28
marca
piątek
III Tydzień Wielkiego Postu
Rok liturgiczny: C/I
Pierwsze czytanie:
Oz 14, 2-10
Psalm responsoryjny:
Ps 81
Werset przed Ewangelią:
Mt 4, 17
Ewangelia:
Mk 12, 28b-34

Patroni:

  • św. Kastor,
  • św. Pryska, Malchus i Aleksander ,
  • św. Cyryl,
  • św. Proteriusz,
  • św. Gunthramn,
  • św. Hilarion,
  • św. Stefan Harding,
  • bł. Conon,
  • bł. Antoni Patrizi,
  • bł. Joanna Maria de Maillé,
  • bł. Krzysztof Wharton,
  • bł. Renata Maria Feillatreau,
  • bł. Józef Sebastian Pelczar

Liturgia na dzień 2025-03-28:

Pierwsze czytanie

Oz 14, 2-10

Czytanie z Księgi proroka Ozeasza

Tak mówi Pan:

«Wróć, Izraelu, do Pana, Boga twojego, upadłeś bowiem przez własną swą winę. Zabierzcie z sobą słowa i nawróćcie się do Pana! Mówcie do Niego: „Usuń cały grzech, a przyjmij to, co dobre, zamiast cielców dajemy Ci nasze wargi. Asyria nie może nas zbawić; nie chcemy już wsiadać na konie ani też mówić: nasz boże do dzieła rąk naszych. U Ciebie bowiem znajdzie litość sierota”.

Uleczę ich niewierność, szczodrze obdarzę ich miłością, bo gniew mój odwrócił się od nich. Stanę się jakby rosą dla Izraela, tak że rozkwitnie jak lilia i jak topola zapuści korzenie. Rozwiną się jego latorośle, będzie wspaniały jak drzewo oliwne, woń jego będzie jak woń Libanu.

I wrócą znowu, by usiąść w mym cieniu, i zboża uprawiać będą, winnice sadzić, których sława będzie tak wielka, jak wina libańskiego. Co ma jeszcze Efraim wspólnego z bożkami? Ja go wysłuchuję i Ja na niego spoglądam, Ja jestem jak cyprys zielony i Mnie zawdzięcza swój owoc. Któż jest tak mądry, aby to pojął, i tak rozumny, aby to rozważył? Bo drogi Pańskie są proste; kroczą nimi sprawiedliwi, lecz potykają się na nich grzesznicy».

Psalm responsoryjny

Ps 81
Ps 81 (80), 6c-8a. 8b-9. 10-11b. 14 i 17 (R.: por. 11a i 9a)
Ja jestem Bogiem, słuchaj mego głosu

Słyszę słowa nieznane: *
«Uwolniłem od brzemienia jego barki,
jego ręce porzuciły kosze. *
Wołałeś w ucisku, a Ja cię ocaliłem.

Ja jestem Bogiem, słuchaj mego głosu

Odpowiedziałem ci z grzmiącej chmury, *
doświadczyłem cię przy wodach Meriba.
Słuchaj, mój ludu, chcę cię napomnieć, *
obyś Mnie posłuchał, Izraelu!

Ja jestem Bogiem, słuchaj mego głosu

Nie będziesz miał obcego boga, *
cudzemu bogu nie będziesz się kłaniał.
Ja jestem Panem, Bogiem twoim, *
który cię wywiódł z ziemi egipskiej.

Ja jestem Bogiem, słuchaj mego głosu

Gdyby mój lud Mnie posłuchał, *
a Izrael kroczył moimi drogami,
jego bym karmił wyborną pszenicą *
i sycił miodem z opoki».

Ja jestem Bogiem, słuchaj mego głosu

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

Mt 4, 17

Chwała Tobie, Słowo Boże

Pan mówi: Nawracajcie się,
bliskie jest królestwo niebieskie.

Chwała Tobie, Słowo Boże

Ewangelia

Mk 12, 28b-34

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jeden z uczonych w Piśmie podszedł do Jezusa i zapytał Go: «Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?»

Jezus odpowiedział: «Pierwsze jest: „Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz jest jedynym Panem. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą”. Drugie jest to: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Nie ma innego przykazania większego od tych».

Rzekł Mu uczony w Piśmie: «Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznie powiedziałeś, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego znaczy daleko więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary».

Jezus, widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: «Niedaleko jesteś od królestwa Bożego». I nikt już nie odważył się Go więcej pytać.

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

Pierwsze musi być pierwsze

ks. Tomasz Jaklewicz ks. Tomasz Jaklewicz

Rozmowy Jezusa z uczonymi w Piśmie i faryzeuszami nie należały do łatwych. Tym razem żydowski uczony zadał Jezusowi pytanie bez podstępu, bez próby zapędzenia Go w kozi róg, pochwycenia na słowie. Najwyraźniej chciał nauczyć się czegoś od Nauczyciela z Nazaretu, był otwarty na Jego słowo.

Prawo Starego Testamentu liczyło 613 przykazań, więc nie dziwi pytanie o to, które z nich jest pierwsze, czyli najważniejsze. To pytanie często zadawano rabinom. Rzeczy pierwsze powinny być pierwsze. Inaczej wszystko jest nie tak. Jak mawiał Ratzinger, jeśli źle się zapnie pierwszy guzik od góry, to nawet jeśli się zapnie pozostałe, to i tak wszystko będzie źle. Jeśli nie zaczynamy od Boga, wszystko będzie w życiu nie tak. Pierwsze jest uznanie, że Pan Bóg jest jedynym Bogiem i nie ma innego. Jego mamy słuchać. On ma być naszą pierwszą miłością. Ostatecznie w życiu nie chodzi o nic innego, jak tylko, by kochać. Ale najpierw Boga, a dopiero potem innych i siebie. Miłość do Boga rodzi się jako odpowiedź na Jego miłość. Bóg pierwszy nas kocha. Dlatego „pierwsze jest, słuchaj Izraelu”. Chodzi o to, aby usłyszeć Jego słowo, które jest zawsze wyznaniem miłości. Jeśli uwierzysz w tę miłość, będziesz miłował.

Jezus odpowiadając sięga do dwóch cytatów z Tory. Co ciekawe z dwóch różnych ksiąg (Pwt 6,4-5 oraz Kpł 19,18). To Chrystus zestawił dwa przykazania miłości w jedno. On sam jest doskonałym połączeniem miłości do Ojca i miłości do ludzi. Oddał życie na krzyżu ze względu na Ojca i ze względu na nas. To zestawienie nie oznacza zrównania. Pierwsze ma pozostać pierwsze, ale prawdą jest, że nie da się kochać Boga nie kochając bliźniego i siebie samego. Obydwa przykazania łączy słowo „miłość”. Tyle dziś nieporozumień wokół tego słowa. Ludzie często nazywają miłością egoizm, szukanie siebie, wykorzystywanie innych, zabawę nimi. Dlatego konieczna jest praca nad miłością. Trzeba ją stale na nowo oczyszczać od egoistycznych nalotów. W gruncie rzeczy całe życie uczymy się kochać.

Można zapytać: skoro Boga mam kochać całym sercem, duszą, umysłem, mocą, to jak znaleźć jeszcze miejsce dla innych miłości? Jest tylko jedna odpowiedź. Wszystko, co nie jest Bogiem, mam kochać w Bogu. Miłość do żony, męża, dzieci, rodziców, ojczyzny itd. Wszystkie te miłości powinny mieć „wylot” w stronę Boga, one mają stawać się drogą do Niego. To Bóg dał mi żonę, męża, dzieci i mnie samego. Kochając te cudowne Boże Dary, czując się obdarowanym, nie mogę zapomnieć o Dawcy. Doświadczając ludzkiej miłości mogę pomyśleć sobie, że Bóg kocha mnie też jakoś tak, tylko jeszcze bardziej, mocniej, czulej. Nie ma sprawy ważniejszej w życiu niż miłość. „Będziesz miłował” – to przykazanie, które brzmi jak obietnica – kiedyś wreszcie będę miłował. Kiedyś się wreszcie tego nauczę. Taka jest nasza nadzieja.