Kościół wobec nowych odkryć medycznych

Przemówienie do uczestników konferencji Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia, 19.11.2005

W dniach 17-19 listopada 2005 r. odbywała się w Watykanie XX Międzynarodowa Konferencja zorganizowana przez Papieską Radę ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia, poświęcona zagadnieniu ludzkiego genomu. Temat konferencji — w której uczestniczyło ok. 700 specjalistów z 81 krajów, w tym także z Polski — zatwierdził w styczniu 2005 r. Jan Paweł II. Na zakończenie obrad Benedykt XVI spotkał się z uczestnikami konferencji w Sali Klementyńskiej. W przemówieniu — które zamieszczamy poniżej — stwierdził, że dzięki nowym osiągnięciom «nauk medycznych Kościół zyskuje kolejną możliwość realizacji ważnej misji oświecania sumień, starając się, by każde nowe odkrycie naukowe służyło integralnemu dobru człowieka, zawsze przy poszanowaniu jego godności».

Księże Kardynale, czcigodni Bracia w biskupstwie i kapłaństwie, szanowni Państwo!

Wszystkich serdecznie witam, szczególne podziękowanie kieruję do kard. Javiera Lozana Barragana za serdeczne słowa, wypowiedziane tutaj w imieniu wszystkich obecnych. Witam zwłaszcza biskupów i kapłanów biorących udział w tej konferencji, jak również relatorów, którzy w tych dniach wypowiadali się w sposób niewątpliwie profesjonalny na tematy będące przedmiotem dyskusji: ich refleksje i sugestie staną się przedmiotem wnikliwej oceny ze strony kompetentnych instytucji Kościoła.

Oświecać sumienia

Patrząc z perspektywy duszpasterskiej, jaką przyjmuje też Papieska Rada, która zorganizowała tę konferencję, chciałbym zwrócić uwagę, że dzisiaj, zwłaszcza w kontekście nowych osiągnięć nauk medycznych, Kościół zyskuje kolejną możliwość realizacji ważnej misji oświecania sumień, starając się, by każde nowe odkrycie naukowe służyło integralnemu dobru człowieka, zawsze przy poszanowaniu jego godności. Podkreślając znaczenie tego duszpasterskiego zadania, pragnę przede wszystkim skierować słowo zachęty do tych, którzy mają je realizować. Współczesny świat ulega procesowi sekularyzacji, który poprzez złożone przemiany kulturowe i społeczne, nie tylko domagał się słusznej autonomii nauki i organizacji społecznej, ale w wielu wypadkach zatarł więzi między rzeczywistością doczesną a jej Stwórcą, prowadząc do osłabienia ochrony transcendentnej godności człowieka, a także szacunku dla jego życia. Dzisiaj jednak sekularyzacja w postaci radykalnego sekularyzmu nie spełnia już oczekiwań umysłów bardziej świadomych i wrażliwych. Oznacza to, że otwierają się możliwości, być może zupełnie nowe, owocnego dialogu ze społeczeństwem, a nie tylko z wiernymi, zwłaszcza na tematy tak doniosłe jak kwestie dotyczące życia.

Jest to możliwe dlatego, że w społeczeństwach o długiej tradycji chrześcijańskiej zasiane zostały ziarna humanizmu, które nie uległy oddziaływaniu filozofii nihilistycznej i które w rzeczywistości umacniają się tym bardziej, im poważniejsze napotykają wyzwania. Człowiek wierzący wie zresztą dobrze, że Ewangelia ze swej istoty zgodna jest z wartościami wpisanymi w ludzką naturę. Obraz Boży został tak głęboko odbity w ludzkiej duszy, że trudno jest zagłuszyć całkowicie głos sumienia. W ewangelicznej przypowieści o siewcy Jezus przypomina nam, że zawsze istnieje dobra ziemia, w której ziarno przyjmuje się, kiełkuje i wydaje owoce. Również ludzie, którzy nie uważają się już za członków Kościoła albo wręcz utracili światło wiary, pozostają jednak wrażliwi na ludzkie wartości i na pozytywny wkład, jaki Ewangelia może wnieść w tworzenie dobra indywidualnego i społecznego.

Bronić godności człowieka

Nietrudno to sobie uświadomić, zwłaszcza kiedy myśli się o tym, co stanowi przedmiot waszej konferencji: pod wpływem straszliwych doświadczeń, które położyły się cieniem na minionym stuleciu i na pierwszych latach obecnego, ludzie naszej epoki stali się bardziej wrażliwi i są w stanie zrozumieć, że nie można utożsamiać godności człowieka z genami zawartymi w jego DNA i że nie umniejszają jej ewentualne odmienności fizyczne czy wady genetyczne. Zasada «niedyskryminowania» ze względu na cechy fizyczne czy genetyczne zakorzeniła się głęboko w świadomości ludzi i została formalnie wyrażona w kartach praw człowieka. Zasada ta ma najbardziej autentyczne uzasadnienie w godności, jaka została wpisana w naturę każdego człowieka przez to, że został on stworzony na obraz i podobieństwo Boga (por. Rdz 1, 26). Obiektywna analiza danych naukowych prowadzi zresztą do uznania tej godności w każdej fazie ludzkiego życia, już od momentu poczęcia. Kościół głosi i upowszechnia te prawdy nie tylko opierając się na autorytecie Ewangelii, ale także kierując się argumentami racjonalnymi, i właśnie dlatego uważa za swoją powinność apelować do każdego człowieka dobrej woli, w przekonaniu, że akceptacja tych prawd niewątpliwie przyczyni się do dobra jednostek i społeczeństwa. Trzeba bowiem bronić się przed zagrożeniami, takiej nauki i technologii, które roszczą sobie prawo do całkowitej niezależności od norm moralnych wpisanych w naturę człowieka.

Duszpasterstwo chorych i służby zdrowia

W Kościele nie brakuje kompetentnych instytucji i akademii zdolnych ocenić nowe zdobycze nauki, zwłaszcza w dziedzinie biomedycyny; istnieją też instytucje nauczające, powołane szczególnie po to, aby definiowały wartości moralne, które należy chronić, oraz formułowały normy niezbędne dla ich skutecznej ochrony; istnieją wreszcie dykasterie duszpasterskie, takie jak Papieska Rada ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia, których zadaniem jest opracowywanie stosownych metod skutecznej obecności Kościoła na płaszczyźnie duszpasterskiej. Ten trzeci element nie tylko odgrywa bardzo istotną rolę w procesie coraz głębszej humanizacji medycyny, ale także pozwala reagować bezzwłocznie na oczekiwania poszczególnych osób potrzebujących skutecznej pomocy duchowej. Trzeba zatem nadać nowy rozmach duszpasterstwu chorych i służby zdrowia. Wymaga to odnowy i pogłębienia propozycji duszpasterskiej, tak aby uwzględniała ona powiększanie się zasobów wiedzy, upowszechnianej w społeczeństwie przez media, oraz wyższy poziom wykształcenia osób, do których są adresowane. Nie można zapominać o tym, że coraz częściej nie tylko instytucje legislacyjne, ale i sami obywatele muszą zajmować stanowisko na temat trudnych problemów o charakterze naukowym. Jeśli brakuje im odpowiedniego wykształcenia, a przede wszystkim właściwie ukształtowanego sumienia, może dojść do tego, że w opinii publicznej przeważą fałszywe wartości bądź wypaczone informacje.

Odpowiednia formacja duszpasterzy i wychowawców, umożliwiająca im podejmowanie swoich zadań w zgodzie z wyznawaną wiarą, a zarazem w uczciwym i partnerskim dialogu z niewierzącymi — oto najpilniejsze zadanie odnowionego duszpasterstwa chorych i służby zdrowia. Rodziny mogą dziś odczuwać brak odpowiedniej wiedzy zwłaszcza w sferze zastosowań genetyki i doświadczać trudności w zachowaniu moralnej autonomii, jakiej potrzebują, aby pozostać wierne swoim życiowym wyborom. W tej dziedzinie potrzebna jest zatem pogłębiona i jasna formacja sumień. Współczesne odkrycia naukowe dotyczą życia rodzin, stawiając je przed nieprzewidzianymi i trudnymi wyborami, których trzeba dokonywać w sposób odpowiedzialny. Duszpasterstwo chorych i służby zdrowia potrzebuje zatem odpowiednio przygotowanych i kompetentnych doradców. Pokazuje to, jak złożonym i trudnym zadaniem jest dziś kierowanie tą dziedziną działalności Kościoła.

Wdzięczność i uznanie

Wobec wzrostu wymagań, jakie stawia duszpasterstwo, Kościół — nie przestając ufać w światło Ewangelii i w moc łaski — zachęca odpowiedzialne za nie osoby do studiowania właściwej metodologii, by nieść pomoc jednostkom, rodzinom i społeczeństwu, łącząc wierność z dialogiem, pogłębioną refleksję teologiczną z umiejętnością mediacji. W tej dziedzinie Kościół liczy zwłaszcza na wkład tych wszystkich, którzy — tak jak wy, zgromadzeni na tej międzynarodowej konferencji — wysoko cenią podstawowe wartości stanowiące fundament współżycia społecznego. Pragnę skorzystać z tej sposobności, aby wszystkim wam wyrazić wdzięczność i uznanie za wkład, jaki wnosicie w dziedzinę o tak doniosłym znaczeniu dla przyszłości rodzaju ludzkiego. W tym duchu proszę Boga o obfite światło dla waszej pracy, a na znak szacunku i życzliwości udzielam wszystkim specjalnego błogosławieństwa.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama