Odpowiedź z poradnika "Rosary Hour"
Czytając Dzieje Apostolskie, natknęłam się na wyrażenie " łamanie chleba " (Dz 2, 42, 46). Czy wyraża ono zwykłą ucztę, którą chrześcijanie w Troadzie chcieli pożegnać św. Pawła czy też ucztę Eucharystii?
W Dziejach Apostolskich rzeczywiście chętnie używa się wyrażenia "łamanie chleba". Św. Łukasz, autor Dziejów Apostolskich i towarzysz podróży św. Pawła, miał na myśli Eucharystię — posługiwał się wyrażeniami swojego Mistrza — Jezusa. Tym terminem pierwsi chrześcijanie zawsze określali Eucharystię. Jest ona czymś więcej niż tylko posiłkiem, ponieważ w niej święcimy paschalne wyzwolenie spod mocy śmierci i dar nowego życia, wiecznego życia. Jest ona „ofiarą uwielbienia”, w której uobecnia się jedyna ofiara krzyżowa Jezusa i która jest zadatkiem przyszłej chwały. Stąd właśnie przyjęta już od 2. stulecia nazwa „Eucharystia”, tzn. „dziękczynienie”. W Eucharystii składamy Bogu Ojcu chwałę i dziękczynienie za wszystkie dary stworzenia i odkupienia. To uwielbienie Bogu znajduje wyraz przede wszystkim w Prefacji i w Sanctus (Święty), a zakończenie Modlitwy eucharystycznej ujmuje je w słowach:
Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, Tobie, Boże Ojcze wszechmogący, w jedności Ducha Świętego, wszelka cześć i chwała przez wszystkie wieki wieków.
Powszechnie przyjęta nazwa Eucharystii brzmi: „Msza święta”. Pochodzi ona zapewne od dawnej formuły końcowej
opr. mg/mg