9
marca
czwartek
Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Franciszki Rzymianki, zakonnicy
Rok liturgiczny: A/I
Pierwsze czytanie:
Jr 17, 5-10
Psalm responsoryjny:
Ps 1
Werset przed Ewangelią:
Łk 8, 15
Ewangelia:
Łk 16, 19-31

Patroni:

Liturgia na dzień 2023-03-09:

Pierwsze czytanie

Jr 17, 5-10
Tak mówi Pan: «Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Jest on podobny do dzikiego krzewu na stepie, nie dostrzega, gdy przychodzi szczęście; wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i bezludną.

Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją. Jest on podobny do drzewa zasadzonego nad wodą, co swe korzenie puszcza ku strumieniowi; nie obawia się, gdy nadejdzie upał, bo zachowa zielone liście;

także w roku posuchy nie doznaje niepokoju i nie przestaje wydawać owoców.

Serce jest zdradliwsze niż wszystko inne i niepoprawne – któż je zgłębi? Ja, Pan, badam serce i doświadczam nerki, bym mógł każdemu oddać stosownie do jego postępowania, według owoców jego uczynków».

Psalm responsoryjny

Ps 1
Ps 1, 1-2. 3. 4 i 6 (R.: por. Ps 40 [39], 5a)
Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu

Szczęśliwy człowiek, który nie idzie za radą występnych, †
nie wchodzi na drogę grzeszników *
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie *
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.

Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu

On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, *
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną, *
a wszystko, co czyni, jest udane.

Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu

Co innego grzesznicy: *
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem droga sprawiedliwych jest Panu znana, *
a droga występnych zaginie.

Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

Łk 8, 15
Chwała Tobie, Królu wieków

Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo Boże
i wydają owoc dzięki swojej wytrwałości.

Chwała Tobie, Królu wieków

Ewangelia

Łk 16, 19-31
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do faryzeuszów:

«Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody.

Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany.

Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”.

Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”.

Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”.

Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

„Żył pewien człowiek bogaty” (Łk 16,19)

ks. Waldemar Turek ks. Waldemar Turek

Bogaty człowiek ubierał się w purpurę i bisior, i dzień w dzień ucztował wystawnie (por. Łk 16,19); to bardzo zwięzły opis życia człowieka, któremu z punktu widzenia ludzkiego powiodło się. Nie wiemy, w jaki sposób osiągnął bogactwo: dzięki swoim zdolnościom? Dzięki pomocy zamożnego ojca? Dzięki szczęściu? U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami o imieniu Łazarz, który pragnął nasycić się odpadkami ze stołu bogacza, ale nie było mu to dane (por. Łk 16,20-21). Też nie znamy jego życia i nie wiemy, dlaczego był tak biedny: pochodził z ubogiej rodziny? Roztrwonił majątek? Był człowiekiem chorym niemogącym pracować? 

Umierają obydwaj, bogacz i żebrak, i sytuacja zmienia się radykalnie: pierwszy cierpi męki, drugi jest niesiony przez aniołów. Co więcej, bogacz ma odwagę prosić Abrahama o to, aby Łazarz ochłodził mu język, bo strasznie cierpi w płomieniu. Trochę później prosi o pomoc w imieniu swoich braci, którzy, można przypuszczać, prowadzili podobny do niego tryb życia. Bogacz dopiero teraz zrozumiał, że przegrał swoje życie i może to być losem także jego najbliższych. Wcześniej nie dostrzegał innych ludzi, będąc mocno skupionym na samym sobie. Nie widział, bo nie chciał widzieć człowieka, który leżał u bramy jego pałacu. 

Dzisiejsza Ewangelia ostrzega nas nie tyle przed bogactwem jako takim, ale przede wszystkim przed zamknięciem się na innych ludzi, zwłaszcza na tych potrzebujących. Można bowiem być średniozamożnym i tak skupionym na sobie i swoich potrzebach, że nie jest się w stanie dostrzec potrzeb innych. 

Pamiętam jak w latach 80-tych ubiegłego wieku otrzymywaliśmy pomoc z Zachodu, który wysyłał nam produkty żywnościowe i rzeczy codziennego użytku, bo brakowało niemal wszystkiego w sklepach, które świeciły pustkami. Dzisiaj sytuacja się zmieniła radykalnie i zapisujemy piękną kartę w naszej historii, pomagając uchodźcom z Ukrainy i wysyłając wiele rzeczy do ich kraju, walczącego z agresorem. 

Kontynuujmy tę piękną pomoc, wiedząc o tym, że jest to szczególna okazja do tego, aby każdy z nas jeszcze bardziej otworzył się na człowieka potrzebującego. Więcej szczęścia jest w dawaniu niż braniu. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza w tym okresie Wielkiego Postu, który nakłania nas do otwarcia się na innych. Rozejrzyjmy się w naszym środowisku i z pewnością dojrzymy niejednego Łazarza u bram naszego domu.