Wyszukano wyników: 1818
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- Papież do dziennikarzy: nie sprzedawajcie waszej wiarygodności, nie idźcie za logiką „click baitów”
- Najwyższy Rycerz Kolumba: rozmawiałem z Leonem XIV o kryzysie męskiej samotności
- Nazwij to, co czujesz i dowiedz się, co z tym zrobić
- Znamy laureatów Konkursu na Najlepszy Produkt Turystyczny – Certyfikat POT 2025
- Minister Nowacka mówi: No pasaran! Winien jest Episkopat!
- Kościół traci zaufanie Polaków? Trzeba wyciągać wnioski z badań statystycznych, ale nie wierzyć im bez zastrzeżeń
- Trump obiecuje, że izraelscy zakładnicy przetrzymywani przez Hamas zostaną uwolnieni w poniedziałek
- Adhortacja Leona XIV dostępna będzie także w formie audiobooka
- Zginęły z rąk sowieckich żołnierzy, nie wyrzekły się wiary i czystości. Dziś upamiętniono je na Gregorianum
- Francja: prezydent Macron ma powołać kolejnego premiera w ciągu 48 godzin
