Temat: Tak lub nie
Wymaganie postawione przez Zbawiciela na kartach dzisiejszej Ewangelii jest oczywiste. W relacjach międzyludzkich, a przede wszystkich w odniesieniu do Boga człowieka ma postępować szczerze, bez cienia hipokryzji i prób oszustwa. W zamyśle Bożym nie było bowiem ustanawianie Prawa, które stałoby się polem nadużyć, dowolnych interpretacji czy też wykorzystywania zawartych w nim luk. Bóg ustanawiając przymierze z człowiekiem objawił nam Siebie, aby pouczyć nas, w jaki sposób powinniśmy postępować, aby przygotować nasze serca na spotkanie z Bogiem. W Jezusie Chrystusie Bóg stał się podobny do nas we wszystkim oprócz grzechu i wypełnił przykazaniami miłości Boga i bliźniego całą przestrzeń Prawa i przykazań, nie uchylając tych ostatnich, ale ucząc je przestrzegać i wypełniać.
Niejasności i interpretacja prawa ludzkiego jest polem działalności prawników, sądów i innych instytucji zawodowo trudniących się tym tematem. Jednak w odniesieniu do Boga nie ma miejsca na zawiłości i działalność opartą na lukach w prawie. Przykazania nie stwarzają takiej przestrzeni. Człowiek bowiem ma miłować Boga nade wszystko, a bliźniego swego jak siebie samego. Miłość zaś nie popycha nas w kierunku słownych utarczek, nie pozwala na stawianie barier we własnym sercu, ale nakazuje szczerość, szacunek i wzajemne obdarowanie jako wyraz pragnienia dobra ukochanej osoby.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Bóg obdarował nas miłością bez granic. Wydał za nas Swego Syna Jednorodzonego, aby nas zbawił. Jakże więc moglibyśmy stawiać jakiekolwiek granice odpowiedzi na taką miłość? Wystarczy spojrzeć na całe zastępy męczenników, którzy w ciągu dziejów oddawali życie za wiarę, poddając się najokrutniejszym katuszom. Taka jest właśnie miłość. Szczera, bezwarunkowa i pełna. W takiej miłości nie ma innej opcji, jak odpowiedź która będzie „tak” lub „nie” bez żadnego „ale”.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Jak odpowiem Bogu?