O Narodowym Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie
Najważniejszym kościołem katolickim w Stanach Zjednoczonych jest Narodowe Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie — The National Shrine ot the Immaculate Conception. Ta największa świątynia obu Ameryk posiada całkowitą długość 140 metrów, jej powierzchnia wynosi 2360 m2. Składa się z kościoła dolnego (The Crypt Church) i górnego (Great Upper Church). Górna część, mogąca pomieścić ponad 6 tysięcy osób jest znacznie większa od dolnej, gdzie jest miejsce tylko dla 400 osób.
Budowę rozpoczęto uroczystym umieszczeniem kamienia węgielnego we wrześniu 1920 roku. Już w czasie Wielkanocy 1924 odprawiono pierwszą Msze. św. w dolnym kościele.
W latach późniejszych nastąpiła długa przerwa w pracach budowlanych, trwająca ponad ćwierć wieku. Dopiero w 1953, roku poprzedzającym setną rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Matki Bożej, dzięki hojności amerykańskich katolików prace ruszyły i po 6 latach, w listopadzie 1959 arcybiskup Nowego Jorku, kardynał Francis Spellman, poświęcił górny kościół.
Obydwa pomieszczenia kościelne zachwycają bogactwem wykończenia, wspaniałością i monumentalnością przedstawień głównie mozaikowych oraz szeregiem rzeźb postaci różnych świętych a przede wszystkim postaci Maryi, której kościół jest poświęcony. Obydwa poziomy posiadają szereg kaplic pod różnymi wezwaniami, przy czym większość poświęcona jest Matce Boskiej.
Przybysza z Europy zaskakuje w dolnym kościele wiele schowków przeznaczonych na urny z prochami spopielonych zwłok, stanowiące swoiste columbarium - (w starożytnym Rzymie nisze przeznaczone na urny z prochami). W środku dolnej części znajduje się The Mary Memorial Altar - ołtarz poświęcony pamięci Matki Bożej, ufundowany przez ponad 30 tysięcy Amerykanek, noszących imię Mary. Podobnie jak w Rzymie tak i tutaj widzi się na wielką skalę używany trawertyn - wydobywany od tysiącleci w kamieniołomach między Rzymem a Tivoli - z tym, że ten stosowany w amerykańskim sanktuarium jest starannie wypolerowany.
Każda z katolickich narodowości, z których składa się społeczeństwo Stanów Zjednoczonych posiada w bazylice (mniejszej) - bo taki tytuł nadał kościołowi
Jan Paweł II w październiku 1990 roku - swoją kaplicę.
W górnym kościele, po lewej stronie, przed nawą poprzeczną znajduje się. kaplica polska pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej. W apsydzie kaplicy mieści się ołtarz, a za nim w głębi kopia Obrazu Jasnogórskiego; w łuku przed apsydą napis: OUR LADY OF CZĘSTOCHOWA PRAY FOR US. Na lewej ścianie rozwieszony jest kolorowy arras przedstawiający chrzest Mieszka I w 966 roku, bo kaplica wzniesiona została na pamiątkę tysiąclecia chrześcijaństwa w Polsce (966 - 1966), nad nim wyryty w kamieniu napis: BOGURODZICA DZIEWICA. Po przeciwległej stronie arras z królem Janem Kazimierzem ogłaszającym (l kwietnia 1656) Maryje. Królową Polski. Powyżej napis: KRÓLOWO POLSKI MÓDL SIĘ ZA NAMI. Są to jedyne przedstawienia wykonane na tkaninie w całym sanktuarium. Na okrągłym sklepieniu orzeł biały i postacie niektórych polskich świętych. Kaplicę oddano do użytku 3 maja 1964 r., odnowiono we wrześniu 1989 roku.
Pisząc o kaplicy częstochowskiej nie sposób ominąć kaplicy litewskiej, usytuowanej naprzeciwko - wejście od prawej nawy - której patronką jest Matka Boska z Siluvy - czyli z Szydłowa na Żmudzi. Jest to znane dzisiaj na Litwie sanktuarium maryjne - obok Ostrej Bramy. Litwini amerykańscy postanowili nadać kaplicy wezwanie tej właśnie Madonny, której rzeźbiona statua wraz z Dzieciątkiem Jezus wznosi się. nad ołtarzem; niżej na ołtarzu napis: OUR LADY OF SILUYA 1608. Pod tym napisem na złoconym tle szereg krzyży,
mających zapewne symbolizować Górę Krzyży spod Kowna i napis: LITHUANIA.
W XV wieku właścicielami Szydłowa była rodzina Giedgowd'ów; w połowie tego wieku wznieśli oni pierwszy kościół, a jeden z członków rodźmy miał przywieźć z Rzymu kopię obrazu Madonny, której oryginał znajduje się dzisiaj w bazylice S. Maria Maggiore - Salus Populi Romani. W 1500 roku Szydłów drogą koligacji przechodzi w posiadanie rodziny Zawiszów. W 1532 roku ojcowskie dobra Jan Zawisza przekazał protestantom, a opodal Melchior Szemiot wybudował zbór protestancki. Kościół rzymsko-katolicki popadł w ruinę, obraz sprowadzony z Rzymu wraz z ważnymi dokumentami zakopano w ziemi.
Po wstąpieniu na tron Zygmunta III Wazy w 1587 roku, sytuacja protestantów uległa pogorszeniu i zarekwirowane przez nich dobra i ziemie musiały być oddane katolikom. Szydłów stał się przedmiotem sporu sądowego, ale katolicy nie dysponowali dokumentami, które były nieodzowne do wygrania procesu, a które zakopano wraz z obrazem w niewiadomym obecnie miejscu.
W 1608 roku (lub w 1612 jak niektórzy uważają)
objawiła się Matka Boża z Dzieciątkiem okolicznym mieszkańcom i jeden z nich wskazał miejsce zakopanych dokumentów i obrazu. Uznano to za cud mający pomóc katolikom w prawnych zmaganiach z protestantami. Dzisiaj w miejscu objawienia Madonny widnieje duża kaplica, której budowę rozpoczęto w związku z 300-leciem objawienia, a ukończono dopiero w 1924 roku. Projektodawcą kaplicy jest architekt i rzeźbiarz Antoni Wiwulski, ten sam, który na zlecenie Ignacego Paderewskiego projektował pomnik grunwaldzki w Krakowie. Dziś kaplica ta jest celem licznych pielgrzymek nie tylko z Litwy. W 1993 roku, we wrześniu Ojciec Święty odwiedził tę kaplicę, o czym informuje tablica pamiątkowa.
Wracając do kaplicy litewskiej w Waszyngtonie dodam, że po prawej stronie znajduje się mozaika przedstawiająca św. Kazimierza patrona Litwy (i Polski), urodzonego na Wawelu w 1458 roku i zmarłego na gruźlicę w 27. roku życia w Wilnie, grób jego znajduje się w katedrze wileńskiej.
Główne przedstawienie w bazylice stanowi olbrzymia mozaika, znajdująca się za ołtarzem głównym w niszy apsydy, przedstawiająca Chrystusa w Majestacie. Nawiązuje ona w stylu do tradycji bizantyńskiej, ukończona została w 1959 roku, a autorem jej jest Jan Henryk Rosen, urodzony w Warszawie w 1891 roku. Jego ojciec, również Jan, był malarzem. Od trzeciego roku życia wraz z rodzicami mieszkał najpierw w Paryżu,
Jan Henryk Rosen, mozaika Chrystus w Majestacie
potem w Lozannie. Posiadał wszechstronne zainteresowania, studiował historię sztuki, a w Paryżu uczył się techniki mozaikowej. Służył w wojsku francuskim, polskim, potem pracował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Warszawie, studiując równocześnie sztuki zdobnicze i malarstwo. Debiutował w „Zachęcie" w 1923 roku. Tematem jego dzieł malarskich były głównie sceny religijne i batalistyczne. Jego dzieła znajdują się we Lwowie, na Kahlenbergu pod Wiedniem, w Przemysłu, w Castel Gandolfo, gdzie w latach 1933-34 wykonał dla papieża Piusa XI dwa duże płótna przedstawiające Obroną Częstochowy z postacią, ks. Kordeckiego i Bitwę pod Warszawą w 1920 r. z ks. Skorupką w części centralnej.
W 1937 roku wyjechał do USA, gdzie przebywał do śmierci, do 1982 roku. Tam pozostawił wiele swoich prac wykonanych w różnych technikach, przeważnie w kościołach, zarówno na zachodnim wybrzeżu (w Kaliforni), jak i na wschodnim, głównie w Waszyngtonie.
W sanktuarium waszyngtońskim jest nie tylko autorem ww. Chrystusa ale i innych przedstawień mozaikowych. Być może, że Triumf Baranka w sklepieniu kopuły też jest jego dziełem, sfinansowanym - jak głosi amerykański przewodnik po bazylice - przez polsko-amerykańskich Polaków. Jego amerykańska twórczość jest bardzo słabo udokumentowana. Jedynie Janusz Pasierb i Michał Janocha (Polanica artystyczne w zbiorach watykańskich, Wydawnictwo Krupski i S-ka. Rok wydania nie umieszczony) podają w przypisach do rozdziału Pius Xl pewne niepełne dane. Zofia Straszewicz-Marconi usiłuje w maszynopisie (znajdującym się; w IS PAN w Warszawie) przypisać autorstwo pewnych dzieł Rosenowi, ale bez podania źródeł. Opracowanie amerykańskiej twórczości Rosena oczekuje na badacza, który w poważny sposób zabrałby się. do dzieła, szukając źródeł, które w znacznej mierze stanowią rachunki pracowni mozaik rozsianych w miejscach, gdzie dzieła powstały.
W projektach architektonicznych zaznaczyły się. głównie pomysły niektórych elementów architekta Eu-gene F. Kennedy'ego.
Sanktuarium Maryjne w Waszyngtonie stanowi najważniejsze centrum pielgrzymkowe w całych Stanach. Przybywają tu rzesze pielgrzymów - ponad pól miliona rocznie - nie brakło wśród nich i Jana Pawła II. który na początku swojego pontyfikatu nawiedził to miejsce w dniu 7 października 1979 roku i powiedział: «Świątynia ta przemawia do nas głosem całej Ameryki, głosem wszystkich synów i córek Ameryki, którzy przybyli tutaj z wielu krajów Starego Świata. Przybywając do tego kraju przynieśli ze sobą, w swoim sercu, tę samą miłość ku Matce Bożej, którą pielęgnowali w swoich miejscach rodzinnych i którą otrzymali od swoich przodków».
opr. ab/ab