"Czas łaski" dla Kościoła Rzymu

Spotkanie z młodzieżą rzymską w Auli Pawła VI, poprzedzające XIV Światowy Dzień Młodzieży (i przygotowujące XV) - przemówienie na zakończenie spotkania. 25.03.1999

Moi drodzy!

1. Na zakończenie tego spotkania z młodzieżą diecezji rzymskiej, które stało się już doroczną tradycją, pragnę wam podziękować za tak liczny i żywy udział.

Dziękuję waszemu przedstawicielowi, który powitał mnie na początku, oraz waszym przyjaciołom za życiowe pytania zadane w imieniu was wszystkich, na które trzeba znaleźć odpowiedź, aby móc powiedzieć «wierzę»: wierzę, że Ojciec mnie miłuje! Dziękuję także tym, którzy na różne sposoby przyczynili się do przygotowania tego popołudnia wypełnionego radością i refleksją. Słowa szczególnej wdzięczności kieruję do pani Cateriny Muntoni za jej wymowne świadectwo przebaczenia, którego przed chwilą wysłuchaliśmy. Zapewniamy ją o naszej bliskości w modlitwie za jej brata, brutalnie zamordowanego, a zarazem prosimy Boga o dar licznych powołań kapłańskich dla Kościoła: o ludzi, którzy tak jak ks. Graziano Muntoni będą umieli poświęcić się wielkodusznie sprawie Ewangelii i służbie braciom.

2. Zanim skierujemy do Ojca modlitwę, której nauczył nas Jezus, chcę wam przypomnieć o ważnym spotkaniu i zadaniu.

Domyślacie się pewnie, o jakim spotkaniu mówię: mam na myśli XV Światowy Dzień Młodzieży, który będzie obchodzony tutaj w Rzymie od 15 do 20 sierpnia 2000 r., a jego temat ma brzmieć: «A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas (J 1, 14)».

Niech nikogo nie zabraknie na tym spotkaniu, które już teraz uważamy za szczególny «czas łaski» dla młodych. Czas łaski dla was i dla wszystkich waszych rówieśników, których gościć będziecie w swoich domach, w swoich parafiach, szkołach, domach zakonnych, miasteczkach namiotowych i w wielu innych miejscach, które podpowie wam wyobraźnia. Czas łaski dla Kościoła Rzymu: będzie on bowiem czerpał wielkie korzyści duchowe i duszpasterskie z obecności licznych chłopców i dziewcząt, którzy zgromadzą się tutaj, aby na progu nowego tysiąclecia dzielić się wiarą i dawać jej świadectwo.

Powierzam wam dwojakie zadanie: z jednej strony misję zapraszania do udziału w Światowym Dniu także tych waszych młodych przyjaciół, którzy odnoszą się może obojętnie do wiary, ale właśnie dlatego że są młodzi, poszukują prawdy i dobra. Jubileusz młodych będzie także dla nich czasem łaski i prawdopodobnie — jak to już było przy innych podobnych okazjach — sposobnością do zbliżenia się do Chrystusa i Jego Kościoła. Zawierzam wam tych waszych rówieśników. Powierzam wam także zadanie gościnnego przyjmowania tych, którzy przybędą z daleka. Wiem, jak wiele czyni diecezja rzymska oraz Włoski Komitet na rzecz Światowego Dnia Młodzieży pod kierownictwem Papieskiej Rady ds. Świeckich, i cieszę się razem z nimi z pomyślnie rozpoczętej pracy. Dzieło to jednak potrzebuje współpracy i entuzjazmu wszystkich: kapłanów, zakonników i zakonnic, dorosłych i młodzieży ze wspólnot parafialnych, zgromadzeń zakonnych, duszpasterstw akademickich, ruchów i stowarzyszeń diecezjalnych. Mam nadzieję, że wiele rodzin otworzy drzwi swoich domów przed młodymi z całego świata, aby mogli się przekonać, że rzymianie są ludźmi wielkiego serca. Jestem przekonany, że młodzież rzymska nie okaże się gorsza od francuskiej młodzieży z Paryża, od Filipińczyków, od Amerykanów z Denver i od wszystkich innych, także od młodych Polaków z Częstochowy. Słowo «Roma» czytane wspak brzmi «Amor», czyli «miłość». Oby wszyscy mogli zaznać tej miłości rzymian!

3. Aby przygotować się na przyjęcie swoich rówieśników, którzy przybędą z wielu krajów świata, starajcie się sami odkrywać w Rzymie miejsca bogate w świętość i chrześcijańską duchowość. Dzięki temu będziecie mogli pokazać je przyjaciołom, którzy przyjadą i razem z nimi pogłębiać swą wiarę, przekazywaną z wieku na wiek przez pokolenia wierzących, którzy czasem bronili jej i świadczyli o niej za cenę własnej krwi. Wiara — ta sama wczoraj, dziś i na wieki — będzie się nadal szerzyć, również dzięki wam, w nowym tysiącleciu.

Szczęśliwym zbiegiem okoliczności rzymski Dzień Młodzieży obchodzony jest dziś w uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Chcę wam powiedzieć, że ta uroczystość, ta tajemnica otworzyła nowe horyzonty całej ludzkości, ponieważ przez zwiastowanie Bóg sam zapowiedział swoje przyjście, przyjście swojego Syna, Jego wejście w dzieje człowieka, a zatem zwiastowanie przypomina nam to wielkie otwarcie w historii nowych horyzontów przeznaczenia ludzkości. To dobrze zatem, że ta uroczystość zbiegła się z waszym rzymskim spotkaniem.

Jeszcze jedno słowo na koniec. Jest konkretny powód, dla którego odmawiamy trzy razy dziennie «Anioł Pański». Nie jest to tylko tradycja, ale naprawdę praktyka głęboko uzasadniona. Odmawiamy «Anioł Pański» trzy razy dziennie, aby pamiętać o horyzoncie, jaki otwarło nam zwiastowanie: «Angelus Domini nuntiavit Mariae, (...) et Verbum caro factum est»; odmawiamy tę modlitwę, aby pamiętać, w jakiej perspektywie żyjemy. W perspektywie stworzonej przez samego Boga, w którą wkracza wcielony Syn Boży. Jest to naprawdę źródło wielkiej ufności. A wy, młodzi, powinniście być ufni. Także dlatego mówię wam: kiedy jest to możliwe, starajcie się odmawiać «Anioł Pański».

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama