23
czerwca
czwartek
Uroczystość narodzenia św. Jana Chrzciciela
Rok liturgiczny: C/II
Pierwsze czytanie:
Iz 49, 1-6
Psalm responsoryjny:
Ps 139
Drugie czytanie:
Dz 13, 22-26
Werset przed Ewangelią:
Łk 1, 76
Ewangelia:
Łk 1, 57-66. 80

Patroni:

  • Męczennicy z Nikomedii,
  • św. Ediltruda,
  • św. Bilius,
  • bł. Lanfrank,
  • św. Walherus,
  • bł. Maria,
  • bł. Tomasz Corsini,
  • bł. Piotr Jakub de Pisauro,
  • św. Tomasz Garnet,
  • bł. Józef Cafasso,
  • św. Maria Rafała {Sanctina} Cimatti·

Liturgia na dzień 2022-06-23:

Pierwsze czytanie

Iz 49, 1-6
Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Posłuchajcie mnie, wyspy; ludy najdalsze, uważajcie: Pan mnie powołał już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię. Ostrym mieczem uczynił me usta, w cieniu swej ręki mnie ukrył. Uczynił ze mnie strzałę zaostrzoną, utaił mnie w swoim kołczanie.

I rzekł mi: „Tyś sługą moim, Izraelu, w tobie się rozsławię”. Ja zaś mówiłem: „Próżno się trudziłem, na darmo i na nic zużyłem me siły. Lecz moje prawo jest u Pana i moja nagroda u Boga mego”. Wsławiłem się w oczach Pana, Bóg mój stał się moją siłą.

A teraz przemówił Pan, który mnie ukształtował od urodzenia na swego sługę, bym nawrócił do Niego Jakuba i zgromadził Mu Izraela. A mówił: „To zbyt mało, iż jesteś mi sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela! Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi”.

Psalm responsoryjny

Ps 139
Ps 139, 1-3. 13-14ab. 14c-15 (R.: por. 14a))

Sławię Cię, Panie, za to, żeś mnie stworzył

Przenikasz i znasz mnie, Panie, *
Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
Z daleka przenikasz moje myśli, †
przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę *
i znasz moje wszystkie drogi.

Sławię Cię, Panie, za to, żeś mnie stworzył

Ty bowiem utworzyłeś moje wnętrze, *
i utkałeś mnie w łonie mej matki.
Sławię Ci, żeś mnie tak cudownie stworzył, *
godne podziwu są Twoje dzieła.

Sławię Cię, Panie, za to, żeś mnie stworzył

I duszę moją znasz do głębi. *
Nie tajna Ci istota,
kiedy w ukryciu nabierałem kształtów, *
utkany we wnętrzu ziemi.

Sławię Cię, Panie, za to, żeś mnie stworzył

Drugie czytanie

Dz 13, 22-26
Czytanie z Dziejów Apostolskich

W synagodze w Antiochii Pizydyjskiej Paweł powiedział:

«Bóg dał ojcom naszym Dawida na króla, o którym też dał świadectwo w słowach: „Znalazłem Dawida, syna Jessego, człowieka po mojej myśli, który we wszystkim wypełni moją wolę”. Z jego to potomstwa, stosownie do obietnicy, wyprowadził Bóg Izraelowi Zbawiciela Jezusa. Przed Jego przyjściem Jan głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu.

A pod koniec swojej działalności Jan mówił: „Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach”.

Bracia, synowie rodu Abrahama i ci spośród was, którzy się boją Boga! Nam została przekazana nauka o tym zbawieniu».

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

Łk 1, 76

Alleluja, alleluja, alleluja

Ty, dziecię, zwać się będziesz prorokiem Najwyższego,
gdyż pójdziesz przed Panem przygotować Mu drogę.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

Łk 1, 57-66. 80
Słowa Ewangelii według św. Łukasza

Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał tak wielkie miłosierdzie nad nią, cieszyli się z nią razem. Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza.

Jednakże matka jego odpowiedziała: «Nie, lecz ma otrzymać imię Jan».

Odrzekli jej: «Nie ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił to imię». Pytali więc znakami jego ojca, jak by go chciał nazwać.

On zażądał tabliczki i napisał: «Jan będzie mu na imię». I wszyscy się dziwili. A natychmiast otworzyły się jego usta, język się rozwiązał i mówił wielbiąc Boga. I padł strach na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: «Kimże będzie to dziecię?» Bo istotnie ręka Pańska była z nim.

Chłopiec zaś rósł i wzmacniał się duchem; a żył na pustkowiu aż do dnia ukazania się przed Izraelem.

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

W obronie małżeństwa

ks. Tomasz Jaklewicz ks. Tomasz Jaklewicz

1. Zachariasz, ojciec Jana Chrzciciela, podobnie jak Maryja, przeżył swoje zwiastowanie. Ten sędziwy bezdzietny mężczyzna usłyszał od anioła Gabriela zapowiedź narodzin syna, który „będzie wielki przed obliczem Pana”. Proroctwo się spełniło. Jan okazał się potężnym prorokiem, który wywołał burzę na pustyni. Jego głos wstrząsnął całą Judeą tuż przed wystąpieniem Jezusa. Narzucił sobie surowy styl życia oddanego wyłącznie Bogu przez post i modlitwę. Był Bożym twardzielem. Gromadził wokół siebie uczniów. Nawoływał do nawrócenia, którego znakiem było obmycie w Jordanie połączone z wyznawaniem grzechów. Zapowiadał gniew Boży, który strawi to wszystko, co jest plewą. Skarcił rozpustę króla Heroda, co ściągnęło na jego głowę więzienie, a potem śmierć. Stał się więc męczennikiem, który oddał życie w obronie świętości małżeństwa.

2. Życiową rolą Jana było bycie prekursorem, poprzednikiem, zwiastunem zapowiadającym nadejście Mesjasza. Przeprowadził rekolekcje przed przyjściem Jezusa. Nazwał siebie „przyjacielem Oblubieńca”. Jego zadaniem było przygotowanie do zaślubin Mesjasza z ludem. Ogłaszał nadejście Baranka Bożego, który zgładzi grzech świata. Nie rozumiał, dlaczego Jezus chce od niego chrztu. Może nie tak wyobrażał sobie Mesjasza. Kiedy w więzieniu dochodzą do niego wieści o działaniach Jezusa, budzi się w nim jeszcze większy niepokój. Spodziewał się Mesjasza idącego po linii radykalnej sprawiedliwości. Nigdy jednak nie zakwestionował posłannictwa Jezusa i zachęcał swoich uczniów, aby poszli za Nim. Prolog Ewangelii św. Jana mówi o nim: „Nie był on światłością, lecz posłanym, aby zaświadczyć o światłości”. 

3. Kościół potrzebuje dziś także proroków jak Jan. Zwłaszcza obrońców prawdy o nierozerwalności małżeństwa. Potrzebujemy ludzi nawołujących do nawrócenia nie tylko słowem, ale i radykalnym stylem życia. Potrzebujemy duchowych przewodników, którzy zaświadczą o światłości w świecie pełnym ściemniaczy powtarzających w kółko, że nie ma żadnych zasad poza „świętą” zasadą wolnego wyboru człowieka. Potrzebujemy zdecydowanego głosu, który przypomni, że zło jest złem, grzech grzechem. Potrzebujemy kogoś, kto upomni się o Boga, o Jego prawo do człowieka; kogoś, kto zdemaskuje bałwochwalstwo strojące się w modne ciuchy. Potrzebujemy oczyszczenia ze zgniłych kompromisów ze złem. Miłosierdzie Boga jest nieskończone, ale przygotowaniem na spotkanie z miłosierdziem jest skrucha, uznanie własnej winy, uderzenie się w piersi, pokuta, oczyszczenie serca. Radykalizm Jana przypomina, że życie duchowe jest także walką, zmaganiem. Dworów Heroda nie brakuje, ani pięknie tańczących Salome. Pokusa dołączenia to tego dworu jest silna. Ale prawda jest po stronie Jana.