Nie wolno zapominać, że wojna trwa nadal
„Po raz kolejny w tym tygodniu ukraińska ziemia niemal codziennie trzęsie się pod ciosami różnego rodzaju rosyjskiej broni. Nasi odważni obrońcy Bachmutu, Awdijiwki, Marjinki, południa naszej ojczyzny codziennie płacą swoją krwią, swoim życiem za każdy spokojny dzień w naszej stolicy lub innych regionach kraju pracujących i żyjących dla zwycięstwa Ukrainy” – zaznacza w ostatnim orędziu abp Światosław Szewczuk.
Papiescy przedstawiciele pojadą do Moskwy i Kijowa?
Watykańska misja pokojowa, o której wspomniał papież Franciszek, jest częścią wysiłków Stolicy Apostolskiej, mających na celu doprowadzenie do pokoju w „konflikcie ukraińskim” – pisze rosyjska agencja prasowa TASS. Powołując się na nie wymienionego z nazwiska „urzędnika watykańskiego”, informuje, że do Moskwy i Kijowa mogą w tym celu zostać wysłani papiescy przedstawiciele.
Biskup Zaporoża: zagrożenie nuklearne jest ogromne, błagajmy Maryję o pokój
Włączmy w litanię loretańską nasze błaganie o pokój dla Ukrainy – apeluje do Polaków na całym świecie bp Jan Sobiło. W rozmowie z Radiem Watykańskim podkreśla, że w obecnej sytuacji istnieje ogromne niebezpieczeństwo użycia broni nuklearnej, co wywołałoby wielkie zniszczenia nie tylko w Ukrainie, ale w całej Europie. Hierarcha wskazuje, że dziś nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak potoczy się sytuacja.
Ukraina: Rosja wznawia intensywniejsze ostrzały ludności cywilnej
„Po celebrowaniu Wielkanocy katolickiej, a następnie tej prawosławnej (…), [gdy] rzadko słyszeliśmy syreny (…), ostatniej nocy Rosjanie zaatakowali wiele miast” – wskazuje rozgłośni papieskiej biskup pomocniczy łacińskiej diecezji kijowsko-żytomierskiej, Aleksander Jazłowiecki. Tragedia sięgnęła m.in. Humania, miejsca pielgrzymek chasydów, gdzie znajdują się cenne zabytki i sławny park Zofijówka. W wyniku ostrzału zginęło tam co najmniej 17 osób, w tym 3 dzieci.
Rosjanie przetrzymują ludzi w obozach już od lat. Potrzeba konkretnych działań wspólnoty międzynarodowej
„Dziś wszyscy koncentrują się na uwolnieniu ludzi, których wojska moskiewskie pojmały w tym roku pełnoskalowej inwazji (…). A nikt nie pamięta, że w Doniecku i Ługańsku walki trwają od 2014 r. – i tak samo branie w niewolę; również cywilów, jak naszych bliskich” – mówi Tetiana Matiushenko, założycielka ruchu rodzin „Powrót do domu”. Jej mąż, Valeriy, od 6 lat jest przetrzymywany przez Rosjan, obecnie w specjalnym obozie – „kolonii męskiej nr 32” w Makiejewce.
400 dni wojny. „Nie byliśmy przygotowani na taki ból”
Nie byliśmy przygotowani na taki ból, którego doświadczyliśmy w ostatnim czasie. Uwierzyliśmy we własne siły, które też uświęca Bóg – powiedział portalowi Polskifr.fr biskup kijowsko-żytomierski i zastępca przewodniczącego Episkopatu Ukrainy bp Witalij Krywicki, salezjanin. 30 marca mija 400 dni wojny na Ukrainie.
