Serce Maryi "biblioteką" Słowa

Przemówienie podczas Synodu Biskupów 9.10.2008


9 X — VI KONGREGACJA

Bp Vincent Ri Pyung-ho
Ordynariusz Dzondzu (Korea)

Serce Maryi «biblioteką» Słowa

Temat wybrany przeze mnie to głoszenie Słowa Bożego. Na początku chciałbym zacytować słowa o. Luciena Legranda, który jest autorem artykułu opublikowanego w biuletynie «Dei Verbum» (n. 70/71, ss. 9-15) Fundamentalizm i Biblia. Cytuję: «Powszechnie mówi się, że protestanci czytają Biblię; katolicy co najwyżej rozmawiają o Biblii. Oni przyswoili sobie na pamięć spore jej fragmenty; my nie potrafimy poprawnie przytoczyć jednego wersetu... (Naturalnie w ich przepowiadaniu jest wiele aspektów problematycznych). Ale przynajmniej Słowo jest częścią ich myślowego 'bagażu', pomagającego stawiać czoło życiowym problemom... A tak naprawdę, to czy nie powinniśmy uwzględnić w naszej katechezie pamięciowego przyswojenia niektórych fragmentów Biblii?» O. L. Legrand pisze dalej: «Protestanci cytują Biblię; katolicy wynajdują abstrakcyjne tematy, rzekomo o charakterze biblijnym. Typowego przykładu takiej tendencji do sprowadzania przesłania biblijnego do abstrakcji można się dopatrzyć w pewnym, aż nazbyt częstym, rodzaju homilii. Podczas jej przygotowywania, jeśli w ogóle do tego dochodzi, kaznodzieja czyta niedzielną perykopę, wysnuwa z niej pewien 'temat', a następnie rozwija go bez żadnego odniesienia do tekstu biblijnego... Zamiast słów Jezusa, wielkiego Autora przypowieści, słyszymy nudne, ubogie i pozbawione życia moralizatorstwo... (Czyniąc tak), redukujemy potęgę Słowa do abstrakcyjnej algebry».

Pragnę podzielić się moim osobistym doświadczeniem. Od czasu, kiedy w 1990 r. zostałem biskupem, staram się uczyć na pamięć wszystkich fragmentów biblijnych, czytanych codziennie podczas Mszy św., i kiedy wygłaszam homilię, przeważnie to wystarcza, by Słowa Boga mówiły same za siebie. Wtedy wierni bardzo dobrze rozumieją i z radością słuchają głoszonego wprost Słowa Bożego — a Słowo Boże zbawia ludzi. O ile mi wiadomo, w taki właśnie sposób głosił Słowo Boże Jezus. Kiedy znamy je na pamięć, lepiej rozumiemy, dlaczego Maryja jest wzorem słuchania Słowa Bożego. Zdanie z Ewangelii: «Maryja zachowywała te rzeczy i rozważała je w swoim sercu» (Łk 2, 19), uświadamia nam, że zanim zaczęła rozważać Słowo Boże, nauczyła się go na pamięć; natomiast rozważanie oznacza, że długo powtarzała je w swoim sercu, zanim jego znaczenie stało się jasne. W tym sensie uczyniła swe serce «biblioteką» Słowa. Czy nie byłoby zatem słuszne włączenie pamięciowego przyswajania pewnych fragmentów Biblii do programu formacyjnego obecnych i przyszłych księży, a następnie opracowanie konkretnego dyrektorium w celu ich dobrego przygotowania do głoszenia słowa biblijnego? Czyniąc to, damy pasterzom zbroję Bożą, jedyny i szczególny oręż do walki, spośród sześciu, które św. Paweł wymienia w Liście do Efezjan (6, 10-18) — miecz Ducha, czyli Słowo Boże. Wtedy z pewnością nadejdzie w Kościele nowa wiosna.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama