Wyszukano wyników: 661
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- Wybory polityczne to duchowa walka
- Kraków: prokuratura postawiła zarzut zabójstwa lekarza funkcjonariuszowi SW
- Naukowcy twierdzą, że odkryli ślady życia na innych planetach. Co na to teologia?
- Obrońca życia usłyszał wyrok za „zakłócenie spokoju” Jagielskiej. Sprawcę napadu – uniewinniono
- Zagrożenie 22 razy częściej niż na etykiecie. Naukowcy obalają mit o „bezpiecznej” aborcji chemicznej
- Ogromne pole do nadużyć. Koalicyjny PSL przeciw związkom partnerskim
- Zabójca lekarza to czynny funkcjonariusz Służby Więziennej. Prokuratura wnioskuje o areszt
- „Ojcze Święty…, „słucham Cię, synu święty”. Bp Guido Marini wspomina posługę u boku Franciszka
- George Weigel o ważnym pytaniu konklawe: Kościół powinien dostosować się do świata czy go nawracać?
- Przewodniczący KEP o śmierci lekarza: musi stać się wstrząsem dla naszego społeczeństwa
