Fragmenty książki "Historia pewnego nawrócenia. Wielki Post ze Świętym Augustynem"
Ks. Waldemar Turek HISTORIA PEWNEGO NAWRÓCENIA |
|
Rozpoczyna się Wielki Post. Po raz kolejny w naszym życiu słyszymy jakże bliskie nam słowa Psalmisty: „Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość!” (Ps 51, 3).
Szczególny to czas w naszej duchowej wędrówce: czas głębszej refleksji nad życiem, powołaniem i cierpieniem, w świetle tego, czego dokonał Chrystus dwa tysiące lat temu. Rozważamy nasze upadki, grzechy, wady, ale przede wszystkim miłosierdzie Boga, który pochyla się nad każdym z nas jak ojciec w przypowieści o synu marnotrawnym.
Miłosierdzie: słowo to miało szczególne znaczenie dla św. Augustyna, który postanowił opisać historię swojego nawrócenia i otrzymanych łask. Powstały w ten sposób Wyznania, modlitewne rozważania na temat Boga, człowieka, świata, czasu i wieczności. Przeniknięte atmosferą żarliwej religijności, w zadziwiający sposób przemawiają również do współczesnego czytelnika i stanowią dla nas cenną pomoc we właściwym przeżywaniu Wielkiego Postu.
„Przyjmij te wyznania — zwraca się św. Augustyn do Boga — ofiarę, jaką składają moje usta Tobie, który je stworzyłeś i skłoniłeś do tego, by sławiły imię Twoje. Ulecz wszystkie kości moje, aby wołały: Panie, któż podobny Tobie?
Ten, kto spowiada się Tobie, nie powiadamia Ciebie o tym, co w nim się dzieje. Oczy Twe bowiem przenikają serce zamknięte. Człowiek może się opancerzyć twardością, ale niczym to jest dla Twojej ręki, która, jeśli chcesz, może każdy pancerz skruszyć — albo dla okazania miłosierdzia, albo dla wymierzenia kary”1.
Człowiek może się opancerzyć twardością — pisze św. Augustyn
— ale Bóg może, jeśli chce, każdy pancerz skruszyć. Różne mogą być definicje Wielkiego Postu i różne sposoby przeżywania go. Śledząc myśl św. Augustyna, możemy opisać ten okres jako czas otwierania naszej duszy, by pomóc Bogu w dziele kruszenia naszego pancerza. Pisał Adam Asnyk:
„Nie pomnę modlitw, com niegdyś ze skruchą / Przy boku matki powtarzał niewinny. / Te utonęły wfali życia głucho, / I odkąd wgruzy padł mój raj dziecinny, / Odkąd mi zbrakło ojczyzny i domu, / Nie otworzyłem mej duszy nikomu! / (...) Więc posłuchałem słodkiego wezwania — / I oto idę z mym sercem schorzałem, / I pewny jestem twego zmiłowania, / Bom wiele błądził, lecz wiele kochałem, / I drogi życia przeszedłem cierniste... / Więc ty mnie teraz nie odepchniesz, Chryste!”2.
1 Wyznania 5, 1, s. 68; dzieło św. Augustyna cytuję według tłumaczenia Z. Kubiaka, Pax, Warszawa 1982.
2 Pod stopy krzyża, w: B. Walczak, A. Hartliński (oprac.), Intencje serca, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 1985, s. 141.144.
opr. ab/ab