Od Różańca zależy los świata i... los Kościoła!

- Trwajcie w modlitwie różańcowej, która pogłębia wiarę, rozszerza przestrzenie miłości, buduje nadzieję - mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. sprawowanej z okazji zakończenia jubileuszu 150-lecia poświęcenia kościoła w parafii Matki Bożej Pocieszenia w Budzowie.

Metropolitę krakowskiego powitał proboszcz parafii ks. kan. Zbigniew Kaleciak. Podziękował za obecność i wspólną modlitwę oraz zapewnił arcybiskupa, że jest dla jego parafian autorytetem oraz że w Budzowie zawsze może czuć się jak u siebie.

W wygłoszonej homilii abp Marek Jędraszewski przypomniał, że kiedy 28 maja 1912 roku budzowską parafię dotknął pożar, który niemal całkowicie zniszczył pierwszą, drewnianą świątynię, to ludzie ratowali największe świętości, wynosząc z pożaru: obraz Matki Bożej Pocieszenia i figury św. Apostołów. Piotra i Pawła oraz chrzcielnicę.

– Ratowano świętości. I jednocześnie w tamtym czasie niepokojów i napięć, zbliżała się przecież wielka wojna zwana pierwszą wojną światową, podjęto się dzieła odbudowy tej wspaniałej świątyni, jakby mając świadomość, że zwłaszcza w czasach niepewnych i czasach zagrożenia można nadzieję budować tylko na Bogu. I jak wiemy, na skutek wielkiej wojny padły ówczesne mocarstwa i Rosja i Prusy i Austria, i jak mówiono wtedy, zmartwychwstała Polska. Ale dokonało się to dlatego że naród polski, mimo 123 lat niewoli i wykreślenia z map politycznych Europy zachował swoją jedność i tożsamość, łącząc swój byt i swoje nadzieje z Bogiem.

Metropolita zaznaczył, że mieszkańcy mają powody do szczególnej wdzięczności Bogu, bo przez ich miejscowość wielokrotnie pielgrzymował do Kalwarii Zebrzydowskiej przyszły papież Jan Paweł II, a także nie jeden raz modlił się u Matki Bożej Pocieszenia w Budzowie.

– Macie prawo mówić – tutaj był z nami i z nami się modlił. I naszą wiarę i miłość do Boga umacniał święty człowiek, wyniesiony do chwały ołtarzy.

Arcybiskup z radością wspomniał także o parafialnej inicjatywie zwanej „domkami zmartwychwstania”, czyli domowymi spotkaniami, służącymi lepszemu przygotowaniu się do niedzielnej Mszy św. oraz licznych Różach Różańcowych w parafii.

– Jakże nie dziękować za modlitwę różańcową, która jest tak potrzebna światu, o czym mówią wszystkie ostatnie, najważniejsze i uznane przez Kościół objawienia Matki Najświętszej, zwłaszcza te sprzed 102 lat w Fatimie. Jakby nam chciała pokazać – od tej modlitwy zależy los świata, pokój na świcie, a także los Kościoła. Trwajcie w tej modlitwie, która pogłębia wiarę, rozszerza przestrzenie miłości, buduje nadzieję.

Na zakończenie homilii arcybiskup, odwołując się do słów Ewangelii, podkreślił, że św. Piotr, wierząc słowu Chrystusa, zarzucił sieci, choć z rybackiego punktu widzenia było to nierozsądne.

– Usłyszał, zawierzył, wykonał. I dokonał się cud połowu tak wielkiej liczby ryb, jakiej nigdy wcześniej nie złowił. Sieci zaczęły się rwać.

Metropolita wyjaśnił, że pięknym nawiązaniem do tamtych wydarzeń jest fakt, że każdy nowo wybrany papież otrzymuje pierścień rybaka.

– Ma łowić ludzi w Chrystusowe sieci, w sieci Kościoła. Ma łowić głoszeniem Ewangelii, przykładem życia, pobudzaniem innych do podobnej, a może jeszcze większej wiary, miłości i nadziei. Na tym przecież polega nasze związanie się z każdym kolejnym Piotrem naszych czasów. On jest głównym punktem odniesienia w naszej wierze, nadziei i miłości.

Na zakończenie Mszy św. przedstawiciele parafian dziękowali metropolicie krakowskiemu za jego obecność i życzyli obfitości łask i dobrego zdrowia na dalsze lata posługi. Na pamiątkę uroczystości wręczyli arcybiskupowi kopię obrazu Matki Bożej Pocieszenia z Budzowa.

Metropolita dziękował parafianom za wspólną modlitwę, kopię obrazu Matki Bożej Pocieszenia a nade wszystko za ich świadectwo wiary m.in. poprzez jednoznaczne opowiadanie się za życiem.

Budzowska parafia obejmuje trzy wsie: Budzów, Baczyn i Zachełmna. Pierwszy kościół w Budzowie powstał w 1864 roku, a uroczyste jego poświecenie miało miejsce cztery lata później w 1868 roku. Od początku w ołtarzu głównym znajduje się obraz Matki Bożej Pocieszenia. W 1912 roku miał miejsce pożar, który doszczętnie zniszczył drewnianą świątynię. Wysiłkami mieszkańców na jej miejscu powstała nowa, murowana, konsekrowana w 1924 roku. Budzowską parafię wielokrotnie nawiedzał bp Karol Wojtyła. Jako metropolita krakowski przybył tu także w 1968 roku, by wziąć udział w uroczystościach nawiedzenia Matki Bożej Jasnogórskiej (pustych ram) w Budzowie.

Justyna Walicka, Archidiecezja Krakowska

źródło: Joanna Adamik, Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej, diecezja.pl

FOTORELACJA

Video

Nagranie z homilią

« 1 »

reklama

reklama

reklama