24
listopada
czwartek
Wspomnienie świętych męczenników Andrzeja Dung-Lac, prezbitera i Towarzyszy
Rok liturgiczny: C/II
Pierwsze czytanie:
Ap 18, 1-2. 21-23; 19, 1-3. 9a
Psalm responsoryjny:
Ps 100 (99), 2-3. 4-5 (R.: por. Ap 19, 9a)
Werset przed Ewangelią:
Łk 21, 28bc
Ewangelia:
Łk 21, 20-28

Patroni:

  • św. Andrzej Důng Lac i 117 towarz.,
  • św. Chryzogon,
  • św. Firmina,
  • św. Protazy,
  • św. Roman,
  • św. Kolman,
  • św. Portianus,
  • św. Flora i Maria,
  • św. Albert z Lovanium (Louvain),
  • bł. Balsamus,
  • bł. Maria Anna Sala,
  • bł. Niceta od św. Prudencji Plaja Xifra i XI towarz.

Liturgia na dzień 2022-11-24:

Pierwsze czytanie

Ap 18, 1-2. 21-23; 19, 1-3. 9a
Czytanie z Apokalipsy Świętego Jana Apostoła

Ja, Jan, ujrzałem anioła zstępującego z nieba i mającego wielką władzę, a ziemia od chwały jego rozbłysła.

I głosem potężnym tak zawołał: «Upadł, upadł Babilon, wielka stolica. I stała się siedliskiem demonów i kryjówką wszelkiego ducha nieczystego, i kryjówką wszelkiego ptaka nieczystego i budzącego wstręt».

I potężny jeden anioł dźwignął kamień, jak wielki kamień młyński, i rzucił w morze, mówiąc: «Tak za jednym zamachem Babilon, wielka stolica, zostanie rzucona, i już jej nie odnajdą. I głosu harfiarzy, śpiewaków, fletnistów, trębaczy już w tobie się nie usłyszy. I żadnego mistrza jakiejkolwiek sztuki już w tobie nie odnajdą. I terkotu żaren już w tobie nie będzie słychać. I światło lampy już w tobie nie rozbłyśnie. I głosu oblubieńca i oblubienicy już w tobie się nie usłyszy: bo kupcy twoi byli możnowładcami na ziemi, bo twymi czarami omamione zostały wszystkie narody».

Potem usłyszałem jak gdyby głos donośny wielkiego tłumu w niebie, mówiący: «Alleluja! Zbawienie i chwała, i moc u Boga naszego, bo wyroki Jego prawdziwe są i sprawiedliwe, bo osądził Wielką Nierządnicę, co znieprawiała nierządem swym ziemię, i zażądał od niej poniesienia kary za krew swoich sług». I rzekli powtórnie: «Alleluja!» A dym jej wznosi się na wieki wieków.

I mówi mi anioł: «Napisz: Błogosławieni, którzy są wezwani na ucztę Godów Baranka!»

Psalm responsoryjny

Ps 100 (99), 2-3. 4-5 (R.: por. Ap 19, 9a)
Błogosławieni wezwani na ucztę

Służcie Panu z weselem, *
stańcie przed obliczem Pana z okrzykami radości.
Wiedzcie, że Pan jest Bogiem, †
On sam nas stworzył, jesteśmy Jego własnością, *
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.

Błogosławieni wezwani na ucztę

W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem, †
z hymnami w Jego przedsionki, *
chwalcie i błogosławcie Jego imię.
Albowiem Pan jest dobry, †
Jego łaska trwa na wieki, *
a Jego wierność przez pokolenia.

Błogosławieni wezwani na ucztę

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

Łk 21, 28bc
Alleluja, alleluja, alleluja

Nabierzcie ducha i podnieście głowy,
ponieważ zbliża się wasze odkupienie.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

Łk 21, 20-28
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Skoro ujrzycie Jeruzalem otoczone przez wojska, wtedy wiedzcie, że jego spustoszenie jest bliskie. Wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry; ci, którzy są w mieście, niech z niego uchodzą, a ci, co po wsiach, niech do niego nie wchodzą. Będzie to bowiem czas pomsty, aby spełniło się wszystko, co jest napisane.

Biada brzemiennym i karmiącym w owe dni! Nastanie bowiem wielki ucisk na ziemi i gniew na ten naród: jedni polegną od miecza, a drugich zapędzą w niewolę między wszystkie narody. A Jeruzalem będzie deptane przez pogan, aż czasy pogan się wypełnią.

Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec huku morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie».

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

“Nabierzcie ducha i podnieście głowy” (Łk 21,28)

ks. Waldemar Turek ks. Waldemar Turek

Kończy się kolejny rok liturgiczny i zbliżamy się do pierwszej niedzieli Adwentu, co widać także po pierwszych dekoracjach bożonarodzeniowych. Tradycyjnie w tym czasie Kościół proponuje nam czytania mszalne, które traktują o rzeczach ostatecznych. Ogólnie mówiąc nie napełniają one optymizmem, ale jeśli dokładniej się w nie w czytamy, bez trudu dostrzeżemy słowa zawierające tak wiele potrzebnej nam dzisiaj nadziei. 


W dzisiejszej Ewangelii czytamy najpierw o spustoszeniu Jeruzalem: „Skoro (…) ujrzycie Jeruzalem otoczone przez wojsko, wtedy wiedzcie, że jego spustoszenie jest bliskie. Wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry; ci, którzy są w mieście, niech z niego uchodzą, a ci co po wsiach, niech do niego nie wchodzą” (Łk 21,21). Będzie to szczególny czas dla miasta tak ukochanego przez Pana i tak doświadczanego. Wiemy, że wszystko to spełniło się już w roku 70, a później spełniało się jeszcze wiele razy w historii miasta, które w psalmach jest nazywane miastem pokoju. Ale w Ewangelii nie chodzi przecież jedynie o Jerozolimę; nie, to miasto nabiera znaczenia symbolicznego i pod jego imieniem można umieścić wiele innych miejscowości, które w historii spotkał bądź spotyka podobny los, aż po czasy dzisiejsze. Wystarczy popatrzeć na to, co się dzieje za naszą wschodnią granicą…  


Przeszliśmy trudne doświadczenia z koronawirusem, tracąc pewien pokój i poczucie bezpieczeństwa z trudem wcześniej osiągnięte. W krótkim czasie dostrzegliśmy, jak jesteśmy słabi. Najbogatsze państwa nie mogły sobie poradzić z błyskawicznie  rozszerzającą się epidemią. Czy to wszystko nam pomogło trochę inaczej spojrzeć na nasze życie? Niech każdy z nas spróbuje odpowiedzieć na to pytanie we własnym zakresie.  


W tym momencie dochodzimy do drugiej części dzisiejszej Ewangelii, która daje nam, mimo wszystko, głęboką nadzieję: „Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie” (Łk 21,28). 


Działy się i dzieją się rzeczy straszne, ale nie możemy skoncentrować się na złu, cierpieniu i tracić ducha. Jako wierzący także doświadczamy bólu, przeżywamy trudne chwile, ale mamy podchodzić do tego inaczej, bo to nas oczyszcza i ma wartość zbawczą, o czym przypominał nam tak często św. Jana Paweł II. W każdych sytuacjach, nawet tych najcięższych, chrześcijanin jest zaproszony do tego, aby nabierał ducha i podnosił głowę, bo zbliża się jego odkupienie (zob. Łk 21,28). Dzisiaj w sposób szczególny jesteśmy do tego wzywani.