Temat: Znieważony Pan
Uczta opisana w dzisiejszej Ewangelii winna stanowić dla nas poważną przestrogę. Patrząc z dzisiejszego punktu widzenia zapewne nie zrozumiemy nigdy jak poczuł się gospodarz, którego zlekceważyli zaproszeni goście. Rozważając te natchnione słowa, niech na razie wystarczy nam świadomość, że odmowa przyjęcia zaproszenia w realiach Bliskiego Wschodu za czasów Pana Jezusa oznaczała wielką zniewagę dla właściciela. Jednak ów nie tylko że nie odwołuje uczty, ale nakazuje wyjść sługom na zewnątrz i pozapraszać przypadkowych gości. Ci pokornie wykonują polecenie, a mimo to jest jeszcze miejsce.
Przypowieść, jaką opowiedział Pan Jezus miała być przestrogą dla słuchaczy z Ludu Wybranego. Wszak to oni otrzymali jako pierwsi zaproszenie skierowane prze Boga. Czyż prorok Izajasz nie opisuje czasów mesjańskich jako wielką ucztę, jaką Bóg przygotuje na górze świętej? Jednak odrzucenie Zbawiciela przez swoich nie tylko że nie zamknie na nowo bram raju, ale otworzy je szeroko dla wszystkich ludów i narodów. Uczeni w Piśmie i faryzeusze, którzy odrzucili Dobrą Nowinę sami pozbawiają się przywileju uczestnictwa w owej uczcie.
Słowo Boże i zbawienie zostało w pierwszej kolejności skierowane do Ludu Wybranego. Jednak kiedy wielu jego synów i córek odrzuciło orędzie zbawienia, Jezus posyła już po zmartwychwstaniu swych uczniów aż na krańce świata. To my, chrześcijanie pochodzący z ludów niegdyś pogańskich dziś jesteśmy zaproszeni na ucztę niebieską.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Przypowieść pośrednio pokazuje nam odwieczne plany Boga. Oto po odrzuceniu zaproszenia przez wybranych, słudzy zapraszają wszystkich napotkanych. Dom napełnia się biesiadnikami, a mimo to jest w nim jeszcze miejsce. Czyż zatem nie należy rozumieć, że Bóg już wcześniej przygotował miejsce dla wszystkich? Zarówno dla wybranych wcześniej, jak i nas, którzyśmy uwierzyli dzięki świadectwu apostołów? Zatem jeśli nie przyjmiemy Bożego zaproszenia, miejsce na uczcie, jakie dla nas przygotował Bóg na zawsze pozostanie puste. On nas kocha i pragnie naszego zbawienia, ale my w sposób wolny musimy chcieć zasiąść z Nim do stołu na wieki.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy przyjąłem zaproszenie na ucztę w niebie?