Wyszukano wyników: 1254
Ambasadorzy przy Stolicy Apostolskiej o polskiej lekarce trędowatych: to piękne świadectwo nadziei
Doktor Helena Pyz od 35 lat pracuje wśród trędowatych w Indiach. W Rzymie opowiedziała o swym doświadczeniu przedstawicielom korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej. Spotkanie odbyło się z inicjatywy ambasadora Adama Kwiatkowskiego, który podkreślił, że o tak pięknym świadectwie polskości trzeba głośno mówić na arenie międzynarodowej.
Bł. Maria Teresa Ledóchowska: „Dla mnie Polska to coś więcej niż kraj, to moja ojczyzna, cel moich pragnień…”
Patronka dzisiejszego dnia, bł. Maria Teresa Ledóchowska w wyjątkowo skromnych warunkach zaczyna wydawać „Echo z Afryki”, którego nakład pod koniec jej życia osiągnie 100 tys. egzemplarzy! Wygłasza odczyty, prowadzi obszerną korespondencję, zajmuje się zbieraniem pieniędzy na wykup niewolników. Jest patronką dzieł misyjnych w Polsce.
Dlaczego akurat w Polsce wydarzyło się tyle cudów? Jest jeden konkretny powód – o nim pisze w nowej książce „Cuda polskie” Czesław Ryszka
Wiara głęboko zakorzeniona w sercach Polaków, mająca wyraźny wymiar patriotyczny, od zawsze spajała Kościół, naród i państwo. Kult Matki Bożej Królowej Polski oraz polskich świętych i błogosławionych splatał się z historią naszego narodu. Cudowne znaki z nieba oraz interwencje Chrystusa, Maryi i świętych patronów kształtowały i nadal kształtują naszą historię, co potwierdzają liczne fakty historyczne oraz cuda uznane przez Kościół.
Katolicy powinni „mieszać się” do polityki jako katolicy
Ewangelia nie jest programem politycznym, to jasne. Nie wynika z tego jednak, że katolicy mają się odciąć od polityki. Są bowiem programy polityczne sprzeczne w istotnych punktach z Ewangelią. Wbrew pozorom więc problemem Kościoła w Polsce i w Europie nie jest jego upolitycznienie, lękliwość i nieumiejętność zabierania głosu w sprawach społeczno-politycznych – pisze o. Dariusz Kowalczyk.
Ciemne, krwawe łzy na maryjnym obrazie. Mija 75 lat od Cudu Lubelskiego
Była niedziela, 3 lipca 1949 roku. W archikatedrze lubelskiej grupa osób zauważa ciemne, krwawe łzy spływające z obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Zaalarmowany wikariusz potwierdza później pisemnie to, co widzieli wierni, a do Lublina zaczynają płynąć tłumy, co spotyka się z ostrą reakcją komunistów. Wydarzenia z archikatedry nazwano Cudem Lubelskim, a dla upamiętnienia ich 75. rocznicy w Lublinie trwają Dni Maryjne.
Nowości w serwisie
- Ks. Frąckowiak o liczbie nowych kleryków: tendencja spadkowa pierwszy raz od lat zatrzymana
- Marto, pozwól Jezusowi Cię nakarmić, zanim podasz Mu kolację
- Przyroda. Krajobraz hal i polan w Beskidach zmienia się szybko, jak nigdy w historii
- G. Weigel: Kościół żyje i jest młody, nie podupadły, nie umierający, a na pewno nie martwy
- Czy wszystkie religie prowadzą do Boga?
- Spojrzenie wiary na historię
- Wydalony z Nikaragui biskup bierze udział w Synodzie na zaproszenie papieża. Kim jest bp Rolando Álvarez?
- Zachodniopomorskie: Odra poniżej stanów ostrzegawczych, woda szybko opada
- Wojna w południowym Libanie naraża tysiące chrześcijan na ciągłe niebezpieczeństwo
- W poniedziałek dzień modlitwy i postu w intencji pokoju. Abp Szewczuk: będziemy modlić się z papieżem
