Słowo pasterskie biskupów polskich z okazji dnia papieskiego, przeżywanego pod hasłem "Jan Paweł II - pielgrzym pokoju", 26.08.2004
„Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój,
albowiem oni będą nazwani synami Bożymi” (Mt 5, 9)
Siostry i bracia!
„Wiara, która zmienia życie". Taki tytuł można by nadać treści Słowa Bożego z dzisiejszej niedzieli. Czytanie z Księgi Habakuka ukazuje nam modlitwę człowieka wierzącego wobec trudnej rzeczywistości zła: „Panie, czemu każesz mi patrzeć na nieprawość"? Wołanie o wiarę jest zawarte również w wezwaniu św. Pawła, aby głosić Ewangelię Chrystusa w otoczeniu obojętnym czy nieprzyjaznym: „Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia". We fragmencie ewangelicznym Jezus przypomina nam o tym, że „wiara, choćby była jak ziarnko gorczycy", otrzymuje swoją niepojętą użyteczność tylko od Boga.
Dzięki tym natchnionym tekstom lepiej widzimy nieskończony horyzont wiary, który rozświetla chrześcijańskie zadania w tych październikowych dniach. W modlitwie różańcowej wołamy o Boży dar pokoju (por. RVM 6); a z racji kolejnego Tygodnia Miłosierdzia prosimy Boga o wrażliwość serc i rąk wobec potrzebujących. W dwudziestą szóstą rocznicę wyboru Ojca Świętego Jana Pawła na Stolicę św. Piotra chcemy pochylić się nad jego apostolską troską o pokój na świecie. Dlatego też hasłem tegorocznego Dnia Papieskiego, który przeżyjemy w przyszłą niedzielę, 10 października, będą słowa: „Jan Paweł II - Pielgrzym Pokoju".
Po raz kolejny stajemy wobec rzeczywistości tego jakże bliskiego nam pontyfikatu. Nie mamy wątpliwości, że wybór Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową to Boży dar dla Kościoła i świata, na nasz szczególny czas. Dar niestrudzonego Pielgrzyma niosącego pokój i nadzieję wszędzie tam, gdzie zdawało się, że nadzieja umiera. Ten Pielgrzym idzie przez świat ze słowem, które zachęca do duchowej przemiany. Zabiega o wolność, sprawiedliwość, respektowanie praw człowieka, które są fundamentami pokoju. Podczas swej I Pielgrzymki do Ojczyzny w czerwcu 1979 r., Jan Paweł II mówił: „Chrystus nie przestał być otwartą księgą życia na przyszłość. Na nasze polskie jutro". Razem z Nim odkrywaliśmy w sobie wielkie energie. Słowo i świadectwo Pasterza ułatwiało nam odczytanie własnej historii jako dziedzictwa w Chrystusie, a także odczytanie zadań na dziś. I rzeczywiście zmienia się Polska. Także my sami, choć ciągle dopiero uczymy się żyć w wolności, ku której wyswobodził nas Chrystus, też musimy nieustannie dorastać do zadań, które stoją przed nami. W ostatnim czasie odzyskaliśmy należne nam miejsce w Europie. W poczuciu przynależności do tego samego dziedzictwa, które wyrasta z chrześcijańskich korzeni, w prawdzie i miłości stajemy wobec naszych braci i sióstr, przedstawicieli innych narodów europejskich. To jest droga dla nas, dla Polski, którą nieustannie ukazywał nam Ojciec Święty i którą wyraźnie podkreślił podczas naszej Narodowej Pielgrzymki do Rzymu w maju ubiegłego roku.
Siostry i bracia!
Idziemy po śladach Pielgrzyma Pokoju, dotykając w ten sposób bólu człowieka i nędzy świata. Razem z Papieżem pamiętamy o chorych i odrzuconych, niechcianych i zagubionych. Uczymy się na nowo człowieka, ucząc się szacunku dla każdego ludzkiego życia. Pragniemy sprawiedliwości i raz jeszcze solidarności, bo chcemy odnawiać oblicze tej ziemi. Pragniemy by Polska, Europa i świat odnajdywały w Chrystusie źródło pokoju i duchowej przemiany. Szczególnie teraz w dobie plagi terroryzmu, tak wielu wojen na świecie i niepewności o jutro, zanosimy razem z Janem Pawłem II modlitwę o pokój. A „modlić się o pokój znaczy otworzyć ludzkie serce, by mogła je napełnić ożywcza moc Boga, (...) prosić o sprawiedliwość, o zaprowadzenie odpowiedniego porządku wewnątrz państw i w stosunkach między nimi, oznacza też prosić o wolność, szczególnie o wolność religijną, która jest fundamentalnym, osobistym i cywilnym prawem każdej osoby. Modlić się o pokój znaczy błagać o łaskę przebaczenia od Boga, a zarazem o wzrost odwagi dla każdego, kto ze swej strony pragnie wybaczać zniewagi jakich doznał" (Watykan, 8 grudnia 2001).
Drodzy Siostry i Bracia!
Jan Paweł II - Pielgrzym Pokoju wędruje do narodów świata, Kościołów, wyznawców innych religii, do każdego człowieka i każdego ludzkiego serca z Ewangelią Jezusa Chrystusa, bo wie, że może ona zaradzić podziałom i wojnom, które rodzą się w ludzkim wnętrzu. Prosi więc o pojednanie i przebaczenie , bo wie, że nie ma pokoju bez sprawiedliwości i nie ma sprawiedliwości bez przebaczania. Te prawdy przypomina Papież z myślą o dobru wspólnym całej rodziny ludzkiej. Upominał się więc i upomina o pokój dla Ziemi Świętej. Prosił o pokój na Bałkanach, a po zakończeniu wojny przybył tam jako dobry Samarytanin, by leczyć i opatrywać rany, prosić o wzajemne przebaczenie i pojednanie. Nieustannie prosi o modlitwę w intencji Sudanu, Afryki Środkowej i przypomina na forum międzynarodowym o konieczności zakończenia bratobójczej wojny, która pochłonęła miliony istnień ludzkich. Żarliwie występował przeciwko wojnie w Iraku, a teraz prosi o solidarność z tym narodem. Ten Pielgrzym Pokoju przypomina też, że walka z terroryzmem, który jest globalnym zagrożeniem dla całej ludzkości powinna rozgrywać się zarówno na poziomie politycznym, społecznym, gospodarczym ale i wychowawczym. Trzeba usuwać przyczyny, które rodzą niesprawiedliwość i z których często wypływają decyzje o podjęciu desperackich i krwawych ataków. Trzeba jednak podejmować również działania wychowawcze, inspirowane szacunkiem dla życia ludzkiego. Motywacje religijne dla terroryzmu są zaprzeczeniem religii u samych jej fundamentów. Mimo trudnych sytuacji Jan Paweł II nieustannie przypomina nie tylko o możliwości, ale także o konieczności podejmowania wysiłków przez polityków i wszystkich ludzi dobrej woli. W tegorocznym Orędziu na Światowy Dzień Pokoju papież pisze: „Pokój jest możliwy. A jeśli pokój jest możliwy, pokój jest również obowiązkiem" (1.1. 2004).
W najbliższą niedzielę, 10 października, będziemy obchodzić w Polsce czwarty już Dzień Papieski. Chcemy spojrzeć na pontyfikat Jana Pawła II jako na Pontyfikat Pielgrzyma Pokoju. Dla nas niech to będzie okazja do namysłu nad naszą polską drogą przebytą już w czasie trwającego pontyfikatu. Bogu dzięki wyszliśmy ku wolności bez przelewu krwi. Przeobrażamy naszą polską rzeczywistość nie bez błędów i pomyłek. Wierzymy jednak, że idziemy w dobrym kierunku, ucząc się ciągle nowej Polski. Zmęczeni nieraz i znużeni własną małością, trwamy przy Chrystusie i prosimy Go, by stale odnawiał w nas wiarę w Boga, ale również wiarę w człowieka. Prosimy Ducha Świętego, by ożywiał w nas nadzieję, dotyczącą sprawiedliwego świata. Oddajemy się w ręce Miłosiernego Ojca, prosząc o dar miłości, która przezwycięża każdą niezgodę i prowadzi do jedności i pokoju. To są drogi, które nam wskazuje Ojciec Święty.
Niech w Dniu Papieskim - w przyszłą niedzielę, dziesiątego października, nie zabraknie wspólnej, rodzinnej refleksji nad słowami Jana Pawła II. A nasza modlitwa i ta prywatna w ciszy, w samotności, niekiedy połączona z cierpieniem i ta wspólnotowa w parafialnych i zakonnych świątyniach w czasie uroczystych Eucharystii będzie wielkim wołaniem do Boga o pokój na świecie. Niech będzie przeżywaniem tajemnicy Kościoła w zjednoczeniu z Papieżem, by Jego troski, a także sprawy Kościoła, Ojczyzny i świata stawały się naszymi troskami.
Niech to będzie Dzień jedności ze Stolicą Piotrową, niech to będzie czas na nowoodkrywanej przez nas tajemnicy Kościoła. Temu niech służą także wszelkie inne spotkania: sesje naukowe, koncerty, spektakle, wystawy.
Pragniemy wreszcie okazać naszą solidarność poprzez ofiary złożone podczas zbiórki publicznej, przy kościołach, a także na naszych ulicach na fundusz stypendialny dla ubogiej, a uzdolnionej młodzieży. Temu wielkiemu dziełu błogosławi Ojciec Święty, bo jest to żywy pomnik, jaki budujemy Jemu, Janowi Pawłowi II, a także narodowi w nas samych, w człowieku, nad którym pochylamy się z miłością miłosierną w geście zatroskania o przyszłe pokolenia Polaków. To jest, Siostry i Bracia, budowanie razem z Ojcem Świętym cywilizacji miłości i pokoju w duchu nakreślonym przez Chrystusa w słowach Kazania na Górze.: „Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani Synami Bożymi".
Pielgrzym Pokoju podejmuje to dzieło na całej ziemi. Wielkie Orędzie o pokoju wygłosił Jan Paweł II w swej Ojczyźnie, gdy mówił przed kilku laty w Toruniu: „Kościół nieustannie żyje Ewangelią pokoju. Głosi ją wszystkim ludom i narodom. Niestrudzenie ukazuje drogi pokoju i pojednania. "Wprowadza pokój, burząc mury uprzedzeń i wrogości między ludźmi". (7.VI. 1979).
Siostry i bracia!
W zakończeniu naszego Listu pragniemy odwołać się do słów Jana Pawła II, który „dopełniając" modlitwę różańcową „tajemnicami światła" zawierzył Bogu sprawę pokoju w świecie i sprawą rodzin. Różaniec — podkreśla Ojciec Święty - „nie jest ucieczką od problemów świata, lecz skłania nas by patrzeć na nie oczyma wiary odpowiedzialnej i wielkodusznej, która z Bożą pomocą „zmieni oblicze ziemi" (RVM 40),
Jasnogórska Królowa Polski, Królowa Różańca Świętego, Królowa Rodzin i Pokoju niech uprosi nam Boże błogosławieństwo dla tego wielkiego dzieła.
Jasna Góra, dnia 26 sierpnia 2004 r.
Arcybiskupi i Biskupi obecni na sesji Biskupów Diecezjalnych w Uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej.
Słowo Biskupów Polskich należy odczytać z ambon w niedzielę 3 października R.P. 2004.
Wersja elektroniczna: Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu Polski
opr. mg/mg