reklama

Zaufanie na głębi

ks. Przemysław Krakowczyk ks. Przemysław Krakowczyk

dodane 03.09.2025 12:00

Człowiek potrzebuje zaspokojenia poczucia bezpieczeństwa. To jedna z najbardziej podstawowych potrzeb każdego z nas. Stabilność i pewność zatrudnienia oraz godziwa zapłata pozytywnie wpływają na nasze poczucie bezpieczeństwa. Kiedy tracimy pracę lub spada na nas nieoczekiwane niebezpieczeństwo, poczucie to natychmiast się obniża.

Szymon i inni rybacy z jego spółki niejednokrotnie doświadczali porażki w pracy, wracając po całonocnym trudzie z pustymi rękami. Tak było i tej nocy. O poranku, w poczuciu przegranej, czyszczą i porządkują sieci. Wtedy pozwalają Jezusowi wejść do łodzi. On dostrzega cierpienie wypisane na ich twarzach i wydaje polecenie: „Szymonie, wypłyń na głębię i zarzuć sieci”.

Dla rybaków, dobrze znających się na swoim rzemiośle, brzmiało to absurdalnie. Za dnia ryby kryją się w głębinach i żadna sieć nie jest w stanie ich pochwycić. Łowi się nocą, gdy podpływają ku powierzchni wody.

Decyzja Piotra wymagała odwagi i głębokiej wiary. Uwierzył w moc Chrystusowego słowa i wypłynął na środek jeziora. Jego wiara została nagrodzona obfitym połowem. Historia ta uczy nas, że mimo własnych utartych schematów warto kierować się słowami Jezusa – nawet wtedy, gdy wydają się absurdalne.

Doświadczenie Piotra i jego towarzyszy było tak mocne, że zostawili wszystko i wyruszyli w nieznaną drogę – największą przygodę ich życia. Cudowny połów zaspokoił ich potrzebę bezpieczeństwa. Od tej chwili nie musieli się martwić o posiłek czy dach nad głową, bo wiedzieli, że o wszystko zatroszczy się Jezus. Uczmy się od Apostołów tej ufności względem Boga. Pozwólmy, by to On zaspokoił naszą potrzebę bezpieczeństwa.

1 / 1

reklama