Uczmy się budować mosty

Paweł w Atenach: pierwsze próby dialogu z kulturą grecką. Audiencja generalna 30.10.2019

Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry!

Kontynuujemy naszą «wędrówkę» z księgą Dziejów Apostolskich. Po doświadczeniach, jakie miał w Filippi, Tesalonice i Berei, Paweł dociera do Aten, właśnie do serca Grecji (por. Dz 17, 15). To miasto, które żyło w cieniu dawnej chwały, pomimo upadku politycznego nadal zachowywało prymat w zakresie kultury. Tutaj Apostoł «burzył się wewnętrznie na widok miasta pełnego bożków» (Dz 17, 16). Jednak to «zderzenie» z pogaństwem, zamiast skłonić go do ucieczki, pobudza go do stworzenia mostu, żeby prowadzić dialog z tamtą kulturą.

Paweł postanawia bliżej zapoznać się z miastem, tak więc zaczyna odwiedzać ważniejsze miejsca i osoby. Udaje się do synagogi, która jest symbolem życia wiary; idzie na plac — będący symbolem życia obywatelskiego; idzie też na Areopag — symbol życia politycznego i kulturalnego. Spotyka Żydów, filozofów epikurejskich i stoickich oraz wielu innych. Spotyka się ze wszystkimi ludźmi, nie zamyka się, idzie rozmawiać ze wszystkimi ludźmi. W ten sposób Paweł obserwuje kulturę i obserwuje środowisko ateńskie «wychodząc od spojrzenia kontemplatywnego», odkrywającego «tego Boga, który mieszka w jego domach, na jego ulicach i na jego placach» (por. Evangelii gaudium, 71). Paweł nie patrzy na Ateny i na świat pogański z wrogością, ale oczami wiary. A to skłania nas do zastanowienia się nad tym, w jaki sposób my patrzymy na nasze miasta — czy przyglądamy się im z obojętnością? Z pogardą? Czy też z wiarą, która rozpoznaje dzieci Boże pośród anonimowych tłumów?

Paweł wybiera spojrzenie, które pobudza go, by otworzył przejście między Ewangelią a światem pogańskim. W sercu jednej z najsłynniejszych instytucji świata antycznego, na Areopagu, daje on nadzwyczajny przykład inkulturacji przesłania wiary — głosi Jezusa Chrystusa czcicielom bożków, i nie czyni tego atakując ich, lecz staje się «pontifexem, budowniczym mostów» (por. homilia w Domu św. Marty, 8 maja 2013 r.).

Paweł inspiruje się ołtarzem w mieście, poświęconym «Nieznanemu Bogu» (Dz 17, 23) — był tam ołtarz z napisem: «Nieznanemu Bogu»; nie było żadnego wizerunku, nic, tylko ten napis. Wychodząc od tego «wyrazu czci» dla nieznanego Boga, traktując z empatią swoich słuchaczy, oznajmia, że Bóg «żyje pośród obywateli» (Evangelii gaudium, 71), a «nie ukrywa się przed tymi, którzy Go szukają szczerym sercem, chociaż czynią to po omacku» (tamże). Właśnie tę obecność Paweł stara się odsłonić: «Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając» (Dz 17, 23).

Aby ujawnić tożsamość Boga, którego czczą Ateńczycy, Apostoł wychodzi od stworzenia, czyli od wiary biblijnej w Boga objawienia, a dochodzi do odkupienia i do sądu, to znaczy rzeczywiście chrześcijańskiego przesłania. Ukazuje on dysproporcję między wielkością Stwórcy a świątyniami budowanymi przez człowieka i wyjaśnia, że Stwórca zawsze pobudza do szukania, aby każdy mógł Go znaleźć. W ten sposób Paweł, jak pięknie wyraził to Papież Benedykt XVI, «głosi Tego, którego ludzie nie znają, a jednak znają: Nieznanego-Znanego» (przemówienie na spotkaniu z przedstawicielami świata kultury w Kolegium Bernardynów, 12 września 2008 r.). Później wzywa wszystkich do wyjścia poza «czasy nieświadomości» i do zdecydowania się na nawrócenie ze względu na bliskość sądu. I tak Paweł dochodzi do kerygmatu i nawiązuje do Chrystusa, nie wymieniając Go, określając Go jako «Człowieka, którego Bóg na to przeznaczył, po uwierzytelnieniu Go wobec wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych» (por. Dz 17, 31).

I tutaj pojawia się problem. Słowa Pawła, którego do tej pory rozmówcy słuchali z zapartym tchem — gdyż było to interesujące odkrycie — napotykają przeszkodę: śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa wydają się «głupstwem» (1 Kor 1, 23) i wzbudzają pogardę i drwiny. Wówczas Paweł się oddala — wydaje się, że jego próba zakończyła się niepowodzeniem, a jednak niektórzy przyjmują jego słowo i otwierają się na wiarę. Wśród nich jeden mężczyzna, Dionizy, członek Areopagu, i kobieta, Damaris. Również w Atenach Ewangelia się przyjmuje i może rozprzestrzeniać się rozbrzmiewając na dwa głosy — głosem mężczyzny i głosem kobiety!

Prośmy również my dzisiaj Ducha Świętego, żeby nas nauczył tworzyć mosty łączące z kulturą, z tymi, którzy nie wierzą albo których wiara jest odmienna od naszej. Zawsze budowanie mostów, zawsze wyciągnięta ręka, żadnej agresji. Prośmy Go o umiejętność inkulturowania z delikatnością przesłania wiary i patrzenia na tych, którzy nie znają Chrystusa, spojrzeniem kontemplatywnym, pobudzanym przez miłość, która rozgrzeje nawet najbardziej zatwardziałe serca.

Do Polaków:

Serdecznie pozdrawiam polskich pielgrzymów. Drodzy bracia i siostry, w najbliższą niedzielę Kościół w Polsce będzie obchodził XI Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym, organizowany przez Stowarzyszenie «Pomoc Kościołowi w Potrzebie» i Konferencję Episkopatu Polski. W tym roku pomoc duchowa i materialna w sposób szczególny jest kierowana do chrześcijan w Sudanie Południowym. Wasza modlitwa i konkretne dzieło solidarności niech przynosi wytchnienie i wsparcie braciom i siostrom, którzy cierpią dla Chrystusa w różnych częściach świata.

Z serca wam błogosławię!

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama