Odpowiedzialnie i bezpiecznie...

Akcja znicz - najczęściej popełniane błędy przez kierowców.

Wielkimi krokami zbliża się uroczystość Wszystkich Świętych (łac. Sollemnitas Omnium Sanctorum).  W kościołach uroczystość ta jest ku czci wszystkich chrześcijan, którzy osiągnęli stan zbawienia i przebywają w niebie. Corocznie przypada na dzień 1 listopada. Kolejny dzień to obchody liturgiczne Dnia Zadusznego. Są to dni zadumy, refleksji nad własnym życiem, nad tym co było a może dopiero będzie. Niestety jest to też czas intensywnego „przemieszczania” się oraz niepokoju na drogach. Wiele osób pokonuje setki kilometrów, aby złożyć znicz na mogile swoich bliskich.

W celu zwiększenia bezpieczeństwa drogowego w tym szczególnym okresie od wielu lat prowadzona jest przez Policję - Akcja Znicz. Zaczyna się ona zwykle w przeddzień Wszystkich Świętych, a kończy dzień po Zaduszkach. Polega ona na wzmożonych patrolach drogówki na drogach wylotowych i trasach koło cmentarzy, kontrolach trzeźwości kierowców oraz na kierowaniu ruchem w okolicach cmentarzy. W tym roku wzmożony ruch, szczególnie przy cmentarzach może trwać znacznie dłużej i zakończyć się dopiero w niedzielę 4 listopada. Jak co roku Policja przedstawia raport z akcji, niestety statystyki nie są łaskawe. W zeszłym roku w czasie trwania akcji "ZNICZ 2017" na polskich drogach w ciągu siedmiu dni doszło do 609 wypadków, w których zginęły 53 osoby, a 719 zostało rannych. W czasie trwania akcji policjanci badają także stan trzeźwości. W 2017 roku badania pozwoliły na wyeliminowanie z ruchu 1821 nietrzeźwych kierujących. Należy więc postawić pytanie: jakie są główne przyczyny wypadków w okresie uroczystości Wszystkich Świętych?

Źródła policyjne podają, że do wielu wypadków dochodzi z powodu brawurowej jazdy kierowców i nadmiernej prędkości. Ponadto najczęściej za przyczynę wypadku podaje się także nieustąpienie pierwszeństwa i nieprawidłowe wyprzedzanie. Coraz częściej na drogach pojawia się brawurowa jazda i nadmierna prędkość. Te dwa czynniki szczególnie nasilają się w długie weekendy, wakacje, święta. W obecnych czasach żyjemy bardzo szybko, co ma także odzwierciedlenie w kulturze jazdy. Wiele rzeczy zostawiamy na ostatnią chwilę a potem „pobijamy” na drodze rekordy prędkości. To przede wszystkim czas wpływa na nasze zachowanie na drodze. W wielu przypadkach nie potrafimy poradzić sobie z życiem pod presją czasu. Ponadto wydaje nam się, że jeżeli mocno się spieszymy, to nagle wszyscy nam zajeżdżają drogę. To siedzi tak naprawdę w każdym człowieku - kierowcy, nie jest kwestią aktualnej sytuacji na drodze. Gdybyśmy jechali z innym nastawieniem, prawdopodobnie droga, którą pokonujemy byłaby zdecydowanie lepsza a inni użytkownicy bardziej przyjaźni.

Niestety w zależności od tego jakimi jesteśmy kierowcami zależy też od tego jaką mamy pracę, czy jesteśmy z niej zadowoleni, czy może wręcz przeciwnie i dlatego na drodze dajemy bardzo często upust swoich emocji, ambicji. Kultura jazdy zależy także od obecnej sytuacji życiowej w jakiej się znajdujemy.

 Okres Wszystkich Świętych to czas wyjątkowy, dlatego może czujemy się bardziej przygnębieni, smutni i to powoduje niewłaściwe zachowanie na drodze. Ponadto jest to czas dużego natężenia ruchu drogowego, jak podają źródła literaturowe jest to potencjalny bodziec wyzwalający wrogie zachowania na drodze. Czynnik ten jest wielokrotnie przywoływany jako katalizator agresji drogowej i  łączony ze zjawiskiem stresu środowiskowego, wynikającego z zatłoczenia.

Agresja może nasilać się, w dniach nie tylko z powodu wzmożonego ruchu drogowego, ale także na skutek tłoku na parkingach przy cmentarzach. Ponadto w tym czasie zazwyczaj występują złe warunki atmosferyczne: mgła, opady, zmrok. Wszystkie te czynniki, czyli: natężenie ruchu, brak miejsca na parkingu, złe warunki na atmosferyczne, działanie pod presją czasu, ciągły pośpiech wyzwalają w kierowcy - człowieku negatywne emocje i frustracje oraz mogą mieć potencjalny wpływ na prawdopodobieństwo wystąpienia wypadku drogowego.

1 - 2 listopada to też czas kiedy na dalekie trasy wybierają się młodzi kierowcy lub kierowcy, którzy jeżdżą bardzo rzadko. Obie te grupy cechuje brak doświadczenia i brak wiedzy w obszarze niewłaściwej kultury jazdy innych użytkowników dróg. W takiej sytuacji bardzo łatwo o popełnienie błędu. Niestety statystyki pokazują także, że wiele wypadków w tym okresie powodują nietrzeźwi kierowcy. Taka postawa jest skrajnie nieodpowiedzialna ponieważ narażają oni nie tylko własne życie ale także życie innych ludzi, które jest przecież bezcennym skarbem.

Podsumowując, należy sobie odpowiedź na pytania: Czy rzeczywiście musimy zostawiać wszystko na ostatnią chwilę? Czy musimy dojechać na wszystkie cmentarze najlepiej w tym samym czasie? Czy musimy zaparkować pojazd pod samą bramą cmentarza? Należy również pamiętać o tym, że szacunek do zmarłych to nie tylko te dwa czy trzy dni w roku to cały rok i jeżeli nie zdążymy, nie postawimy na wszystkich grobach zniczy to możemy to uczynić innego dnia. Ważne, aby było rozsądnie, aby było bezpiecznie. I jak powiadał ks. Jan Twardowski: "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą", ale pamiętajmy nie śpieszmy się, aby do nich dołączyć, ginąc na drodze lub zostać sprawca wypadku.

Bibliografia:

1.       Deffenbacher, J. L., Filetti, L. B., Lynch, R. S., Dahlen, E. R., Oetting, E. R. (2002). Cognitive-behavioraltreatment of high angerdrivers. Behaviour Research and Therapy, 40, 895—910.

2.       Deffenbacher, J. L., Huff, M. E., Lynch, R. S., Oetting, E. R., Salvatore, N. F. (2000). Characteristics and treatment of high angerdrivers. Journal of Counseling Psychology, 47, 5—17.

3.       Deffenbacher, J. L., Lynch, R. S., Oetting, E. R., Swaim, R. C. (2002). The Driving Anger Expression Inventory: A measure of howpeople express theiranger on the road. Behaviour Research and Therapy, 40, 717—737.

4.       http://statystyka.policja.pl/

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama