Jedność rodziny ludzkiej

List pasterski na 26.01.2003

„Aby wszyscy stanowili jedno” ( J 17, 21)

Wiele jest tygodni w ciągu roku, które mają szczególny charakter. Pewnie najbliższy sercu chrześcijanina jest „Wielki Tydzień”, który ukazuje najgłębszą tajemnicę dotyczącą naszej wiary. Tydzień po Bożym Narodzeniu przybliża nam nade wszystko tajemnicę Wcielenia, stwarza niepowtarzalny klimat świętości rodziny, którą tak niezwykle ubogacił Bóg-Człowiek, wzrastając w łasce u Boga i u ludzi w Rodzinie Nazaretańskiej. Z wielką satysfakcją trzeba stwierdzić, że do oczekiwanych zaliczamy również Tydzień Powszechnej

Modlitwy o Jedność Chrześcijan. Podobnie jak w innych latach, także i w minionym tygodniu towarzyszyła nam radość płynąca ze wspólnego przeżywania upragnionej jedności. Biskupi, kapłani i wierni różnych wyznań chrześcijańskich trwali w jednej szkole, której nauczycielem jest Chrystus. W czasie Mszy świętej czy Liturgii Słowa biskupi należący do różnych Kościołów czy wspólnot chrześcijańskich wygłaszali homilie, wyprzedzając pełne zjednoczenie, które w przyszłości pozwoli nam na wspólne sprawowanie Eucharystii.

Dostrzegamy jednak nowe zjawisko. Tu nie chodzi tylko o jedność chrześcijan. Potrzebą serca współczesnych ludzi jest jedność rodzaju ludzkiego. Owszem, szukamy jej we wspólnych korzeniach religijnych i dlatego w Tydzień Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan wpisujemy Dzień Judaizmu i Dzień Islamu, podejmując wspólną wędrówkę drogą wiary Abrahama. Jest to wielki krok naprzód w sprawie jedności rodziny ludzkiej, bo opierając się na wierze w Jednego Boga, modlimy się do wspólnego Ojca, który jest w niebie.

Rozwój wypadków na ziemi w wymiarze globalnym i to w dziedzinie tak gospodarczej, jak politycznej, kulturowej czy militarnej domaga się od ludzkości większego poczucia odpowiedzialności. Współczesna Wieża Babel, będąca konsekwencją nieliczenia się z etycznym Bożym ładem, powoduje, że ludzie mówią tak bardzo różnymi językami, że zupełnie się nie rozumieją. Samobójcze zamachy nazywają bohaterstwem, a przecież są one wieloaspektową zbrodnią, której ofiarami są niewinni ludzie, nie mówiąc już o tym, że nigdy nie wolno niszczyć własnego życia, przywołując przy tym motywy religijne.

Jedność rodzaju ludzkiego jest więc wielorako zagrożona. Co w tej sytuacji można zrobić? Wydawało się, że zburzenie murów dzielących Europę i upadek europejskiego systemu totalitaryzmu komunistycznego pozwolą zbliżyć się do jedności celów w wymiarze nie tylko europejskim.

Po 11 września 2001 roku roku ujawniło się nowe zagrożenie, które było obecne wcześniej, ale które nabrało nowego dramatyzmu! Czy ludzkość to przezwycięży? Jest rzeczą oczywistą, że nie jesteśmy skazani na zło i na jakieś fatum. Tym światem kieruje Boża Opatrzność, ale tajemnica wolności człowieka jest jednym z najpoważniejszych wyzwań, które stoją przed nami.

Na początku stycznia spotkali się w gmachu Sekretariatu Episkopatu Polski w Warszawie, na zaproszenie Księdza Prymasa, Prezydenci i Burmistrzowie tak zwanych Miast Papieskich, czyli miast, które odwiedził Ojciec Święty podczas swych wizyt Apostolskich do Polski. Było to spotkanie opłatkowe, ale nie tylko. We wspólnej refleksji podjęliśmy problemy współczesnego świata, które w swym nauczaniu Jan Paweł II nieustannie przypomina, poczynając od sprawy pokoju aż po dramat ludzkiej biedy graniczącej z głodem. Przywołując dziś te trudne sprawy, widzimy, że ludzkość przeżywa dramat rozdarcia, podziałów. Ale czy można ograniczyć się tylko do słuchania papieskich przemówień czy analizowania Jego Orędzi? Trzeba uczynić coś więcej. Z inicjatywy Episkopatu Polski już po raz trzeci będziemy przeżywać 12 października tak zwany „Dzień Papieski”. W pierwszym roku nowego stulecia, czyli w roku 2001, hasłem tego dnia były słowa „Jan Paweł II — Pontyfikat czasu przełomu”. W roku ubiegłym tematem dnia było hasło: „Jan Paweł II — Świadek Nadziei”. W roku bieżącym hasłem Dnia Papieskiego będą słowa: „Jan Paweł II — Apostoł Jedności”. Można spokojnie powiedzieć, że nikt ze współczesnych nie podejmuje tyle wysiłków co Jan Paweł II na rzecz jedności rodziny ludzkiej. Ludzie wiary widzą, że podstawą jedności jest więź człowieka z Bogiem.

Tadeusz Gocłowski
Arcybiskup Metropolita Gdański

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama