Wyszukano wyników: 15
Papieskie pozdrowienie Chin w Mongolii: „gest proroczy, ojcowski i zupełnie nie polityczny”
„Papież czuł w sercu pragnienie okazania bliskości katolikom z Chin. Myślę, że nie był to jakiś znak polityczny, ale znak ojca i pasterza, który jest zatroskany o swoje dzieci. Był to więc gest, w pewnym sensie, proroczy, bardzo ojcowski, zupełnie nie polityczny" – powiedział abp José Luís Mumbiela Sierra, biskup Ałmaty w Kazachstanie i przewodniczący Konferencji Biskupów Azji Środkowej.
Do wyższych rzeczy zostałem stworzony
Stanisław wiedział, że choć rodziców ma bardzo pobożnych (czy aby na pewno? – zapytalibyśmy dzisiaj), nie otrzyma zgody na wstąpienie do zakonu. Nieugięci byli również jezuici, którzy nie przyjmowali kandydatów bez rodzicielskiego błogosławieństwa. Nie pomogła interwencja u legata papieskiego. Stanisław zdecydował się więc na ucieczkę.
Nowości w serwisie
- „Wystarczy ci mojej łaski”
- Serce dla nieprzyjaciół
- Walka z pedofilią, czy gonienie króliczka?
- Szef MSZ Niemiec: wraz z Francją i Wielką Brytanią jesteśmy gotowi do rozmów z Iranem
- Bosak ponownie liderem Ruchu Narodowego. „Próbuje nam się sprzedawać antywartości. Musimy być na to odporni”
- Donald Trump: jeśli Iran nas zaatakuje, odpowiemy z „niespotykaną siłą”
- Ostatnia niedziela zbiórki! Katecheci liczą na pół miliona podpisów pod projetem „Religia lub etyka w szkole”
- Prostyń: jedyne polskie sanktuarium Trójcy Świętej. W 1510 r. objawiła się tu św. Anna i poleciła wybudować świątynię
- W paradzie LGBT pod patronatem Trzaskowskiego wzięli udział... sataniści
- Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje w sprawie lekcji religii. Prosi minister Nowacką o wyjaśnienie
