Szok, złość, płacz i tysiące ton śmieci na ulicach. Lądek-Zdrój nie przypomina w niczym perły polskich uzdrowisk
Skala zniszczeń jest tak ogromna, że mieszkańcy mówią o szoku, złości i wielu dniach płaczu. Na ulicach trwa akcja usuwania tysięcy ton śmieci popowodziowych, które są na wszystkich uliczkach wzdłuż Białej Lądeckiej. Cały czas słychać tylko trzask wyrzucanych przez okno mebli. Tak wygląda sytuacja w Lądku-Zdroju w tydzień po powodzi.
Nowości w serwisie
- Hutnicy z całej Europy protestowali w Brukseli. Energia i gaz droższe niż w USA
- Cyfrowy wyścig zbrojeń? Google zezwolił na użycie AI do produkcji broni i narzędzi inwigilacyjnych
- Dżihadyści przez megafon wzywają do przejścia na islam. PKWP upomina się o prawa chrześcijan w Syrii
- Odkryta w 2015 r. asteroida nazwana na cześć spowiednika św. Faustyny Kowalskiej
- Monako: miała być rządowa pomoc matkom, będzie legalana aborcja? „Kościół nie może milczeć” – apeluje abp David
- Kard. Arborelius modli się za ofiary ataku w Örebro. W strzelaninie zginęło 10 osób i zamachowiec
- Wyspa nie tylko św. Pawła. Na Malcie cuda czyniła także św. Agata – ocaliła mieszkańców przed inwazją Osmanów
- Większość przedsiębiorców nie zgłasza cyberataków, dając oszustom drugą szansę
- Tylko jeden rodzic przy dziecku. Szpitale ograniczają wizyty z powodu ilości chorych na grypę
- W obronie prawdy
