Gospodarka Stanów Zjednoczonych przyspiesza

W ubiegłym tygodniu najważniejsze dane ukazały się dopiero w piątek, dotyczyły III kwartału amerykańskiego PKB. Niejako od nich rynek uzależniał grudniową decyzję FED o kolejnej podwyżce stóp procentowych. Dane okazały się dobre, a nawet bardzo dobre

Gospodarka Stanów Zjednoczonych przyspiesza

W ubiegłym tygodniu najważniejsze dane ukazały się dopiero w piątek, dotyczyły III kwartału amerykańskiego PKB. Niejako od nich rynek uzależniał grudniową decyzję FED o kolejnej podwyżce stóp procentowych. Dane okazały się dobre, a nawet bardzo dobre.

Stany Zjednoczone w III kwartale bieżącego roku rozwijały się w tempie aż 2,9%. Konsensus rynkowy wynosił 2,5 - 2,6%, tylko jeden z banków, Goldman Sachs, przewidywał wzrost PKB właśnie na poziomie 2,9%. Jakby było tego mało, deflator PKB, czyli miernik poziomu cen dla całej gospodarki wyniósł 1,7%, kwartał do kwartału, wobec oczekiwanego 1,6%. Te dane jednoznacznie pozytywnie pokazują, że gospodarka Stanów Zjednoczonych nie tylko wyszła z recesji, ale przyspiesza tempa. Reakcja rynku była dość zaskakująca. Można byłoby się spodziewać umocnienia dolara, a tymczasem dolar stracił w stosunku do euro, aż 80 punktów. W piątek rano centralna para była notowana na poziomie 1,0907, a sesja zakończyła na poziomie 1,0985. Można to tym tłumaczyć, że rynek już zdyskontował nawet tak dobra dane, bo w ostatnim czasie dolar zyskiwał do wszystkich walut, a w stosunku do euro aż trzy figury. Obecnie dolar jeszcze niżej jest notowany, bo na poziomie 1,1080. Wydaje się, że obecna korekta nie potrwa długo i w następnym tygodniu możemy na powrót obserwować wzrastające notowania dolara.

Przed nami listopadowe i grudniowe posiedzenie władz monetarnych Stanów Zjednoczonych. Rynek aż w 80% jest przekonany, że dopiero na grudniowym posiedzeniu FED, dojdzie do zmiany stóp procentowych. Osobiście nie zdziwię się, jeżeli już w listopadzie dojdzie do podwyższenia stóp procentowych. FED może zaskoczyć rynek, aby zyskać na efekcie zaskoczenia i przetrzymać chwilowy silny wzrost amerykańskiej waluty, by na koniec roku notowania dolara się uspokoiły. Bowiem amerykańskie władze monetarne robią wszystko, aby osłabić dolara i w ten sposób dbają o wysoką konkurencyjność cenową amerykańskich towarów przeznaczonych na eksport, a z drugiej strony, medialnie zapewniają, że robią wszystko, aby kurs dolara był stabilny, czytaj mocny.

EUR/USD – Z analizy technicznej wynika, że korekta na osłabienie dolara może się zatrzymać na poziomie 1,1155 (Wykres: Dzienny). Jednakże już korekcyjne odbicie euro jest na tyle pokaźnie, że kurs może nie przekroczyć bariery 1,1100 i powrócić do trendu spadkowego, czyli na umocnienie dolara.

EUR/PLN – Para nadal znajduje się w szerokim trendzie bocznym w przedziale wahań 4,2660 – 4,3400 (Wykres: Ośmiogodzinny). Ostatnie wahania wykazują tendencje przełamania górnego ograniczenia trendu bocznego.

USD/PLN – W ubiegłym tygodniu dokonała się zmiana trendu z wzrostowego na spadający. Ewentualna korekta może zatrzymać się na poziomie 3,9200, a z drugiej strony kurs może spadać aż do 3,8520 (Wykres: Ośmiogodzinny).

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama