17
marca
czwartek
Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Patryka, biskupa
Rok liturgiczny: C/II
Pierwsze czytanie:
Jr 17, 5-10
Psalm responsoryjny:
Ps 1, 1-2. 3. 4 i 6 (R.: por. Ps 40 [39], 5a)
Werset przed Ewangelią:
Łk 8, 15
Ewangelia:
Łk 16, 19-31

Patroni:

Liturgia na dzień 2022-03-17:

Pierwsze czytanie

Jr 17, 5-10
Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza

Tak mówi Pan: «Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Jest on podobny do dzikiego krzewu na stepie, nie dostrzega, gdy przychodzi szczęście; wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i bezludną.

Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją. Jest on podobny do drzewa zasadzonego nad wodą, co swe korzenie puszcza ku strumieniowi; nie obawia się, gdy nadejdzie upał, bo zachowa zielone liście;

także w roku posuchy nie doznaje niepokoju i nie przestaje wydawać owoców.

Serce jest zdradliwsze niż wszystko inne i niepoprawne – któż je zgłębi? Ja, Pan, badam serce i doświadczam nerki, bym mógł każdemu oddać stosownie do jego postępowania, według owoców jego uczynków».

Psalm responsoryjny

Ps 1, 1-2. 3. 4 i 6 (R.: por. Ps 40 [39], 5a)
Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu

Szczęśliwy człowiek, który nie idzie za radą występnych, †
nie wchodzi na drogę grzeszników *
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie *
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.

Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu

On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, *
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną, *
a wszystko, co czyni, jest udane.

Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu

Co innego grzesznicy: *
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem droga sprawiedliwych jest Panu znana, *
a droga występnych zaginie.

Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

Łk 8, 15
Chwała Tobie, Królu wieków

Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo Boże
i wydają owoc dzięki swojej wytrwałości.

Chwała Tobie, Królu wieków

Ewangelia

Łk 16, 19-31
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do faryzeuszów:

«Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody.

Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany.

Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”.

Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”.

Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”.

Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

Lizać rany

ks. Tomasz Jaklewicz ks. Tomasz Jaklewicz

Lizać rany   Pixabay.com, CC0

1. Przypowieść o bogaczu i Łazarzu mówi o kilku sprawach. Po pierwsze, to ostrzeżenie przed sytym życiem, które staje się pogonią za przyjemnościami i niczym więcej. Egoista nie myśli o innych. Nie ma w nim miłosierdzia. Smutna postać bogacza jest przestrogą przed sercem nieczułym na ludzi cierpiących niedostatek, którzy są w zasięgu mojego wzroku i mojego serca. Zapewne każdy z nas zna jakiegoś Łazarza, który cierpi niedolę. Nie chodzi tu o jakichś anonimowych biednych, na których robimy zrzutkę. To ważne, aby w ubogim widzieć człowieka, który ma imię, czyli twarz, godność, niepowtarzalne człowieczeństwo, historię. Psy lizały rany Łazarza. Zwierzęta okazały więcej miłosierdzia niż bogacz z sąsiedztwa. To daje do myślenia. Nieczułym bogaczem może okazać się również ktoś, kto niekoniecznie ma olbrzymi majątek. Problemem nie jest bowiem status majątkowy, ale zimne, twarde serce. Zawsze jest ktoś „poniżej” mojego poziomu, którego mogę traktować jak ów bogacz Łazarza.

2. Druga rzecz to prawda o tym, że nasze wieczne przeznaczenie zależy od naszego postępowania. By osiągnąć niebo musimy iść drogą, którą wskazuje Jezus. Tą drogą jest miłość wyrażająca się w służbie innym na wzór Chrystusa. Bóg kocha grzeszników i chce ich zbawienia. Daje czas na poprawę. Ale po śmierci będzie za późno. Nie można tak bardzo akcentować Bożego miłosierdzia, że przesłoni ono Bożą sprawiedliwość lub poczucie odpowiedzialności za nasze wybory. Łazarz był w jakimś sensie szansą daną bogaczowi, aby się nawrócił. Gdyby okazał serce żebrakowi spod bramy swego domu, nie tylko poprawiłby jego doczesny los, ale także uratowałby własną wieczność. Nie skorzystał jednak z tej szansy i przegrał niebo. Boże miłosierdzie ma swój czas. Kto je odrzuca, ten musi się liczyć z Bożym sądem.

3. Trzeci wymiar przypowieści to wezwanie do słuchania Słowa Bożego. Abraham mówi do bogacza: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!”. Często ociągamy się z nawróceniem. Okładamy je na jutro, ale przecież nie wiemy, czy jutro będzie nam dane. Bogacz sugeruje, że jego krewni potrzebują mocnego znaku, który by ich poruszył: „gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedź Abrahama wskazuje, że niekoniecznie tak jest. Słowo Boże musi nam wystarczyć. Ono jest latarnią w mroku. Owszem czasem Pan Bóg może przemówić do nas w bardziej spektakularny sposób, ale nie wolno domagać się nadzwyczajnych znaków. Między wrażliwością na słowo Boże a wrażliwością na cierpiących istnieje związek. Bóg przychodzi do nas w Jezusie jak Łazarz pokryty ranami, przybity do krzyża. Samotny, odrzucony przez swój naród, niezrozumiany przez uczniów. Przychodzi jak żebrak, który prosi o kawałek chleba. Kiedyś przyjdzie jako Król Wszechświata i Sędzia.