Jak budować bezpieczną więź z dzieckiem?

Wychowanie dziecka to nie tylko codzienna opieka, wytyczanie granic i dbanie o jego rozwój fizyczny czy intelektualny. To przede wszystkim sztuka budowania więzi – takiej, która daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, uczy zaufania i staje się fundamentem jego relacji z innymi ludźmi i z Bogiem. Jak budować bliskość, która przetrwa próbę czasu? Co sprawia, że dziecko czuje się kochane i ważne?

O tym opowiadają słowa, gesty i codzienna obecność – proste, ale pełne mocy, tak jak pokazuje to Alberto Pellai w książkach „Ja kłębuszek, ty niteczka” oraz „Moje dłonie, twoje skrzydła” wydawnictwa Esprit Kids.

Budowanie relacji od pierwszych dni życia

Budowanie więzi z dzieckiem to jedna z najważniejszych i najbardziej odpowiedzialnych ról rodzica. Bezpieczna więź nie opiera się na wielkich słowach czy spektakularnych gestach, ale na codziennej obecności, utrzymaniu bliskości, częstym przytulaniu, kontakcie wzrokowym i czułym reagowaniu na potrzeby dziecka. To właśnie poprzez taką fizyczną bliskość, wzajemność reakcji i uważność na trudne emocje dziecka możliwe jest zbudowanie silnej więzi, która stanowi fundament jego prawidłowego rozwoju.

Dzięki takiej relacji dziecko rozwija w sobie poczucie bezpieczeństwa i zaufania — do świata, do innych ludzi i do samego siebie. Jak podkreślają psychologowie dziecięcy, styl przywiązania kształtowany w pierwszych latach życia wpływa na całe późniejsze życie — zarówno w relacjach osobistych, jak i w budowaniu poczucia własnej wartości. Dlatego tak ważne jest, by budowanie więzi z dzieckiem zaczynało się już od najmłodszych lat – poprzez noszenie dziecka, wspólną zabawę, obecność podczas stresujących wydarzeń czy po prostu uważność na jego potrzeby.

Właśnie o tym pisze włoski lekarz i psychoterapeuta Alberto Pellai w książkach „Ja kłębuszek, ty niteczka” oraz „Moje dłonie, twoje skrzydła” (wyd. Esprit Kids). Z jego perspektywy, opartej na latach pracy z rodzinami, wynika jasno, że to nie spektakularne gesty, lecz codzienne drobiazgi i bliskość opiekuna wpływają na to, jak dziecko przywiązuje się do rodzica i jak buduje swój wzorzec przywiązania na resztę życia.

Tak tworzy się relacja, która daje małemu człowiekowi siłę, by pewnie eksplorować świat, wracać do „bazy”, jaką stanowi rodzic, i w przyszłości budować zdrowe, trwałe relacje z innymi.

Jak budować bezpieczną więź z dzieckiem?

Małe gesty, wielkie znaczenie

Na wczesnym etapie życia dziecko potrzebuje przede wszystkim bliskości — tej fizycznej i emocjonalnej. Częste przytulanie, noszenie dziecka, spokojny głos, kontakt wzrokowy i kontakt fizyczny to sposoby, dzięki którym maluch uczy się, że świat jest bezpieczny, a on sam — kochany i ważny. Właśnie w tych chwilach dziecko przywiązuje się do opiekuna, a budowanie więzi przybiera swoją najczystszą postać.

Jak podkreśla Pellai, dla prawidłowego rozwoju dziecka kluczowe są chwile, kiedy rodzic zauważa jego potrzeby i reaguje z troską. To wtedy tworzy się trwały wzorzec przywiązania, który pozostaje z dzieckiem na całe życie.

Bliskość starszego dziecka

Wraz z wiekiem dziecka zmienia się forma więzi, ale nie jej znaczenie. Starsze dzieci nadal potrzebują bliskości, choć coraz częściej wyrażonej w rozmowie, zabawie dziecka, wspólnym czasie i spokojnym towarzyszeniu w trudnych chwilach. Utrzymanie bliskości w codziennym rytmie — np. na placu zabaw, przy odrabianiu lekcji, przed snem — to nadal silna forma budowania więzi.

Dziecko, które czuje się widziane, słyszane i rozumiane, z większą łatwością radzi sobie z trudnymi emocjami, lepiej funkcjonuje w grupie, a także rozwija w sobie empatię i otwartość. To wszystko wpływa na jego relacje w dorosłym życiu, gdzie będzie umiało nawiązać więź opartą na wzajemności i szacunku.

Reagowanie z miłością

Według Pellai kluczowe w budowaniu relacji z dzieckiem jest reagowanie z uważnością — nie impulsywnie, ale z troską. Kiedy dziecko przeżywa emocje, ważne jest, by nie bagatelizować ich, lecz towarzyszyć mu. W ten sposób dziecko uczy się, że jego emocje są ważne, a ono samo zasługuje na wsparcie. Właśnie wtedy tworzy się silna więź, która przetrwa nawet najtrudniejsze momenty, w tym stresujące wydarzenia, które mogą pojawić się w każdej rodzinie.

W książce Ja kłębuszek, ty niteczka autor w niezwykle czuły i poetycki sposób ukazuje budowanie więzi między mamą a dzieckiem. Wierszowana narracja i piękne ilustracje prowadzą czytelnika przez pierwsze etapy tej wyjątkowej relacji, w której matczyna miłość, bliskość i poczucie bezpieczeństwa stają się filarami emocjonalnego rozwoju. To opowieść o mądrym towarzyszeniu dziecku w jego drodze do wolności i samodzielności.

Z kolei „Moje dłonie, twoje skrzydła” to historia o sile ojcowskiej miłości, która – od pierwszych dni życia dziecka – staje się wsparciem, motywacją i przestrzenią do rozwoju. Pellai pokazuje, że więź z ojcem budowana na codziennej obecności i uważności daje dziecku odwagę, by w przyszłości rozwinąć skrzydła i wejść w dorosłość z pewnością siebie. Obie książki są doskonałym wsparciem dla rodziców, którzy chcą budować bezpieczną więź z dzieckiem już od najmłodszych lat.

Jak budować bezpieczną więź z dzieckiem?

Więź, która zostaje na całe późniejsze życie

Pellai pokazuje, że bezpieczna więź tworzona między dzieckiem a opiekunem ma znaczenie nie tylko „tu i teraz”, ale wpływa na całe późniejsze życie. Styl przywiązania, który kształtuje się w dzieciństwie, staje się nieświadomym kompasem w przyszłych relacjach — także w małżeństwie, przyjaźni, relacji z Bogiem.

Warto pamiętać, że budowanie więzi z dzieckiem to proces, a nie jednorazowe działanie. To codzienna decyzja, by być obecnym — szczególnie wtedy, gdy dziecku jest trudno, gdy odczuwa lęk, złość czy smutek. To właśnie wtedy, z punktu widzenia dziecka, najważniejsza jest nie porada, ale właśnie obecność i bliskość rodzica.

Miłość, która prowadzi ku dojrzałości

Budując więź z małym człowiekiem, kształtujemy nie tylko jego dzieciństwo, ale także jego przyszłość. Dzięki naszej obecności i zaangażowaniu może on rozwijać się w sposób harmonijny, z poczuciem wartości i zdolnością do budowania głębokich relacji.

To, co jako dorośli dajemy dziś naszym dzieciom, zostanie z nimi na całe życie – nie tylko w postaci wspomnień, ale jako siła, która pomoże im radzić sobie z trudnościami, budować zdrowe relacje i żyć w zgodzie ze sobą i z Bogiem.

Źródło: Wydawnictwo Esprit

 
« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama