Rozważania kardynała Carla Marii Martiniego, wielkiego propagatora metody lectio divina
KaĹźdego dnia wypowiadamy, sĹyszymy i czytamy wiele sĹĂłw. Czujemy jednak, Ĺźe niektĂłre z nich w szczegĂłlny sposĂłb dotykajÂą naszego wnÄtrza, sÂą Ä˝rĂłdĹem radoÂści i pocieszenia, skĹaniajÂą do refleksji nad sensem Ĺźycia, pomagajÂą wyraziÄ uczucia, stany duszy, nadzieje i pragnienia. Wszystkie te waĹźne sĹowa, ktĂłre nadajÂą znaczenie naszej codziennoÂści, sÂą odbiciem jedynego SĹowa, jakie zostaĹo nam dane, abyÂśmy stali siÄ „nowymi stworzeniami”, dzieÄmi BoĹźymi.
KoÂścióŠma szczegĂłlnÂą ÂświadomoÂśÄ, Ĺźe „SĹowo BoĹźe nieustannie go rodzi i powoĹuje. Dlatego, aby mĂłc je gĹosiÄ z miĹoÂściÂą i z mocÂą, najpierw nieustannie i poboĹźnie go sĹucha (...), przyjmuje je z ufnÂą wiarÂą, naÂśladujÂąc MaryjÄ, ktĂłra sĹucha SĹowa i nim Ĺźyje”1. W ten nurt wpisuje siÄ takĹźe nauczanie kardynaĹa Carla Marii Martiniego, wielkiego propagatora metody lectio divina
W latach 2008-2009 kardynaĹ aĹź siedemnaÂście razy spotkaĹ siÄ z kapĹanami diecezji mediolaĹskiej. Podczas rekolekcji przedstawiaĹ im swoje komentarze do fragmentĂłw Ewangelii, ktĂłre dla nas sÂą okazjÂą do refleksji nad najwaĹźniejszymi wÂątkami Ĺźycia zgodnego ze SĹowem BoĹźym.
Podczas kaĹźdego spotkania kardynaĹ Martini dawaĹ wyraz swojemu wzruszeniu i wdziÄcznoÂści: „CzujÄ gĹÄbokÂą radoÂśÄ, a jednoczeÂśnie niepokĂłj. CzujÄ radoÂśÄ, poniewaĹź mogÄ ponownie zobaczyÄ siÄ z wami, ktĂłrzy — uĹźywajÂąc sĹĂłw Jezusa — wytrwaliÂście przy mnie w moich przeciwnoÂściach przez dwadzieÂścia dwa lata. Spotykam siÄ wiÄc zwami ponownie, ale przecieĹź widzÄ teĹź mĹodych, ktĂłrzy zaczynajÂą swojÂą posĹugÄ (...). A czujÄ niepokĂłj, poniewaĹź — jak pisze Âśw. PaweĹ w Pierwszym LiÂście do Koryntian — stajÄ przed wami w sĹaboÂści i w bojaÄ˝ni, z wielkim drĹźeniem”.
ChoÄ Ĺźycie KoÂścioĹa podsuwa wiele tematĂłw, ktĂłre moĹźna by poruszyÄ podczas tych spotkaĹ (Rok ÂŚwiÄtego PawĹa: 28 czerwca 2008 — 29 czerwca 2009; synod biskupĂłw na temat SĹowo BoĹźe w Ĺźyciu i misji KoÂścioĹa: 5-26 paÄ˝dziernika 2008; Rok KapĹaĹski: 19 czerwca 2009 — 11 czerwca 2010; takie wydarzenia z Ĺźycia diecezji, jak zgromadzenie synodalne duchowieĹstwa uwzglÄdniajÂące wytyczne arcybiskupa Dionigi Tettamanziego na rok 2009-2010), to kardynaĹ Martini „pozostaje wierny staroĹźytnemu zwyczajowi” czerpania natchnienia oraz tematu do rozwaĹźaĹ z fragmentu Ewangelii na dany dzieĹ. Wychodzi on bowiem z zaĹoĹźenia, Ĺźe „skoro w liturgii przedstawiany jest taki, a nie inny fragment, to na pewno moĹźna z niego wyciÂągnÂąÄ jak¹œ naukÄ”.
KardynaĹ Martini daje tym samym Âświadectwo bezwarunkowej miĹoÂści do SĹowa, do KoÂścioĹa oraz ludzi, ktĂłrzy zostali wezwani, aby w peĹni przeĹźywaÄ swoje powoĹanie. Nie po raz pierwszy miĹoÂśÄ ta okazuje siÄ cennÂą lekcjÂą Ĺźycia dla kapĹanĂłw. Jest ona takĹźe drogowskazem dla kaĹźdego czĹowieka dobrej woli, ktĂłry odnajdzie w niniejszej ksi¹şce zachÄtÄ, aby zastanowiÄ siÄ nad sensem swoich wyborĂłw; odnajdzie w niej sĹowa na Ĺźycie.
KaĹźde spotkanie z tekstem Pisma ÂŚwiÄtego skĹada siÄ z trzech etapĂłw (krokĂłw) wĹaÂściwych dla metody lectio divina: lectio, meditatio i contemplatio. Pierwszy etap, lectio, podczas ktĂłrego zajmujemy siÄ lekturÂą tekstu biblijnego, ma na celu zapoznanie nas ze strukturÂą tego fragmentu, jego kluczowymi sĹowami, zwiÂązkami i odniesieniami, jak rĂłwnieĹź umiejscowienie go w szerszym kontekÂście. Chodzi o nowe, pogĹÄbione odczytanie znanego tekstu, ktĂłre ma nam ukazaÄ peĹniÄ jego oddziaĹywania dziÂś.
NastÄpnym etapem jest meditatio, podczas ktĂłrego zastanawiamy siÄ nad trwaĹymi wartoÂściami tekstu. Jakie przesĹanie jest w nim zawarte? Jakie znaczenie majÂą te sĹowa dla nas, ludzi wspĂłĹczesnych? Czy moĹźemy powiedzieÄ, Ĺźe wjakimÂś sensie sÂą dla nas objawieniem?
|
fragment pochodzi z ksi¹şki:
Carlo Maria Martinia SĹOWA DLA ĹťYCIA
|
Contemplatio to czas osobistej rozmowy z Jezusem, MaryjÂą, ze ÂświÄtymi i z samym Bogiem, podczas ktĂłrej staramy siÄ usĹyszeÄ, co majÂą nam oni do powiedzenia na temat przeĹźywanych przez nas doÂświadczeĹ. Podczas contemplatio odpowiadamy na natchnienia Jezusa, z ktĂłrym rozmawiamy jak z przyjacielem. Ten sposĂłb modlitwy jest w szczegĂłlny sposĂłb propagowany w KoÂściele od II Soboru WatykaĹskiego. ZostaĹ on doceniony przez papieĹźa PawĹa VI i Jana PawĹa II, a ostatnio takĹźe podczas wspomnianego wyĹźej synodu na temat SĹowa BoĹźego.
1 XII Zwyczajne Zgromadzenie Synodu BiskupĂłw, SĹowo BoĹźe w Ĺźyciu i misji KoÂścioĹa. Lineamenta, 25 marca 2007, nr 18.