Pallotyńscy wolontariusze wyruszają na misje

Pierwsza trójka pallotyńskich wolontariuszy misyjnych 26 czerwca wyruszyła do Indii. Tam, w wiosce Vutukur, na południu kraju, niedaleko Hajdarabadu, będą pomagać w sierocińcu, prowadzonym przez miejscowych księży pallotynów.

Stefan i Angelika kończą liceum. W Indiach spędzą dwa miesiące. Postanowili wykorzystać czas przed rozpoczęciem kolejnego etapu w życiu na to, by służyć innym.

– Siostra Urszula Ledóchowska wszystkim swoim wychowankom radziła, by rok spędziły na służbie innym ludziom. Bez wątpienia jest to sposób na kształtowanie własnej tożsamości jako chrześcijanina – mówi Monika Mostowska z Fundacji Salvatti.pl. Honorata pracuje w branży dekoratorskiej. Spędzi w Vutukur osiem miesięcy.

Pallotyńscy wolontariusze do wyjazdu przygotowywali się przez cały rok. W comiesięcznych spotkaniach weekendowych uczestniczyły 22 osoby. Wszyscy wyjeżdżają, by wspierać placówki misyjne, oprócz Indii, w Etiopii, Kamerunie, Rwandzie, na Wybrzeżu Kości Słoniowej i w Urugwaju. Podczas kursu mieli okazję spotkać misjonarzy z różnych krajów, poznać specyfikę różnych krajów misyjnych, uchwycić pallotyńską duchowość misyjną, uczestniczyli w warsztatach psychologicznych, fundraisingowych oraz w kursie pierwszej pomocy.

Druga grupa wolontariuszy - Marcin, Mateusz i Tomasz – w lipcu jadą do Etiopii. Są absolwentami kierunków związanych z budownictwem. W Katolickim Centrum Archidiecezjalnym w Addis Abebe będą nadzorować budowę ośrodka duszpasterskiego i pomagać dzieciom w nauce przedmiotów ścisłych.

Największa liczba wolontariuszy, w trzech grupach jedzie do Rwandy. Trzy licealistki będą prowadzić akcję edukacyjną dotyczącą noszenia odblasków. – W krajach Afrykańskich, leżących przy równiku już o 18.00 się ściemnia. Wtedy dzieci wracają ze szkoły albo ze studni, targając dla całej rodziny kanistry z wodą. Zupełnie nie są widoczne dla samochodów. Wieziemy dla nich naklejki odblaskowe i będziemy im mówić, jak zadbać o bezpieczeństwo na drodze – mówi Aleksandra, uczennica liceum Sióstr Nazaretanek w Warszawie.

Maria w tym roku kończy położnictwo na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. W szpitalu położniczym prowadzonym przez siostry pallotynki – misjonarki będzie prowadzić kursy dla przyszłych matek, jak zadbać o siebie w czasie ciąży i asystować przy porodach. Monika i Brygida poprowadzą zajęcia przedszkolne dla dzieci, których rodziców nie stać na opłacanie zajęć edukacyjnych. Ewa i Martyna zajmą się fizjoterapią i masażem. Andrzej pomoże misjonarzom w konserwacji pomieszczeń i drobnych naprawach.

Katarzyna w diecezji warszawsko-praskiej prowadzi kursy przedmałżeńskie. W Urugwaju będzie uczyć świadomego rodzicielstwa. Jakub będzie pomagał w domu dziecka. Mateusz na co dzień pracuje w Brukseli. Na Wybrzeżu Kości Słoniowej pomoże logistycznie w rozbudowie przedszkola w małej wiosce Koundanou.

– Wolontariusze są w różnym wieku. Z zasady nie stawiamy granicy wiekowej. Nasz najstarszy wolontariusz miał 70 lat, pomagał na misjach nie tylko jako „złota rączka”, ale także krzepił dobrą radą. Niedawno z prawie rocznego wyjazdu wróciła 50-letnia wolontariuszka, która nie szczędziła sił, pomagając siostrom misjonarkom w ośrodkach zdrowia – mówi ks. Jerzy Limanówka SAC, prezes Fundacji Salvatti i twórca pallotyńskiego wolontariatu misyjnego.

Tegoroczny kurs wolontariuszy misyjnych to już piąta edycja przygotowań do wyjazdu na misje. Zdaniem misjonarzy, organizowanie wolontariatu misyjnego to odczytywanie znaków czasu. Do tego typu pomocy z roku na rok zgłasza się coraz więcej osób. W ubiegłym roku na misje wyjechało 10 wolontariuszy. W tym roku ich liczba się podwoiła. – Co ważne, każdy może wesprzeć wolontariuszy misyjnych drobnym datkiem, a także modlitwą. Nasze hasło to: „My dajemy ręce, dołóż swoje serce” – podkreślają pallotyńscy wolontariusze.

Kolejny kurs wolontariacki organizowany przez pallotynów rozpocznie się w październiku 2017 r.

Pallotyński wolontariat misyjny można wesprzeć dobrowolną ofiarą na konto:

Bank Pekao SA 44 1240 1095 1111 0010 3468 8020 - tytułem: wolontariat 2017

ks. jl, mo (KAI/Salvatti.pl) / Warszawa

« 1 »

reklama

reklama

reklama