Znaleziono 2743 wyników
Wspomagane zbiorowe samobójstwo. Quo vadis Europo?
Europa na naszych oczach zmierza ku wielkiemu zbiorowemu (wspomaganemu) samobójstwu. Eutanazja, przedstawiana jako wyraz „współczucia”, jest w istocie wyrazem rezygnacji, nihilizmu i całkowitego porzucenia etyki na rzecz ekonomii i estetyki. Gdy styl i komfort życia staje się ważniejszy niż samo życie, nic dziwnego, że życie traci sens.
Niepokojące pouczenie na temat modlitwy wstawienniczej
„Ludziom, którzy żarliwie tęsknią za tym, żeby ich modlitwa za współmałżonka, albo za rodzone dziecko zaczęła wreszcie owocować, podpowiadam, żeby nie wahali się prosić o przemianę samego siebie” – pisze o. Jacek Salij OP. Dlaczego zatem apostoł Jan napisał w swoim liście, że „istnieje taki grzech, który sprowadza śmierć i w takim wypadku nie polecam, aby się modlono”?
Ukradziona czyni cuda. Rocznie Matkę Bożą Kodeńską odwiedza 300 tys. pielgrzymów
„Zostawiają tysiące intencji, które są omadlane codziennie w sanktuarium. W każdej z nich jest zawarta ludzka historia – jedną z najbardziej poruszających z ostatnich miesięcy była opowieść pana Leszka z Zalesia” – mówi o. Mariusz Bosek OMI, rzecznik sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej Królowej Podlasia – Matki Jedności.
Wakacje z modlitwą. Jak połączyć odpoczynek z duchową odnową?
Coraz więcej osób szuka dziś sposobu na to, by urlop nie był jedynie chwilowym oderwaniem od codzienności, ale czasem prawdziwego wytchnienia – także dla ducha. Taką możliwość daje pielgrzymowanie połączone z wypoczynkiem. Dlaczego warto wyruszyć w drogę z modlitwą? O tym najlepiej mówią świadectwa duszpasterzy i uczestników pielgrzymek organizowanych przez Misja Travel.
„Boże mój i wszelka moja Nadziejo!”. Historia modlitwy, która zmieniła życie Bernarda z Asyżu
W historii Kościoła nie brak momentów cichych, skromnych, a jednak przełomowych. Jednym z nich było nocne czuwanie w domu Bernarda di Quintavalle, które na zawsze odmieniło jego życie. Ten uczony doktor prawa, szanowany obywatel Asyżu i pierwszy towarzysz św. Franciszka, nie przypuszczał, że pewna krótka modlitwa – powtarzana niemal szeptem przez młodego biedaka – stanie się dla niego początkiem duchowej rewolucji.
