Komisja Europejska wstępnie ustaliła w środę, że chińska platforma zakupowa AliExpress naruszyła przepisy Aktu o usługach cyfrowych (DSA). Zdaniem KE platforma nie zrobiła wystarczająco wiele, aby powstrzymać sprzedaż nielegalnych produktów.
Pierwszy zarzut KE wobec AliExpress dotyczy niewystarczających zasobów przeznaczonych na system moderacji, odpowiedzialny za kontrolę legalności oferowanych produktów. Zdaniem Komisji platforma nie egzekwuje również w należyty sposób sankcji wobec sprzedawców, którzy regularnie zamieszczają nielegalne produkty lub treści. KE zwróciła też uwagę na systematyczne błędy w systemie moderacji, które jej zdaniem osłabiają jego skuteczność i umożliwiają manipulacje ze strony nieuczciwych użytkowników.
„Wyniki te świadczą o naruszeniu obowiązków nałożonych na bardzo duże platformy internetowe” – oceniła KE w komunikacie prasowym.
AliExpress została uznana przez unijnych prawodawców za bardzo dużą platformę internetową, czyli taką, która posiada w UE ponad 45 mln aktywnych użytkowników miesięcznie. W związku z tym podlega zaostrzonym wymogom określonym w DSA, w tym obowiązkowi ograniczania ryzyka dla użytkowników.
Kara finansowa dla AliExpress?
Jeśli potwierdzi się, że platforma złamała przepisy cyfrowe, Komisja może nałożyć na nią karę finansową w wysokości do 6 proc. jej globalnego obrotu. KE podkreśliła jednak, że obecne ustalenia mają charakter wstępny i nie przesądzają o ostatecznym wyniku postępowania. AliExpress ma prawo do obrony i może odnieść się do przedstawionych jej zarzutów.
W osobnej decyzji, również ogłoszonej w środę, Komisja nadała wiążący charakter zobowiązaniom zaproponowanym przez AliExpress. Zostały one złożone w odpowiedzi na wcześniejsze zastrzeżenia KE.
Platforma zobowiązała się m.in. do monitorowania i wykrywania nielegalnych produktów – w tym na zewnętrznych stronach, do których prowadzą ukryte linki na AliExpress. KE doprecyzowała, że chodzi m.in. o leki, suplementy diety i treści dla dorosłych, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia użytkowników i dobrostanu nieletnich.
„Dzisiejsza decyzja sprawia, że zobowiązania te stają się prawnie wiążące. Ich naruszenie będzie równoznaczne z naruszeniem DSA, co może prowadzić do nałożenia grzywien” – zaznaczyła Komisja.
AliExpress jest jedną z pierwszych platform objętych postępowaniem KE na mocy przepisów DSA, które obowiązują od lutego 2024 r. Formalne dochodzenie wobec platformy rozpoczęto w marcu ub.r., by ocenić, czy doszło do naruszenia unijnych regulacji w obszarach takich jak moderacja treści i zarządzanie ryzykiem.
W odpowiedzi AliExpress opublikowało następujące oświadczenie:
Od samego początku aktywnie angażowaliśmy się i ściśle współpracowaliśmy z Komisją Europejską w tym procesie – i nadal będziemy to robić.
Jak potwierdza dzisiejszy komunikat, Komisja dostrzegła nasze zaangażowanie w zapewnienie wysokiego poziomu ochrony konsumentów oraz przejrzystości, czego wyrazem są szerokie i szczegółowe dobrowolne zobowiązania, które zaproponowaliśmy i uzgodniliśmy.
Pozostajemy w pełni oddani działaniu zgodnie z przepisami Aktu o usługach cyfrowych (DSA) oraz realizacji naszych zobowiązań. Jesteśmy przekonani, że dalszy dialog z Komisją pozwoli na skuteczne rozwiązanie wszelkich pozostałych kwestii i osiągnięcie pozytywnego oraz zgodnego z regulacjami rezultatu.
AliExpress jest zobowiązany do zapewniania bezpiecznego i zgodnego z przepisami rynku dla konsumentów w Europie i na całym świecie, z poszanowaniem obowiązujących zasad i regulacji w krajach, w których prowadzimy działalność
Źródło: