Przemówienie podczas spotkania z niemieckimi ministrantami, 5.08.2014
Późnym popołudniem 5 sierpnia Papież Franciszek spotkał się na placu św. Piotra z «wielką drużyną ministrantów». Przybyło tam wraz z licznymi biskupami ponad 50 tys. młodych ludzi, w wieku 13-27 lat, głównie z Niemiec — gdzie jest ich 430 tys. — ale także z Austrii, Szwajcarii i Łotwy, aby wraz z Papieżem obchodzić «święto wiary», którego zasadniczym tematem była «wolność czynienia dobra». Bp Karl-Heinz Wiesemann, odpowiedzialny za duszpasterstwo młodzieży z ramienia Konferencji Episkopatu Niemiec, ukazał Ojcu Świętemu znaczenie tej narodowej pielgrzymki ministrantów. Papież Franciszek spędził z nimi 2 godziny, podczas których przewodniczył Nieszporom i odpowiedział na pytania zadane mu przez czworo przedstawicieli młodzieży, Na zakończenie spotkania wszyscy chwycili się za ręce, tworząc «ludzki łańcuch», który miał połączyć nie tylko obecnych na placu, ale także symbolicznie wszystkie diecezje niemieckie i Kościół w Niemczech z Kościołem powszechnym. Poniżej zamieszczamy przemówienie Ojca Świętego, w którym odpowiedział na pytania młodzieży.
Vielen Dank für Ihren Besuch! [Bardzo dziękuję za waszą wizytę!]
Chciałbym przedstawić wam kilka kwestii do refleksji, mając na uwadze pytania, które zadali mi wasi przedstawiciele, tych czworo...
Zapytujecie siebie, co możecie uczynić, aby bardziej być protagonistami w Kościele oraz czego oczekuje od ministrantów wspólnota chrześcijańska. Przede wszystkim pamiętajmy, że świat potrzebuje osób, które innym dawałyby świadectwo o tym, że Bóg nas kocha, że jest naszym Ojcem. Zadaniem wszystkich ludzi w społeczeństwie jest służenie wspólnemu dobru, ofiarowując to, co potrzebne do życia: żywność, ubrania, opiekę lekarską, oświatę, informacje, sprawiedliwość... My, uczniowie Pana, mamy jeszcze dodatkową misję: misję bycia «kanałami» przekazującymi miłość Jezusa. A w tej misji wy, dzieci i młodzież, odgrywacie szczególną rolę: jesteście powołani, aby mówić o Jezusie waszym rówieśnikom, nie tylko we wspólnocie parafialnej czy w waszym stowarzyszeniu, ale przede wszystkim poza nimi. To jest zadanie wyznaczone specjalnie wam, ponieważ dzięki waszej odwadze, waszemu entuzjazmowi, waszej spontaniczności i łatwości spotykania się możecie łatwiej dotrzeć do umysłów i serc tych, którzy oddalili się od Pana. Liczne dzieci i młodzież w waszym wieku odczuwają wielką potrzebę, by ktoś przykładem swojego życia powiedział im, że Jezus nas zna, że Jezus nas kocha, że Jezus nam przebacza, że współuczestniczy w naszych trudnościach i wspiera nas swoją łaską.
Ale żeby mówić innym o Jezusie, trzeba Go znać i kochać, poznać Go na modlitwie, słuchając Jego słowa. Dla was ułatwieniem w tym jest służba liturgiczna, która umożliwia wam przebywanie blisko Jezusa — Słowa i Chleba życia. Dam wam jedną radę: przeczytajcie ponownie sami, w ciszy, Ewangelię, której słuchacie w liturgii, i postępujcie według niej w waszym życiu; a dzięki miłości Chrystusa, otrzymanej w czasie komunii św., będziecie mogli to realizować. Pan wzywa każdego z was do pracy na Jego polu; wzywa was, abyście byli radosnymi protagonistami w Jego Kościele, gotowymi by mówić waszym przyjaciołom o tym, co On wam przekazał, szczególnie o Jego miłosierdziu.
Rozumiem wasze trudności, by pogodzić posługę jako ministranci z różnymi zajęciami, potrzebnymi dla waszego rozwoju ludzkiego i kulturalnego. Trzeba się trochę zorganizować, zaplanować sprawy w rozważny sposób... ale wy jesteście Niemcami, i to wychodzi wam dobrze! Nasze życie składa się z czasu, a czas jest darem Bożym, zatem trzeba go przeznaczyć na dobre i owocne czyny. Może wiele dzieci i młodzieży traci zbyt dużo godzin na rzeczy mało ważne: na czatowanie w internecie lub przez komórki, na «telenowele», na wytwory postępu technologicznego, które powinny ułatwiać i polepszać jakość życia, a czasami odwracają uwagę od tego, co jest rzeczywiście ważne. Pośród licznych rzeczy do zrobienia w codziennej rutynie jedną z pierwszych powinno być pamiętanie o naszym Stworzycielu, który pozwala nam żyć, który nas kocha, który nam towarzyszy w naszej drodze.
Właśnie dlatego że Bóg stworzył nas na swój obraz, otrzymaliśmy od Niego także ten wielki dar, jakim jest wolność. Ale jeśli nie korzystamy z niej dobrze, wolność może nas odwieść daleko od Boga, może sprawić, że stracimy godność, którą On nas obdarzył. Dlatego potrzebne są ukierunkowania, wskazówki, a także reguły, zarówno w społeczeństwie, jak i w Kościele, aby nam pomagały w wypełnianiu woli Bożej, tak abyśmy żyli zgodnie z naszą godnością ludzi i dzieci Bożych. Wolność, gdy nie jest kształtowana przez Ewangelię, może przemienić się w niewolę: w niewolę grzechu. Nasi przodkowie, Adam i Ewa, oddalając się od woli Bożej, popadli w grzech, to znaczy uczynili zły użytek z wolności. Drodzy chłopcy i dziewczęta, nie korzystajcie źle z waszej wolności! Nie marnujcie wielkiej godności dzieci Bożych, która została wam dana! Jeśli będziecie postępować za Jezusem i w myśl Jego Ewangelii, wasza wolność rozwinie się jak roślina w pełni kwitnienia i przyniesie dobre i obfite owoce! Znajdziecie prawdziwą radość, bo On pragnie, żebyśmy byli ludźmi w pełni szczęśliwymi i spełnionymi. Jedynie gdy wypełnimy wolę Bożą możemy czynić dobro i być światłem świata i solą ziemi!
Niech Maryja Dziewica, która uważała się za «służebnicę Pańską» (Łk 1, 38), będzie dla was przykładem służenia Bogu; niech Ona, nasza Matka, pomaga wam być w Kościele i w społeczeństwie czyniącymi dobro i wprowadzającymi pokój, dziećmi i młodzieżą pełnymi nadziei i odwagi.
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (8-9/2014) and Polish Bishops Conference