„
Wolność jest nie tylko darem, ale także wezwaniem do odpowiedzialności osobistej. Amerykanie znają to z doświadczenia - niemal każde miasto w tym kraju posiada pomniki upamiętniające tych, którzy złożyli swoje życie w ofierze, broniąc wolności, zarówno w kraju, jak i za granicą. Zachowanie wolności wzywa do uprawiania cnoty, samodyscypliny, ofiarności na rzecz dobra wspólnego oraz poczucia odpowiedzialności w stosunku do mniej szczęśliwych. Wymaga także odwagi zaangażowania się w życiu publicznym i wniesienia własnych najgłębszych przekonań i wartości do rozumnej debaty publicznej. Krótko mówiąc, wolność jest zawsze nowa. Jest wyzwaniem, które staje przed każdym pokoleniem i musi stale być zdobywana ze względu na dobro (por. Spe Salvi, 24). Niewiele osób rozumiało to tak jasno, jak świętej pamięci Papież Jan Paweł II. (...)
Przez ponad stulecie Stany Zjednoczone Ameryki Pn. odgrywały ważną rolę w społeczności międzynarodowej. W piątek, jeśli Bóg pozwoli, będę miał zaszczyt przemówić do Organizacji Narodów Zjednoczonych, gdzie mam nadzieję dodać zachęty podjętym już staraniom, aby instytucja ta stała się jeszcze bardziej skutecznym głosem wyrażającym uprawnione dążenia wszystkich ludów świata. Przy tej, sześćdziesiątej rocznicy, Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, potrzeba globalnej solidarności jest niemniej pilna niż kiedykolwiek, jeśli wszyscy ludzie mają żyć w sposób odpowiadający ich godności - jako bracia i siostry, zamieszkujący w tym samym domu, wokół tego stołu, który Boża obfitość zastawiła dla wszystkich Jego dzieci.” (Przemówienie przed Białym Domem, 16.04.2008)