W Częstochowie trwa pielgrzymka maturzystów z diecezji sandomierskiej. Bp Krzysztof Nitkiewicz mówił wczoraj do młodzieży o prawdziwej dojrzałości, byciu darem dla innych, miłości i przebaczeniu.
Musicie stawać się darem dla innych, kochać wszystkich i przebaczać każdemu. Na tym właśnie polega prawdziwa dojrzałość – mówił w czwartek bp Krzysztof Nitkiewicz do ponad 1,5 tys. maturzystów w Częstochowie podczas pierwszego dnia ich diecezjalnej pielgrzymki do tronu Czarnej Madonny.
Częstochowskie sanktuarium Pani Jasnogórskiej nawiedzane jest przez dwa dni, 6 i 7 kwietnia przez uczniów szkół ponadgimnazjalnych z diecezji sandomierskiej w ramach XXVI Diecezjalnej Pielgrzymki Maturzystów na Jasną Górę. Młodzi przybywają, aby Maryi zawierzyć czas przygotowań do egzaminu dojrzałości oraz prosić o siły i dary Ducha Świętego na czas matur.
Przez dwa dni pielgrzymkę przed maturą odbędzie ponad 3,5 tys. maturzystów. Każda grupa pielgrzymowanie rozpoczyna już przy swojej szkole, by na Jasnej Górze każdego dnia zawiązać wspólnotę modlitwy i przyjaźni.
Pierwszego dnia grupie liczącej ponad 1.5 tys. maturzystów towarzyszył w modlitwie bp Krzysztof Nitkiewicz, który podczas homilii nawiązując do odczytanego fragmentu Ewangelii o odrzuceniu Chrystusa przez ówczesne elity religijne, zauważył, iż wynikało to z niedojrzałości ich wiary i zaznaczył, że podobna sytuacja stale się powtarza.
- Poczucie wyższości, przekonanie, że wszystko najlepiej wiemy, są również w naszym przypadku przyczyną napięć i konfliktów w relacji do Boga, do Kościoła, do drugiego człowieka. One rodzą się czasami z tego, że trudno pogodzić osobiste życie z Ewangelią oraz ze stanowiskiem Kościoła. Te bywają niewygodne i kłopotliwe. Próbujemy więc stworzyć sobie wersję 'light' chrześcijaństwa, pragmatyczną i bezkonfliktową. Niektórzy szukają usprawiedliwienia w upadkach innych osób. Taka wiara jest jednak niedojrzała i jałowa, idąc zazwyczaj w parze z niedojrzałym człowieczeństwem – mówił ordynariusz.
Biskup nawiązując do egzaminu dojrzałości pytał młodych, czy czują się gotowi do wzięcia odpowiedzialności za siebie i za innych.
- Zdanie matury otworzy przed wami nowe możliwości. Nauka i egzaminy mogą również odegrać pozytywną rolę w procesie rozwoju ludzkiego, duchowego oraz intelektualnego, czego wam z całego serca życzę. To jednak ciągle za mało, aby być człowiekiem dojrzałym – wskazywał kaznodzieja.
Zdaniem biskupa, w związku z tym, że życie maturzystów nabierze teraz przyśpieszenia, to z powodu różnych uwarunkowań, wielu z nich będzie oddalało się stopniowo od rodziny i znajomych, od miejsc w których wyrośli.
- Pojawią się nowe obowiązki i wyzwania, z którymi sobie na pewno poradzicie. Nie rezygnujcie jednak z pragnienia dojrzałości, jakiej oczekuje od nas Chrystus. Uważajcie, aby jak ostrzega św. Paweł w Liście do Kolosan, nikt was nie zgarnął w duchową niewolę. Bądźcie otwarci na Słowo Boże i na słowo drugiego człowieka. Nie wstydzicie się prosić o pomoc. Znajdziecie ją zawsze u Maryi – naszej matki, a i do ludzi trzeba mieć zaufanie – podkreślił bp Krzysztof Nitkiewicz.
Pobyt maturzystów w maryjnym sanktuarium rozpoczął się spotkaniem z „ciekawym człowiekiem”. W tym roku był nim Leszek Dokowicz, który dzielił się z młodymi osobistym świadectwem nawrócenia.
Po spotkaniu młodzi poprowadzili wspólną modlitwę różańcową w Kaplicy Cudownego Obrazu, gdzie wspólnie uroczyście zawierzyli Maryi swoje zaczynające się dorosłe życie. Wielu z nich korzystało także z sakramentu pokuty.
Dla wielu uczniów przygotowujących się do matury, pielgrzymka do Częstochowy jest bardzo ważna.
- Przed nami ważny czas matur. Chcemy te nasze troski i przygotowania oraz same egzaminy powierzyć naszej Matce – podkreślała Joanna, maturzystka ze Stalowej Woli.
- Nie jest łatwo bez stresu podejść do matury, dlatego chcę prosić o siłę i cierpliwość na czas przygotowań i nauki. Mam też wiele innych moich osobistych intencji, które chcę dziś przedstawić Maryi – dodała Dominika.
Zdaniem ks. Marka Bednarza, jednego z odpowiedzialnych za organizację pielgrzymki, maturzystów nie trzeba specjalnie zachęcać na wspólną pielgrzymkę, młodzi wiedzą bowiem, że w tych ważnych dla nich chwilach warto zawierzyć siebie Panu Bogu.
- Tutaj u Częstochowskiej Pani stają z codziennymi troskami i kłopotami, sukcesami i radościami oraz czekającym ich trudem egzaminów dojrzałości. Dziękujemy dyrektorom szkół, nauczycielom i katechetom, którzy pomogli w organizacji tej pielgrzymki i zawsze wspierają swoich podopiecznych. Myślę, że jest to wspaniale spędzony czas, który umocni ich na najbliższe wydarzenia – podkreślił ks. Marek Bednarz.
Drugiego dnia z maturzystami będzie pielgrzymował biskup senior Edward Frankowski.
apis / Częstochowa