Po pojawieniu się rosyjskich dronów nad Polską, w akcji NATO wzięły udział holenderskie myśliwce F-35. Niderlandzkie i polskie maszyny wróciły już do baz. Zakończyła się także narada u prezydenta Karola Nawrockiego, w której wzięli udział przedstawiciele rządu.
„Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa związane z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej zakończyło się” – poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. „Dziękujemy za wsparcie @NATO_AIRCOM oraz Królewskim Holenderskim Siłom Powietrznym @Kon_Luchtmacht, których myśliwce F-35 pomagały dzisiejszej nocy zapewnić bezpieczeństwo na polskim niebie” – dodało dowództwo wojska.
❗️Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa związane z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej zakończyło się.
— Dowództwo Operacyjne RSZ (@DowOperSZ) September 10, 2025
Trwają poszukiwania i lokalizacja miejsc możliwych upadków obiektów, które naruszyły polska przestrzeń powietrzną.
Mając na uwadze bezpieczeństwo obywateli… pic.twitter.com/28DxKjfF6W
Operacja lotnicza była odpowiedzią na pojawienie się w polskiej przestrzeni powietrznej dronów, które nadleciały od strony Białorusi. Na terenie tego kraju rozpoczynają się wkrótce białorusko-rosyjskie manewry wojskowe Zapad-2025. Do Polski miało wlecieć kilkanaście bezzałogowców. Zestrzelono przynajmniej dwa.
Informacja o powrocie polskich i holenderskich maszyn do baz pojawiła się krótko przed godz. 8:00.
Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo apelują o ostrożność i korzystanie ze sprawdzonych źródeł informacji. Znalezionych fragmentów bezzałogowca nie należy dotykać, ani tym bardziej przenosić.
Zakończyła się narada zwołana przez Prezydenta RP @NawrockiKn w @BBN_PL. pic.twitter.com/ZF6Zu5AyAY
— BBN (@BBN_PL) September 10, 2025
Ze względu na zagrożenie, prezydent Karol Nawrocki zwołał naradę, w której wziął udział premier Donald Tusk, a także minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak oraz dowódcy wojska. Narada zakończyła się przed godz. 8:00.
Źródło: x.com
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.