22
maja
sobota
Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Rity z Cascia, zakonnicy
Rok liturgiczny: B/I
Pierwsze czytanie:
Dz 28, 16-20. 30-31
Psalm responsoryjny:
Ps 11
Werset przed Ewangelią:
J 16, 7. 13
Ewangelia:
J 21, 20-25

Patroni:

  • św. Rita z Cascii,
  • św. Kastus i Emil,
  • św. Bazyliskus,
  • św. Julia,
  • św. Kwiteria,
  • św. Ausoniusz,
  • św. Lupus,
  • św. Jan,
  • św. Atto,
  • bł. Humilitas,
  • bł. Jan Forest,
  • bł. Piotr od Wniebowzięcia i Jan Chrzciciel Machado,
  • bł. Maciej z Arima,
  • bł. Maria Dominica Brun Barbantini

Liturgia na dzień 2021-05-22:

Pierwsze czytanie

Dz 28, 16-20. 30-31
Czytanie z Dziejów Apostolskich

Gdy weszliśmy do Rzymu, pozwolono Pawłowi mieszkać prywatnie razem z żołnierzem, który go pilnował.

Po trzech dniach poprosił on do siebie najznakomitszych Żydów. A kiedy się zeszli, mówił do nich: «Nie uczyniłem, bracia, nic przeciwko narodowi lub zwyczajom ojczystym, a jednak wydany zostałem jako więzień: z Jerozolimy w ręce Rzymian, którzy po rozpatrzeniu sprawy chcieli mnie wypuścić, dlatego że nie ma we mnie winy zasługującej na śmierć.

Ponieważ jednak Żydzi sprzeciwiali się temu, musiałem odwołać się do cezara – bynajmniej nie w zamiarze oskarżenia w czymkolwiek mojego narodu. Dlatego też zaprosiłem was, aby się z wami zobaczyć i rozmówić, bo dla nadziei Izraela dźwigam te kajdany».

Przez całe dwa lata pozostał w wynajętym przez siebie mieszkaniu i przyjmował wszystkich, którzy do niego przychodzili, głosząc królestwo Boże i nauczając o Panu Jezusie Chrystusie zupełnie swobodnie, bez przeszkód.

Psalm responsoryjny

Ps 11
Psalm (Ps 11 (10), 4. 5 i 7 (R.: por. 7b))

Twoje oblicze ujrzą ludzie prawi
Albo: Alleluja

Pan w świętym swoim przybytku, *
na niebiosach tron Pana.
Oczy Jego patrzą, *
spod powiek śledzi synów ludzkich.

Twoje oblicze ujrzą ludzie prawi
Albo: Alleluja

Bada Pan sprawiedliwego i występnego, *
Jego dusza nie cierpi miłujących nieprawość.
Bo Pan jest sprawiedliwy i sprawiedliwość kocha, *
ludzie prawi ujrzą Jego oblicze.

Twoje oblicze ujrzą ludzie prawi
Albo: Alleluja

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

J 16, 7. 13
Alleluja, alleluja, alleluja

Poślę wam Ducha Prawdy,
On doprowadzi was do całej prawdy.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

J 21, 20-25
Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Gdy Jezus zmartwychwstały ukazał się uczniom nad jeziorem Genezaret, Piotr, obróciwszy się, zobaczył idącego za sobą ucznia, którego miłował Jezus, a który to w czasie uczty spoczywał na Jego piersi i powiedział: «Panie, któż jest ten, który Cię zdradzi?»

Gdy więc go Piotr ujrzał, rzekł do Jezusa: «Panie, a co z tym będzie?»

Odpowiedział mu Jezus: «Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego? Ty pójdź za Mną!»

Rozeszła się wśród braci wieść, że uczeń ów nie umrze. Ale Jezus nie powiedział mu, że nie umrze, lecz: «Jeśli Ja chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego?»

Ten właśnie uczeń daje świadectwo o tych sprawach, i on je opisał. A wiemy, że świadectwo jego jest prawdziwe.

Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, jakie trzeba by napisać.

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

„Ty pójdź za Mną!” (J 21,22)

ks. Waldemar Turek ks. Waldemar Turek

„Ty pójdź za Mną!” (J 21,22)
Dzisiaj czytamy zakończenie Ewangelii św. Jana. Jezus ukazał się na brzegu Jeziora Tyberiadzkiego apostołom, którzy dzięki Jego interwencji złowili w cudowny sposób wiele ryb. Później miał miejsce słynny dialog Jezusa ze św. Piotrem, z potrójnym pytaniem o miłość i odpowiedziami apostoła, zakończony wezwaniem Jezusa: „Pójdź za Mną!” (J 21,19).
Wtedy św. Piotr dostrzegł idącego za nimi ucznia, „którego miłował Jezus, a który to w czasie uczty spoczywał na Jego piersi” (J 21,20). Ewangelista był nie tylko bliski Jezusowi, ale także św. Piotrowi. Można przypuszczać, że charakterowo i życiowo różnili się między sobą. Św. Piotr był bardziej porywczy, przyzwyczajony do ciężkiej, fizycznej pracy, znał wyzwania życia. Św. Jan był najprawdopodobniej o wiele młodszy od św. Piotra i „uboższy” w doświadczenia życia codziennego, za to odznaczał się doskonałą pamięcią, wrażliwością, głębią refleksji i szczególną intuicją, stąd szybciej „rozpoznawał” Pana i niemal spontanicznie pojmował Jego naukę. Myślę, że można tych dwóch apostołów porównać do św. Marty i Marii, tak bardzo różniących się między sobą i tak bardzo, choć na inne sposoby, wpatrzonych w Chrystusa i miłujących Go.
Św. Piotr zapytał w pewnej chwili Jezusa w odniesieniu do św. Jana: „Panie, a co z tym będzie?” (21,21). Trudno powiedzieć, czym apostoł się kierował, stawiając to pytanie; można się jedynie domyślać. Dosłownie przed chwilą dowiedział się od Jezusa o swoim losie i przewidywał, że to są ostatnie spotkania z Nim, więc, być może, kierował się zwykłą ciekawością. Z pewnością też był zatroskany o losy św. Jana, z którym przeżył tak wiele pięknych, niezapomnianych chwil. Jezus delikatnie karci pytanie św. Piotra i powściąga jego ciekawość: „Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego? Ty pójdź za Mną!” (J 21,22).
Odnajdujemy siebie w pytaniu św. Piotra, bo i nam się zdarza, że zbytnio jesteśmy zainteresowani losami innych, zwłaszcza tych z naszego podwórka, a przecież każdy ma inną drogę do przejścia i prawo do osobistego dialogu z Bogiem. Nie musimy też wiedzieć wszystkiego, nawet o naszych najbliższych, są bowiem pewne sprawy, gdzieś w głębi naszych serc, które są naszym szczególnym bogactwem, ale też stanowią nasz cichy sekret, o którym wie tylko Ten, który zna tajniki naszych serc.
O tych wszystkich sprawach opowiedział nam umiłowany uczeń Chrystusa. „A wiemy, że świadectwo jego jest prawdziwe” (J 21,24). Apostoł na końcu swojej Ewangelii dodaje, że Jezus dokonał wiele innych rzeczy, których nie był w stanie opisać, bo cały świat nie pomieściłby tych ksiąg. W jakiejś mierze jesteśmy w ten sposób zachęcani, aby przez jego księgę ciągle poznawać Jezusa, pogłębiać naszą relację z Nim, odczytywać nasze miejsce w świecie i misję, którą nam powierzył, tę jedyną, niepowtarzalną, fascynującą i prowadzącą do prawdziwego pokoju i szczęścia.