. Maria natomiast świadomie wybiera to, co najważniejsze. Ucisza swe serce i uczy je słuchać10.
9„Idź spać! Gdyby jednak ktoś cię wołał, odpowiedz: Mów, Panie, 9 A. Świderkówna, Biblia a człowiek współczesny (7), „Znak”, lipiec (7) 1998, nr 518, s. 122.
10Por. tamże, s. 123.
opr. ab/ab