27
października
czwartek
XXX Tydzień zwykły
Rok liturgiczny: C/II
Pierwsze czytanie:
Ef 6, 10-20
Psalm responsoryjny:
Ps 144
Werset przed Ewangelią:
Łk 19, 38
Ewangelia:
Łk 13, 31-35

Patroni:

  • św. Ewaryst,
  • św. Trazeasz,
  • św. Namatius,
  • św. Gamdiosus,
  • św. Otteranus,
  • bł. Bartłomiej z Bragantu,
  • bł. Salwator Mollar Ventura

Liturgia na dzień 2022-10-27:

Pierwsze czytanie

Ef 6, 10-20
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan

Bracia:

Bądźcie mocni w Panu – siłą Jego potęgi. Przyobleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw duchowym pierwiastkom zła na wyżynach niebieskich.

Dlatego przywdziejcie pełną zbroję Bożą, abyście się zdołali przeciwstawić w dzień zły i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc do walki, przepasawszy biodra wasze prawdą i przyoblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość głoszenia dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego.

Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże – wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie najusilniej i proście za wszystkich świętych i za mnie, aby dane mi było słowo, gdy usta otworzę, by jawnie i swobodnie głosić tajemnicę Ewangelii, dla której sprawuję poselstwo jako więzień – żebym jawnie ją wypowiedział, tak jak winienem.

Psalm responsoryjny

Ps 144
Ps 144 (143), la i 2abc. 9-10

Błogosławiony Pan, Opoka moja

Błogosławiony Pan, Opoka moja, †
On moje ręce zaprawia do walki, *
moje palce do bitwy.
On mocą i warownią moją, osłoną moją i moim wybawcą, *
moją tarczą i schronieniem, On, który mi poddaje ludy.

Błogosławiony Pan, Opoka moja

Boże, będę Ci śpiewał pieśń nową, *
grać Ci będę na harfie o dziesięciu strunach.
Ty królom dajesz zwycięstwo, *
Ty wyzwoliłeś Dawida, swego sługę.

Błogosławiony Pan, Opoka moja

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

Łk 19, 38
Alleluja, Alleluja, Alleluja

Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie.
Pokój w niebie i chwała na wysokościach.

Alleluja, Alleluja, Alleluja

Ewangelia

Łk 13, 31-35
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

W tym czasie przyszli niektórzy faryzeusze i rzekli do Jezusa: «Wyjdź i uchodź stąd, bo Herod chce Cię zabić». Lecz On im odpowiedział: «Idźcie i powiedzcie temu lisowi: Oto wyrzucam złe duchy i dokonuję uzdrowień dziś i jutro, a trzeciego dnia będę u kresu. Jednak dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze, bo rzecz to niemożliwa, żeby prorok zginął poza Jeruzalem.

Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani. Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście. Oto dom wasz tylko dla was pozostanie. Mówię zaś wam: nie ujrzycie Mnie, aż nadejdzie czas, gdy powiecie: „Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie”»

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

„Jeruzalem! Ty zabijasz proroków” (Łk 13,34)

ks. Waldemar Turek ks. Waldemar Turek

Niektórzy faryzeusze zdecydowali tym razem ostrzec Jezusa przed grożącym Mu niebezpieczeństwem: „Wyjdź i uchodź stąd, bo Herod chce Cię zabić” (Łk 13,31). Trudno powiedzieć, dlaczego zaszła ta zmiana w ich postawie, zwykle krytycznej a nawet wrogiej, w odniesieniu do Zbawiciela. Może niektórzy z nich byli nastawieni nieprzyjaźnie także do samego Heroda, znanego z rozwiązłego trybu życia. Chodzi o Heroda Antypasa, którego „poddanymi” byli zarówno Jezus jak i Jan Chrzciciel, prowadzący swoją działalność publiczną na jego ziemiach.  Jezus nazywa go lisem, mając na uwadze jego chytrość i cwaniactwo, cechy mocno przez Zbawiciela napiętnowane.  


Pan zwraca się następnie do swojego umiłowanego miasta: „Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani. Ile razy chciałem zgromadzić Twoje dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście” (Łk 13,34). Pamiętam, że były to słowa chętnie przytaczane przez ks. bpa Józefa Zawitkowskiego w kontekście walki o wolność i odczytywania misji proroków posyłanych także w naszych czasach, objawiających wolę Bożą i przekazujących Boże słowa. Zamiast Jerozolimy moglibyśmy wymienić wiele innych współczesnych miast w świecie i w Polsce, które nie rozpoznają czasu swojego nawiedzenia. 


Ale Bóg posyła też proroków do każdego z nas. To może być jakiś kapłan, siostra zakonna, jakaś osoba świecka. Spotykamy ich w różnych etapach naszego życia i zapamiętujemy ich szczególną postawę, opartą na Ewangelii, która przemawia także do nas i wskazuje nam drogę. Bądźmy otwarci na tych ludzi i starajmy się zrozumieć, co Bóg nam przez nich mówi, nawet jeśli będzie to przesłanie trudne do zaakceptowania.


Jezus porównuje się do ptaka, który chce zgromadzić swoje dzieci pod skrzydła, ale one odrzucają tę propozycję. Czyni to w momencie, w którym ma świadomość, że zbliża się Jego śmierć, myśli jednak o swoich ziomkach i o wszystkich nas, aby nas zbawić. Miasto, które zabijało w przeszłości proroków, zabije także Zbawiciela, ale ta śmierć przyniesie dużą zmianę dla całego rodzaju ludzkiego. Ziarno zostanie rzucone w ziemię, obumrze i wyda wiele pięknych kłosów. 


Ta śmierć i zmartwychwstanie Pana zmieniły także sytuację każdego z nas i sprawiły, że nawet jeśli popełniamy błędy w życiu, ale otworzymy się na doświadczenie Bożego miłosierdzia i Bożej miłości, możemy być prawdziwie szczęśliwi; trzeba to uczynić bez chytrości i cwaniactwa, ale w pokorze serca i w szczerości. Nigdy nie jest za późno na przyjęcie Tego, „który przychodzi w imię Pańskie” (Łk 13,35).