16
sierpnia
piątek
Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Stefana Węgierskiego
Rok liturgiczny: B/II
Pierwsze czytanie:
Ez 16, 1-15. 60. 63
Psalm responsoryjny:
Iz 12, 2. 3 i 4bcd. 5-6 (R.: por. 1d)
Werset przed Ewangelią:
1 Tes 2, 13
Ewangelia:
Mt 19,3-12

Patroni:

  • św. Stefan,
  • św. Arsacjusz,
  • św. Teodor,
  • św. Armagilus,
  • św. Frambaldus,
  • bł. Rudolf z Fusteia,
  • bł. Wawrzyniec Loricatus,
  • św. Roch,
  • bł. Anioł Augustyn Mazzinghi,
  • św. Beatrycze da Silva Meneses,
  • bł. Jan od św. Marty,
  • bł. Szymon i Magdalena Bokusai Kyota i Tomasz, Maria i Jakub Gengoro ,
  • bł. Jan Chrzciciel Ménestrel,
  • bł. Petra od św. Józefa {Anna Józefa} Pérez Florido,
  • bł. Placyd García Gilabert,
  • bł. Henryk García Beltrán,
  • bł. Gabriel {Józef Maria} Sanchís Mompó
Kolor szat: zielony

Liturgia na dzień 2024-08-16:

Pierwsze czytanie

Ez 16, 1-15. 60. 63
Czytanie z Księgi proroka Ezechiela

Pan skierował do mnie te słowa: «Synu człowieczy, zapoznaj Jerozolimę z jej obrzydliwościami i powiedz: Tak mówi Pan Bóg do Jerozolimy: Z pochodzenia i urodzenia swego jesteś z ziemi Kanaan. Ojciec twój był Amorytą, a matka twoja – Chittytką. A twoje urodzenie: w dniu twego przyjścia na świat nie odcięto ci pępowiny, nie obmyto cię w wodzie, aby cię oczyścić; nie natarto cię solą i w pieluszki cię nie owinięto. Żadne oko nie okazało współczucia, aby spełnić względem ciebie jedną z tych posług przez litość dla ciebie. W dniu twego urodzenia wyrzucono cię na puste pole – przez niechęć do ciebie.

Oto Ja przechodziłem obok ciebie i ujrzałem cię, jak szamotałaś się we krwi. Rzekłem do ciebie, gdy byłaś we krwi: Żyj, rośnij! Jak trawę na polu cię uczyniłem. Rosłaś, wzrastałaś i doszłaś do wieku dojrzałego. Piersi twoje nabrały kształtu i włosy twoje stały się obfitsze. Ale byłaś naga i bez okrycia.

Oto przechodziłem obok ciebie i ujrzałem cię. Był to twój czas, czas miłości. Rozciągnąłem połę płaszcza mego nad tobą i zakryłem twoją nagość. Związałem się z tobą przysięgą i wszedłem z tobą w przymierze – mówi Pan Bóg – stałaś się moją. Obmyłem cię wodą, otarłem z ciebie krew i namaściłem olejkiem. Następnie przyodziałem cię wyszywaną szatą, obułem cię w trzewiki z miękkiej skórki, opasałem bisiorem i okryłem cię jedwabiem.

Ozdobiłem cię klejnotami, włożyłem bransolety na twoje ręce i naszyjnik na twoją szyję. Włożyłem też pierścień w twój nos, kolczyki w twoje uszy i wspaniały diadem na twoją głowę. Zostałaś ozdobiona złotem i srebrem, przyodziana w bisior oraz w szaty jedwabne i wyszywane. Jadałaś najczystszą mąkę, miód i oliwę. Stawałaś się z dnia na dzień piękniejsza i doszłaś aż do godności królewskiej. Rozeszła się twoja sława między narodami dzięki twojej piękności, bo była ona doskonała z powodu ozdób, w które cię wyposażyłem – mówi Pan.

Ale zaufałaś swojej piękności i wyzyskałaś swoją sławę na to, by uprawiać nierząd. Oddawałaś się każdemu, kto obok ciebie przechodził.

Ja jednak wspomnę o przymierzu, które z tobą zawarłem za dni twojej młodości, i ustanowię z tobą przymierze wieczne, abyś pamiętała i wstydziła się i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas, gdy ci przebaczę wszystko, co uczyniłaś» – mówi Pan Bóg.

[Lub do wyboru: Ez 16, 59-63]
Czytanie z Księgi proroka Ezechiela

Tak mówi Pan Bóg: «Postąpię z tobą, Jeruzalem, tak, jak ty postępowałaś, ty, która złamałaś przysięgę i zerwałaś przymierze. Ja jednak wspomnę o przymierzu, które z tobą zawarłem za dni twojej młodości, i ustanowię z tobą przymierze wieczne. Ty zaś ze swej strony wspomnisz swoje postępowanie i zawstydzisz się, kiedy przyjąwszy siostry twoje tak starsze, jak i młodsze od ciebie, dam ci je za córki, choć nie ze względu na zawarte z tobą przymierze.

Odnowię bowiem moje przymierze z tobą, i poznasz, że Ja jestem Pan, abyś pamiętała i wstydziła się i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas, gdy ci przebaczę wszystko, co uczyniłaś» – mówi Pan Bóg.

Psalm responsoryjny

Iz 12, 2. 3 i 4bcd. 5-6 (R.: por. 1d)
Gniew Twój ustąpił, w Tobie mam pociechę

Oto Bóg jest moim zbawieniem! *
Jemu zaufam i bać się nie będę.
Pan jest moją pieśnią i mocą *
i On stał się moim zbawieniem.

Gniew Twój ustąpił, w Tobie mam pociechę

Wy zaś z weselem czerpać będziecie wodę *
ze zdrojów zbawienia.
Chwalcie Pana, wzywajcie Jego imienia! †
Ukażcie narodom Jego dzieła, *
przypominajcie, że Jego imię jest chwalebne.

Gniew Twój ustąpił, w Tobie mam pociechę

Śpiewajcie Panu, bo czynów wspaniałych dokonał! *
I cała ziemia niech o tym się dowie.
Wznoś okrzyki i wołaj radośnie, mieszkanko Syjonu, *
bo wielki jest wśród ciebie Święty Izraela.

Gniew Twój ustąpił, w Tobie mam pociechę

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

1 Tes 2, 13
Alleluja, alleluja, alleluja

Przyjmijcie słowo Boże nie jako słowo ludzkie,
ale jak jest naprawdę, jako słowo Boga.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

Mt 19,3-12
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Faryzeusze przystąpili do Jezusa, chcąc Go wystawić na próbę, i zadali Mu pytanie: «Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?»

On odpowiedział: «Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? I rzekł: „Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem”. A tak już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela».

Odparli Mu: «Czemu więc Mojżesz przykazał dać jej list rozwodowy i odprawić ją?»

Odpowiedział im: «Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony, lecz od początku tak nie było. A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę – chyba że w wypadku nierządu – a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo».

Rzekli Mu uczniowie: «Jeśli tak ma się sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić».

On zaś im odpowiedział: «Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są także bezżenni, którzy ze względu na królestwo niebieskie sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!»

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

Z miłości stworzeni i do miłości powołani

ks. Janusz Chyła ks. Janusz Chyła

Z miłości stworzeni i do miłości powołani   unsplash.com

„Faryzeusze przystąpili do Jezusa […] i zadali Mu pytanie”. To zdanie dobrze się zaczyna i dobrze kończy. Skrócenie dystansu między ludźmi a Jezusem Chrystusem oraz zadanie Mu pytania są obiecujące. Niestety wszystko psuje wtręt: „chcąc Go wystawić na próbę”. Przystąpienie do Jezusa i zadanie pytania nie są szczere. Zawierają podstęp ludzi, którym wydaje się, że wiedzą lepiej od Boga jak powinien wyglądać świat, człowiek, małżeństwo i rodzina.

Pokusa manipulacji tym, co zostało przez Boga zaplanowane, stworzone i nam podarowane nie zakończyła się w czasach biblijnych. Przybiera wciąż nowe formy. A przecież małżeństwo mężczyzny i kobiety oraz nierozerwalność ich związku nie jest ludzkim, lecz Boskim pomysłem. Nie zmienią tego ideologiczne manipulacje Bożym zamysłem i ludzką naturą.

Małżeństwo i celibat mają wspólne źródło i wspólny cel. Jest nim miłość. Egoizm możliwy w obu przypadkach zaprzecza istocie tych powołań. Francuski pisarz André Frossard w wywiadzie przeprowadzonym z Janem Pawłem II zapytał, czy ksiądz jest osobą żyjącą samotnie po to, aby inni nie byli samotni. Papieżowi spodobało się takie spojrzenie na celibat.

Jan Paweł II w „Tryptyku Rzymskim” pisał: „Miłość mi wszystko wyjaśniła, Miłość wszystko rozwiązała – dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała”. Miłość ma jedno źródło i jeden cel, ale wiele sposobów realizacji, w zależności od powołania. Inne zakresy i formy odpowiedzialności występują u małżonków obdarowanych łaską rodzicielstwa, inne u kapłanów, zakonnic oraz pozostałych osób. Łączy je troska o ludzi, których Bóg stawia na drodze naszego życia.