Spotkali zmartwychwstałego Chrystusa

O osobach, które spotkały Chrystusa po Jego Zmartwychwstaniu

Być świadkiem to znaczy wydać sąd o wydarzeniach, w których osobiście się uczestniczyło. Wielu z uczniów Jezusa przeszło dramatyczną drogę od rozczarowania i zniechęcenia z powodu męki i śmierci swego Mistrza do uczucia zdumienia i radości ze spotkania ze Zmartwychwstałym. Wniknijmy w tajemnice niektórych z nich.

Spotkanie z Matką

Potrzeba wielkiej odwagi i wrażliwego serca, aby przyjąć fakt spotkania Matki i Syna w tajemnicy zmartwychwstania. Św. Ignacy w Ćwiczeniach duchownych napisał: „[Zmartwychwstały Pan] ukazał się Dziewicy Maryi. Choć nie mówi o tym Pismo Święte, to należy uważać tę prawdę za wypowiedzianą wobec faktu, że opowiedziano o Jego ukazaniu się tylu innym”. Po latach intuicję świętego z Loyoli podejmuje Jan Paweł II w środowych katechezach maryjnych. „Istnieją (...) wszelkie powody, by przypuszczać, iż Matka była pierwszą osobą, której zmartwychwstały Jezus się ukazał”. Ojciec Święty powołuje się na świadectwo Seduliusza, autora z V w., który uważa, że „Chrystus ukazał się w blasku zmartwychwstałego życia przede wszystkim swojej Matce. Istotnie, Ta, która poprzez zwiastowanie stała się Jego drogą do świata, była powołana, by szerzyć cudowną nowinę o zmartwychwstaniu i głosić Jego przyjście w chwale”. Kult tego spotkania podtrzymują ojcowie franciszkanie w kaplicy Grobu Pańskiego w Jerozolimie.

W okresie wielkanocnym wspólnota chrześcijańska zwraca się do Matki Pana z wezwaniem: „Królowo nieba, wesel się, alleluja!”. Wspominamy w ten sposób radość Maryi ze zmartwychwstania Jezusa i prosimy Ją, aby stała się „przyczyną radości” dla wszystkich ludzi.

Spotkanie z Marią Magdaleną

Z grona niewiast, które spotkały Zmartwychwstałego, Ewangeliści wyróżniają Marię Magdalenę. Zmartwychwstały Pan powierza jej dobrą nowinę — paschalne orędzie. To wyróżnienie jest zgodne z ewangeliczną logiką, że ostatni będą pierwszymi (Łk 13,30).

Orędzie Marii Magdaleny dotyczy pustego grobu: „Maria Magdalena stała przed grobem płacząc. A gdy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli (...). I rzekli do niej: »Niewiasto, czemu płaczesz?«. Odpowiedziała im: »Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono«. Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?«” (J 20,11—15). Płacz i tęsknota zbliżają Magdalenę do osobistego spotkania oraz szczególnej zażyłości z Panem. Bezpośredni kontakt z Jezusem pozwala poznać Pana i Nauczyciela, który przekazuje nowe orędzie: „Udaj się do moich braci i powiedz im: »Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego«” (J 20,17).

Misja ewangelizacyjna Marii Magdaleny zainicjowała kolejne spotkania ze Zmartwychwstałym, które umożliwiają pogłębienie tajemnicy paschalnej.

Spotkanie z uczniami w Emaus

W tym epizodzie św. Łukasz ukazuje — ze szczególną wyrazistością — to, co jest obecne we wszystkich spotkaniach z Zmartwychwstałym. Stopniowe odkrywanie tajemnicy paschalnej. Za każdym razem inicjatywa spotkania pochodzi od Pana: „Gdy tak rozmawiali i rozprawiali ze sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi” (Łk 24,15). Uczniowie nie tylko niewiele robią, żeby to spotkanie mogło się odbyć, ale właściwie przeciwstawiają mu swoje wyobrażenia, złudzenia i zwątpienia. Jezus daje jednak szansę ludzkiej wolności i możliwość osobistego doświadczenia spotkania z Panem. Najpierw było to utrudnione: „Oczy ich były niejako na uwięzi” (Łk 24,16), ale dzięki Słowu Bożemu i świadectwu Jezusa ich świadomość zostaje stopniowo odrodzona, otwarta na nadzieję komunii z Bogiem.

Po ujawnieniu znaku łamania chleba Jezus znika. Jednakże ta „nieobecność” nie jest zwyczajną nieobecnością. Otwiera przestrzeń i tworzy nowe formy Jego obecności we wspólnocie. Wolność uczniów odrodzona w przyjaźni, w Słowie Bożym, w łamaniu chleba, rozbudza w nich pragnienie, aby świadczyć o miłości Zmartwychwstałego Pana: „W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: »Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi«. Oni również opowiedzieli, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba” (Łk 24,33—35).

Spotkanie ze Zmartwychwstałym wyzwala najpiękniejsze energie: odcina od dwuznacznych oczekiwań, od zmęczenia i lenistwa; wlewa nowy zapał w serce i napełnia radością; uzdalnia do dawania świadectwa o Zmartwychwstałym.

Spotkanie z Tomaszem

Mogą być różne obiektywne przyczyny nieobecności ucznia w Wieczerniku. Tomasz, jeden z Dwunastu, miał takie samo prawo do objawienia jak pozostali uczniowie. Skorzystał z niego osiem dni później — w dzień Pański.

Greckie imię Didymos znaczy „podwójny”, „dwojaki”, „bliźniaczy”. Może wskazywać na człowieka rozdwojonego, niespójnego wewnętrznie, pełnego niepokojów, wątpliwości. Takim człowiekiem jest Tomasz. Wiele w nim zapału, ale i wiele wątpliwości. Jest człowiekiem nieufnym, stojącym z boku, łatwo zamykającym się w sobie, niezdolnym do porozumienia, którego współbracia muszą przekonywać. Powoli Jezus prowadzi Tomasza do dojrzałości, do scalenia jego osobowości i do wyznania: „Pan mój i Bóg mój” (J 20,28). Te słowa ucznia są nie tylko osobistym wyznaniem wiary, ale również spójnym wyrażeniem tajemnicy Zmartwychwstania i Bóstwa Jezusa Chrystusa. Jest to wyraz wielkiej radości i zawierzenia.

Spotkanie z Jakubem

Św. Paweł zapisał fakt spotkania Jezusa z Jakubem i ze wszystkimi Apostołami (1 Kor 15,7). Jakub, „brat Jezusa”, był — obok Piotra i Jana — filarem pierwszej gminy jerozolimskiej (Ga 2,9). „Apostołowie”, o których wspomina Paweł, to nie Dwunastu, ale grupa wybranych prezbiterów, którzy otrzymali w Kościele urząd.

Zmartwychwstały Pan jest stale obecny w swoim Kościele. On działa w nim posyłając Ducha Pocieszyciela, który nas wszystkiego nauczy i przypomni nam wszystko, co On nam powiedział (J 14,26).

Spotkanie z Pawłem

Najstarsza katecheza o Zmartwychwstaniu potwierdza spotkanie Pana z Szawłem — „poronionym płodem” — jak sam siebie nazywał (1 Kor 15,8). Poprzednie spotkania ze Zmartwychwstałym były niezwykle spokojne. To spotkanie ma swoją dramaturgię. Św. Łukasz ukazał początki Kościoła, wpisując w ich dzieje historię gorliwego faryzeusza Szawła. Zwalczał on wspólnotę chrześcijan z ogromnym wewnętrznym przekonaniem i zaangażowaniem.

W drodze do Damaszku Jezus powalił go na ziemię. Zapewne rozmowa oparta na argumentacji biblijnej (jak uczniów idących do Emaus) nie przekonałaby buntowniczego faryzeusza. On potrzebował silnego doświadczenia: „Gdy zbliżał się już w swojej podróży do Damaszku, olśniła go światłość z nieba. A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos, który mówił: »Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?«” (Dz 9,3). Szaweł powalony na ziemię podejmuje dialog z Panem. Pyta: „Kto jesteś, Panie?”. W odpowiedzi słyszy: „Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić” (Dz 9,4—6). W ten sposób Jezus pozyskuje dla Kościoła Apostoła Narodów, który sam siebie nazywa „najmniejszym ze wszystkich apostołów i niegodnym zwać się apostołem, bo prześladował Kościół Boży. Lecz za łaską Boga jest tym, czym jestem — wyznaje dalej — a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna; przeciwnie, pracowałem więcej od nich wszystkich, nie ja, co prawda, lecz łaska Boża ze mną” (1 Kor 15,9—10).

Pismo Święte i Tradycja w pełni potwierdzają ogromny wkład św. Pawła w życie i działalność Kościoła. Apostoł Narodów jest wzorem dla tych, którzy „szczerym sercem szukają Boga” i odnajdują Go w tajemnicy paschalnej.

* * *

Ewangelia o Jezusie zmartwychwstałym ma dotrzeć „aż na krańce świata”, tj. do pogan i tych, którzy zagubili sens wiary. Siłą napędową tego świadectwa jest Duch Święty, który kieruje krokami wszystkich współczesnych ewangelizatorów.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama