Utrudniał działaczom LGBT „działalność edukacyjną” wśród dzieci. Mariusz Dzierżawski skazany

Ograniczenie wolności i konieczność zapłacenia 15 tys. zł - to prawomocny wyrok wydany przez gdański sąd. Powód? Dzierżawski mówił o związkach homoseksualizmu z pedofilią.

Mariusz Dzierżawski, członek zarządu Fundacji Pro-Prawo do Życia, został skazany prawomocnym wyrokiem sądu w Gdańsku na rok ograniczenia wolności oraz zapłatę 15 000 zł kary za organizację kampanii społecznej informującej o badaniach naukowych dotyczących powiązań między homoseksualizmem a pedofilią. Chodzi o kampanię społeczną, w ramach której fundacja informuje o wynikach badań dotyczących powiązań między homoseksualizmem a pedofilią. Zdaniem sądów dwóch instancji, publiczne mówienie o tych sprawach stanowi zniesławienie aktywistów LGBT. 

Akt oskarżenia przeciwko Dzierżawskiemu skierowało do sądu Stowarzyszenie Tolerado z Gdańska, zarzucając fundacji zniesławienie. W oskarżeniu podniesiono m.in. to, że fundacja podaje do wiadomości publicznej wyniki badań, zgodnie z którymi pedofilia jest częstszym zjawiskiem w środowisku homoseksualnym niż wśród osób heteroseksualnych. 

„Sąd II instancji przychylił się do opinii aktywistów LGBT oraz wyroku sądu I instancji i stwierdził, że tego typu stwierdzenia zniesławiają oraz pomawiają osoby o «orientacji homoseksualnej», narażając je na poniżenie w oczach opinii publicznej, co może im utrudniać m.in. «działalność edukacyjną» wśród dzieci. Mariusz Dzierżawski, jako osoba odpowiedzialna za działania Fundacji, został skazany na karę 1 roku ograniczenia wolności poprzez wykonywanie prac społecznych oraz zapłatę 15 000 zł. Wyrok jest prawomocny” – informuje Fundacja Pro-Prawo do Życia. 

„Dzisiejszy wyrok przypomina najgorsze czasy totalitarne. Dzisiejszy wyrok to nic innego, jak zaprzeczanie faktom, które są niewygodne dla aktywistów i ideologów LGBT” – skomentował sprawę Mariusz Dzierżawski. I dodał:

„Istnieje szereg badań naukowych wskazujących na nieproporcjonalnie duży odsetek pedofilów wśród homoseksualistów. Lider aktywistów LGBT ze Szczecina trafił jakiś czas temu do więzienia za pedofilię. Same środowiska LGBT wielokrotnie otwarcie wyrażały swój pozytywny stosunek do seksu z dziećmi. Część aktywistów LGBT działała na rzecz legalizacji pedofilii. Organizatorzy największej w Polsce warszawskiej «parady równości» LGBT publicznie chwalili się tym, że uczestnikiem i promotorem  «parady» był w przeszłości niemiecki polityk, który domagał się legalizacji pedofilii. Były rzecznik tej  «parady równości» mówił sam o sobie, że jest pedofilem i że nie zgadza się na zakaz mówienia o tzw. «pozytywnej pedofilii». Aktywiści LGBT z Poznania wydali broszurę, w której otwarcie opisują orgie seksualne z udziałem młodych chłopców. Do mediów społecznościowych bez przerwy trafiają nowe nagrania obrazujące, jak aktywiści LGBT obnażają się przed dziećmi i wykonują przed najmłodszymi tańce erotyczne. Media donoszą o kolejnych zatrzymaniach aktywistów LGBT, którzy stali na czele dużych grup pedofilskich, które wykorzystywały dzieci seksualnie i produkowały dziecięcą pornografię. Słyszeliśmy wstrząsające doniesienia o wyrokach wobec homoseksualnych pedofilów, którzy kupowali dzieci od matek-surogatek tylko po to, aby je gwałcić. To wszystko fakty, które można łatwo i szybko zweryfikować. Tego typu przykłady można długo mnożyć, jednak tęczowi rewolucjoniści oraz sprzyjające im sądy nie tylko udają, że takie sytuacje nie mają miejsca, ale również grożą każdemu, kto przypomni o tym w przestrzeni publicznej” – powiedział Dzierżawski. 

Jak zaznaczył, surowe kary mają służyć temu, by takie informacje nie docierały do Polaków. 

„Nie zamierzamy się ugiąć przed tymi prześladowaniami” – zakończył Mariusz Dzierżawski, który zapowiada organizację kolejnych, ogólnopolskich kampanii społecznych w ramach akcji „Stop pedofilii”.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama