Wystąpienie stałego obserwatora Stolicy Apostolskiej przy ONZ podczas Światowego Szczytu w Johannesburgu, 2.09.2002
Od 26 sierpnia do 4 września odbywał się w Johannesburgu (RPA) Światowy Szczyt poświęcony Zrównoważonemu Rozwojowi. Była to największa w historii konferencja ONZ, w której uczestniczyło 56 tys. osób reprezentujących 190 państw świata. W przededniu otwarcia spotkania Jan Paweł II powiedział: «Życzymy sobie wszyscy, aby obecni na nim liczni przywódcy państw i rządów oraz pozostali uczestnicy potrafili znaleźć skuteczne drogi integralnego rozwoju człowieka, mając na uwadze wymiar ekonomiczny, społeczny i środowiskowy. W świecie, w którym panuje coraz większa wzajemna zależność — pokój, sprawiedliwość i ochrona stworzenia muszą być owocem solidarnego dążenia wszystkich razem do powszechnego dobra» (rozważanie przed modlitwą «Anioł Pański», 25 sierpnia 2002 r.). Podczas spotkania opracowano «Plan działania», zwany też Nową Kartą Ziemi, uwzględniający takie cele, jak ograniczenie ubóstwa, ochrona zdrowia, rozwój tanich i odnawialnych źródeł energii, powszechny dostęp do czystej wody, ochrona środowiska naturalnego, rozwój rolnictwa i ograniczenie rybołówstwa.
Poniżej publikujemy dwa przemówienia wygłoszone na konferencji przez przewodniczącego delegacji Stolicy Apostolskiej i jej stałego obserwatora przy ONZ abpa Renato Raffaele Martino. W pierwszym z nich, z 2 września, powiedział on, że «w dyskusjach o zrównoważonym rozwoju najwięcej uwagi należy poświęcić dobru osoby ludzkiej», oraz przedstawił stanowisko Kościoła wobec podstawowych zagadnień, takich jak: ochrona środowiska naturalnego, walka z ubóstwem czy rozwój i ochrona terenów wiejskich.
W drugim krótkim wystąpieniu, 4 września, arcybiskup wyraził poparcie delegacji Stolicy Apostolskiej dla opracowanego podczas szczytu «Planu działania».
Panie Przewodniczący!
«Zgromadziliśmy się dziś tutaj w duchu pokoju, dając wyraz trosce o dobro wszystkich ludzi oraz całego stworzenia. W tym momencie historii, na początku trzeciego tysiąclecia, z głębokim smutkiem patrzymy na cierpienia ogromnej rzeszy ludzi spowodowane przemocą, głodem, nędzą i chorobami. Niepokoją nas również negatywne skutki, jakie niesie dla ludzkości i całego stworzenia zniszczenie podstawowych zasobów naturalnych, takich jak woda, powietrze i ziemia, będące wynikiem ekonomicznego i technicznego postępu, który nie uznaje ograniczeń ani się z nimi nie liczy»1.
Tak rozpoczyna się wspólna deklaracja, podpisana 10 czerwca 2002 r. przez Jego Świątobliwość Papieża Jana Pawła II oraz Patriarchę Ekumenicznego, Jego Świątobliwość Bartłomieja I. Słowa te wydają się bardzo stosownym wstępem do oświadczenia Stolicy Apostolskiej na temat Światowego Szczytu poświęconego Zrównoważonemu Rozwojowi.
Od konferencji w Rio w 1992 r. na forum wspólnoty międzynarodowej toczą się szeroko zakrojone dyskusje i negocjacje na temat zrównoważonego rozwoju. Pojęcie to zostało wrzucone niczym ziarno w glebę historii; trzeba tę glebę teraz uprawiać, aby rozwój mógł się zakorzenić i wydać owoc, który wyżywi całą ludzkość.
Panie przewodniczący!
Każde z państw biorących udział w obecnym światowym szczycie ma swoje interesy, potrzeby, zasoby, prawa i obowiązki. Jednoczącym elementem w owym zbiorze uprawnionych różnic jest i musi być człowiek, co stwierdza pierwsza zasada Deklaracji z Rio: «Głównym przedmiotem troski o zrównoważony rozwój są ludzie. Mają oni prawo do zdrowego i twórczego życia w harmonii z naturą».
«Uznanie zasady, że najważniejszym motywem troski o środowisko jest dobro samego człowieka, to najpewniejsza gwarancja ochrony stworzenia»2.
Zważywszy na to, że każde sprawiedliwe i trwałe porozumienie na rzecz zrównoważonego rozwoju musi uznawać i chronić godność oraz prawa człowieka, Stolica Apostolska uważa za swoją powinność przypominać, że w dyskusjach o zrównoważonym rozwoju najwięcej uwagi należy poświęcić osobie ludzkiej. Dlatego też Stolica Apostolska jest obecna na tym jakże ważnym światowym szczycie. Promocja godności człowieka wiąże się z jego prawem do rozwoju oraz prawem do życia w zdrowym środowisku naturalnym — prawa te ukazują znaczenie dynamiki więzi między jednostką a społeczeństwem; człowiek poczuwa się wówczas do większej odpowiedzialności wobec samego siebie, wobec innych ludzi oraz stworzenia i ostatecznie wobec Boga.
W tej kwestii Stolica Apostolska nieustannie daje wyraz swojemu głębokiemu zainteresowaniu trzema niezależnymi i wzajemnie się wspierającymi filarami zrównoważonego rozwoju — czyli gospodarką, życiem społecznym i środowiskiem naturalnym — oraz ich wkładem w prawdziwy i integralny rozwój człowieka, a także dobrobyt wszystkich ludzi. Rozwój w pierwszym rzędzie dotyczy ludzi. Jak stwierdził sekretarz generalny Kofi Annan: «We wszystkich swoich działaniach Organizacja Narodów Zjednoczonych musi mieć na uwadze przede wszystkim ludzi, umożliwiając im zaspokajanie potrzeb oraz pełne rozwijanie posiadanych talentów»3.
Stolica Apostolska nie zamierza przedstawiać szczegółowych rozwiązań technicznych w zakresie zrównoważonego rozwoju. Niemniej jednak podkreśla ona swoją głęboką troskę o wartości, które leżą u podstaw działań i decyzji dotyczących zrównoważonego rozwoju, ponieważ rozmowy podczas światowego szczytu toczą się w określonym kontekście historycznym i odnoszą się bezpośrednio do koncepcji osoby ludzkiej, społeczeństwa oraz dobra wspólnego.
Należy pamiętać, że środki prawne, ekonomiczne i techniczne nie wystarczą, by rozwiązać problemy, które stoją na przeszkodzie zrównoważonemu rozwojowi. Wiele z owych problemów to kwestie natury etycznej i moralnej, wymagające głębokich przemian w zakresie typowych dla współczesnej cywilizacji wzorców konsumpcji i produkcji, zwłaszcza w państwach uprzemysłowionych. Aby dokonała się taka przemiana, «trzeba (...) pobudzać i popierać 'nawrócenie ekologiczne'. (...) Ma być to więc nie tylko 'fizyczna' ekologia, starająca się o ochronę środowiska rozlicznych istot żywych, lecz również ekologia 'ludzka', która będzie czynić ich życie bardziej godnym, chronić istotne dobro życia we wszystkich jego formach»4.
Aby spełnić wymogi ekologii ludzkiej, trzeba «kształtować postawy odpowiedzialności ekologicznej. (...) Kształtowanie takiej postawy nie może opierać się tylko na ludzkich uczuciach lub bliżej niesprecyzowanych ambicjach. (...) Prawdziwe kształtowanie odpowiedzialnej postawy wymaga prawdziwego nawrócenia w sposobie myślenia i postępowania»5, a także propagowania prawdziwej kultury życia, która winna stanowić fundament nowej kultury zrównoważonego rozwoju.
Panie przewodniczący!
Ziemia i wszystkie jej zasoby należą do «wspólnego dziedzictwa całej ludzkości». Taka koncepcja natury pogłębia świadomość współzależności i odpowiedzialności, a także uwydatnia istotne znaczenie zasady solidarności globalnej. Staje się również fundamentem zrównoważonego rozwoju, nadając kierunek moralnym imperatywom sprawiedliwości, współpracy międzynarodowej, pokoju i bezpieczeństwa oraz dążeniom do polepszenia duchowego i materialnego bytu obecnych i przyszłych pokoleń.
W obliczu egoizmu i obojętności, które przejawiają się w stosunku człowieka do zasobów naturalnych oraz w lekceważeniu osób słabszych, uboższych i mniej wpływowych, solidarność jawi się jako zdecydowana i niezmienna wola dążenia do dobra wspólnego oraz wrażliwość na potrzeby innych. Jest to niewątpliwie wzniosły i trudny ideał — mówił o nim Papież Jan Paweł II, wzywając do «globalizacji solidarności».
«Narody oraz wspólnota międzynarodowa stoją przed wielkim moralnym zadaniem połączenia rozwoju z solidarnością — czyli prawdziwym podziałem dóbr — po to, by przezwyciężyć zarówno odczłowieczający niedorozwój, jak i 'nadmierny rozwój', który w ludziach widzi jedynie jednostki ekonomiczne żyjące w społeczeństwie konsumpcyjnym»6.
W skrajnej nędzy żyje wciąż jeszcze zbyt wielu ludzi na świecie. Zbyt wiele osób nie ma dostępu do podstawowych dóbr, takich jak: czysta woda, bezpieczny system sanitarny, opieka medyczna, wykształcenie, mieszkanie czy bezpieczeństwo. Zbyt wielu ludzi nie ma pracy bądź wykonuje pracę nie odpowiadającą ich możliwościom. Zbyt wiele dzieci, zwłaszcza dziewcząt, nie ma szans na zdobycie wykształcenia. Zbyt wiele osób dorosłych, zwłaszcza kobiet, nie umie czytać ani pisać i nie może liczyć na poprawę swojej sytuacji ekonomicznej czy statusu społecznego. Zbyt wielu ludzi cierpi na wyniszczające choroby, szczególnie AIDS i malarię, które nadal są plagą ludzkości, przede wszystkim w Afryce i na Karaibach. Zbyt wiele osób nie ma szans na lepszą przyszłość.
We wspólnocie opartej na solidarności nikt nie może pozostać obojętny na los innych członków rodziny ludzkiej7. Dlatego też pierwszoplanowym celem musi być nie tylko pełny rozwój wszystkich narodów, ale przede wszystkim poprawa warunków życia ludzi ubogich. Co więcej, nędzy nie należy pojmować dzisiaj wyłącznie w kategoriach ekonomicznych, ale raczej jako niemożność urzeczywistnienia przez człowieka potencjału otrzymanego od Boga.
Więzy spajające ludzką rodzinę są dzisiaj rozerwane, ponieważ nie zatroszczyliśmy się o zaspokojenie podstawowych potrzeb milionów naszych braci i sióstr. Nie można pozwolić, by choćby jeden członek rodziny ludzkiej żył w takich warunkach społecznych, ekonomicznych, środowiskowych, kulturowych bądź politycznych, które uwłaczają jego godności. Skrajna nędza to zapewne najjaskrawsze i najbardziej poniżające pogwałcenie praw człowieka w naszym świecie. Zgodnie z zasadą pomocniczości biednym należy dać prawo głosu w istotnych sprawach i przyznać im centralne miejsce w lokalnych, narodowych i międzynarodowych programach zrównoważonego rozwoju. Osoby żyjące w ubóstwie muszą być traktowane w sposób podmiotowy jako pełnoprawni uczestnicy procesów społecznych. Jednostki oraz całe narody nie powinny być narzędziami, ale budowniczymi swojej przyszłości8, «twórcami własnego rozwoju», zdolnymi «realizować, w konkretnych warunkach ekonomicznych i politycznych, w jakich żyją, właściwe człowiekowi twórcze zdolności, od których zależy także bogactwo narodów»9. Każda inicjatywa przyczyniająca się do ludzkiego rozwoju powinna brać pod uwagę zarówno duchowy wymiar człowieka, jak i jego egzystencję materialną10.
Jednym z podstawowych dóbr umożliwiających człowiekowi egzystencję jest woda. Bardzo wielu członków rodziny ludzkiej cierpi dzisiaj na niedostatek wody bądź też ma ograniczony dostęp do wody pitnej i żyje w bardzo złych warunkach sanitarnych. Główna odpowiedzialność za sprawiedliwe i zrównoważone użytkowanie wody oraz za ochronę światowych zasobów wody i właściwe gospodarowanie nimi spoczywa na władzach państwowych. Woda odgrywa istotną rolę w walce z ubóstwem, nie tylko z uwagi na zdrowie ludzi, ale jako niezbędna i produktywna część natury. Obecny światowy szczyt musi zająć się problemem dostępu do owego kluczowego i życiodajnego bogactwa naturalnego, jeśli bowiem nic nie uczynimy w tej sprawie, ludzie pozbawieni dostępu do wody będą umierać.
Innym ważnym zagadnieniem związanym ze zrównoważonym rozwojem jest rozwój wsi. Na obszarach wiejskich mieszka ponad połowa ludności świata, zaś ubodzy z owych terenów często pozbawieni są podstawowej opieki społecznej. Wzrost nowoczesnej urbanizacji powoduje niekiedy, że zapomina się o ludności wiejskiej, a przecież wielkie ubóstwo panujące na obszarach rolniczych w znacznym stopniu przyczynia się do migracji ludności do miast.
Dobry rząd, stosujący zasadę pomocniczości, to jeden z warunków umożliwiających walkę z ubóstwem. Władza służy dobru wspólnemu. Należyte i skuteczne sprawowanie władzy wymaga nawiązania nowych stosunków partnerskich, które pozwolą inwestować w ludzi i w infrastrukturę, a obywatelom dadzą możliwość współuczestniczenia w podejmowaniu decyzji, mających wpływ na ich życie. W tym kontekście ważną rolę odgrywa ustrój demokratyczny, ponieważ stara się on zapewnić obywatelom możliwość współdecydowania o sprawach politycznych i przyznaje im prawo do współrządzenia państwem. Proces ów, odnoszący się do tego, co Papież Jan Paweł II określa mianem «podmiotowości społeczeństwa», i polegający na tworzeniu «struktur uczestnictwa oraz współodpowiedzialności»11, prowadzi do dobrych rządów. Rządy są dobre wtedy, gdy potencjał osoby ludzkiej może być wykorzystany w sposób twórczy i włączony we współuczestnictwo w rządzeniu oraz w życie społeczne. Natomiast na płaszczyźnie wspólnoty międzynarodowej dobre rządy oznaczają, że wszystkie państwa, również najuboższe i najmniejsze, mają dostęp do organów decyzyjnych, które kształtują politykę i wspierają współpracę międzynarodową.
Panie przewodniczący!
W 1995 r. Papież Jan Paweł II mówił o potrzebie odnowy ducha w strukturach ONZ: «Organizacja Narodów Zjednoczonych musi wznosić się coraz wyżej ponad model bezdusznej instytucji typu administracyjnego i stawać się ośrodkiem moralnym, w którym wszystkie narody świata będą się czuły jak u siebie w domu, rozwijając wspólną świadomość tego, iż stanowią — by tak rzec — jedną 'rodzinę narodów'. Wizja 'rodziny' przywodzi na myśl rzeczywistość wykraczającą poza relacje czysto funkcjonalne i poza zwykłą zbieżność interesów. Rodzina jest ze swej natury wspólnotą opartą na wzajemnym zaufaniu, pomocy i szczerym szacunku. W prawdziwej rodzinie nie panuje prawo silniejszego; przeciwnie, jej słabszym członkom, właśnie ze względu na ich słabość, zapewnia się podwójną opiekę i pomoc»12.
W naszym świecie, który cechuje współzależność i globalizacja, trzeba umacniać ducha «rodziny», bo tylko wówczas dokona się prawdziwy postęp na drodze realizacji celów i ideału zrównoważonego rozwoju. Tylko tam, gdzie panuje zrozumienie wspólnych potrzeb i osiągnięć, ludzkość może liczyć na stworzenie lepszych warunków życia wszystkim mieszkańcom ziemi, wszystkim członkom «rodziny narodów». Proces zrównoważonego rozwoju, łącząc potrzeby i osiągnięcia z ideałami zaufania, pomocy i szacunku, nie tylko będzie postępował, ale dozna także umocnienia w dążeniach do likwidacji ubóstwa, ochrony środowiska naturalnego, obrony praw człowieka i poszanowania wspólnej wszystkim godności ludzkiej.
Obecny światowy szczyt musi położyć odpowiedni nacisk na działania, które zaowocują rozwojem w sferze ludzkiej, gospodarczej i społecznej, czyli w tym wszystkim, co stanowi fundament zrównoważonego rozwoju.
Stolica Apostolska wyraża nadzieję, że obecny światowy szczyt nie tylko zakończy się sukcesem, ale także zaproponuje rozwiązania innowacyjne i dalekosiężne. Stolica Apostolska ufa, że podjęte zobowiązania przyczynią się do postępu świata i ludzkości i poprawią duchową oraz materialną sytuację wszystkich ludzi, ich rodzin i wspólnot.
Aby dopomóc w spełnieniu oczekiwań wiązanych z obecnym Światowym Szczytem poświęconym Zrównoważonemu Rozwojowi, Stolica Apostolska wzywa do «daru z siebie», bowiem człowiek realizuje się nie inaczej, jak tylko poprzez bezinteresowny dar z siebie. W obliczu egoizmu i obojętności «dar z siebie» stanowi ostateczną gwarancję dobrobytu innych ludzi oraz przyszłych pokoleń, a tym samym przyczynia się do zrównoważonego rozwoju. Na koncepcji tej opiera się działalność różnorakich stowarzyszeń i ugrupowań o charakterze wolontariatu, które szczyt pragnie wspierać i propagować. «Dar z siebie» to najszlachetniejszy sposób spożytkowania ludzkiej wolności oraz podstawa działań zmierzających do rozwoju człowieka.
Panie przewodniczący, dziękuję za uwagę.
1. Wspólna deklaracja Papieża Jana Pawła II i Patriarchy Bartłomieja I o ochronie dzieła stworzenia, 10 czerwca 2002 r., «L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 10-11/2002, s. 4.
2. Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Pokoju, n. 10, 1 stycznia 1999, «L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 1/1999, s. 7.
3. Kofi Annan, sekretarz generalny ONZ, oświadczenie na 44. Posiedzeniu Plenarnym Zgromadzenia Ogólnego, 56. sesja, 10 listopada 2001.
4. Jan Paweł II, Audiencja generalna, 17 stycznia 2001, «L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 4/2001, s. 44.
5. Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Pokoju, n. 13, 1 stycznia 1990, «L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 12bis/1989, s. 22.
6. Jan Paweł II, Ecclesia in Asia, 32.
7. Jan Paweł II, Centesimus annus, 51.
8. Jan Paweł II, Przemówienie do ludzi pracy, 1 maja 2000, «L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 6/2000, s. 38.
9. Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Pokoju, n. 17, 1 stycznia 2000, «L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 1/2000, s. 8.
10. Jan Paweł II, Przemówienie do biskupów Nigerii przybyłych do Rzymu z wizytą ad limina, 9 maja 2002.
11. Jan Paweł II, Centesimus annus, 46.
12. Jan Paweł II, Przemówienie do Zgromadzenia Ogólnego ONZ na sesji poświęconej 50. rocznicy powstania organizacji, 5 października 1995, «L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 11-12/1995, s. 8.
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (12/2002) and Polish Bishops Conference