Tegoroczny Marsz Niepodległości przeszedł pod hasłem „Jeden naród, silna Polska” i według szacunków stołecznego ratusza wzięło w nim udział 100 tys. osób; organizatorzy ocenili, że 300 tys. Redakcji Opoki udało się nagrać prezydenta, jak z biało-czerwoną flagą na ramieniu rozmawia z uczestnikami marszu. [Zobacz nagranie na Facebooku]
Przed godziną 15, po odśpiewaniu hymnu państwowego, z ronda Dmowskiego Marsz Niepodległości wyruszył w kierunku błoni stadionu Narodowego.
Uczestnicy nieśli biało-czerwone flagi i banery z nazwami miejscowości z całej Polski; mieli przypięte kotyliony, ubrani byli w czapki i szaliki w barwach narodowych. Na czele marszu znajdował się duży baner z hasłem tegorocznego marszu „Jeden naród, silna Polska”. W tłumie pojawiły się banery z hasłami antyrządowymi, m.in. „Polska dziś się upomina: zwrócić Tuska do Berlina!”. Były też wulgarne hasła pod adresem premiera.
Rondo Dmowskiego - Marsz Niepodległości 2025 🔥💪🇵🇱#11listopada #ŚwiętoNiepodległości #OdzyskanieNiepodległości #Polska #MarszNiepodległości #MarszNiepodległości2025 pic.twitter.com/oVlgbv7GGT
— Tygodnik Solidarność - tysol.pl (@Tysolpl) November 11, 2025
Pomimo zakazu odpalane były race i świece dymne.
W marszu wziął udział prezydent RP Karol Nawrocki, który nie szedł na czele, ale wśród uczestników. W wydarzeniu uczestniczyli także politycy Prawa i Sprawiedliwości, m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, przewodniczący klubu parlamentarnego Mariusz Błaszczak, rzecznik PiS Rafał Bochenek, a także były premier Mateusz Morawiecki.
Redakcji Opoki udało się uchwycić moment, kiedy prezydent rozmawiał z uczestnikami Marszu.
ZOBACZ NAGRANIE KAROLA NAWROCKIEGO NA FACEBOOKU >>
Marsz Niepodległości 2025! 🇵🇱 pic.twitter.com/12h9GIdAqd
— Kancelaria Prezydenta RP (@prezydentpl) November 11, 2025
Na miejscu są też politycy Prawa i Sprawiedliwości, m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, przewodniczący klubu parlamentarnego Mariusz Błaszczak, rzecznik PiS Rafał Bochenek, a także były premier Mateusz Morawiecki. W Marszu wziął udział lider Konfederacji, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
.@krzysztofbosak podczas #MarszNiepodległości:
— Radio Maryja (@RadioMaryja) November 11, 2025
Nigdy nie zgodzimy się na to, żeby nasze ziemie, które poprzednie pokolenia broniły, zostały bez walki zasiedlone przez zupełnie inne narody.
Na żywo: https://t.co/CpzKZ5uv07, https://t.co/1ghIGNguvo pic.twitter.com/GelhrftQN4
Uczestnicy podkreślali, że udział w marszu to dla nich patriotyczny obowiązek. Stanisław z Żuromina, który od kilkunastu lat 11 listopada przyjeżdża do Warszawy, w tym roku zabrał do stolicy syna i wnuka. „Jesteśmy co roku, to jest dla nas tradycja. 11 listopada mam potrzebę, by tu być, w Warszawie, na marszu, bo czuję się patriotą” – powiedział. Jak dodał, marsz zmienił się od czasu prezydentury Andrzeja Dudy – stał się spokojniejszy.
Dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa Jarosław Misztal poinformował, że według szacunków miasta w marszu wzięło udział około 100 tysięcy osób. Natomiast organizatorzy na błoniach stadionu Narodowego podali, że w marszu wzięło udział 300 tys. osób.
Misztal przekazał, że odnotowano jeden incydent, ale był on niezwiązany z Marszem Niepodległości. Jeden z uczestników zgromadzenia zorganizowanego przez środowiska lewicowe rzucił racę na schody konsulatu Stanów Zjednoczonych przy ulicy Pięknej. Nie spowodował żadnych zniszczeń.
„Uczestnicy Marszu Niepodległości dotarli na błonia stadionu Narodowego, gdzie rozpoczął się koncert. Większość uczestników już się rozchodzi” – przekazał po godzinie 18 dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa.
Dodał, że sztab działający w Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa będzie jeszcze działać do późnych godzin wieczornych. „Będziemy nadzorować zgromadzenie na błoniach stadionu Narodowego oraz koncert na Cytadeli” – wyjaśnił. To drugie wydarzenie organizowane jest przez miasto. Misztal ocenił, że tegoroczny marsz był jednym z najspokojniejszych, bez incydentów – poza użyciem, pomimo zakazu wojewody mazowieckiego, pirotechniki.
Źródło: 