To Jezus w sposób jasny i nie pozostawiający żadnych wątpliwości ustanowił nierozerwalność małżeństwa. A my mamy to głosić, potwierdzać i wyjaśniać naszym wiernym – powiedział kard. Gerhard Müller.
Zaznaczył, że Kościół musi pomagać ludziom, którzy znajdują się w trudnej sytuacji małżeńskiej, ale nie można się w tym ograniczać do refleksji czysto pragmatycznych, według ducha tego świata, lecz trzeba to robić według Ducha Świętego, środkami sakramentalnymi, z zachowaniem kanonicznych warunków przyjmowania Komunii, do których należy skrucha, wyznanie grzechów i postanowienie poprawy. Prefekt Kongregacji Nauki Wiary mówił o tym w wywiadzie dla amerykańskiego czasopisma National Catholic Register.
Kard. Müller zauważył, że chrześcijanin zawsze musi rozeznawać, co jest dobre, a co złe w danej epoce. Wzorem są ojcowie Kościoła, którzy odrzucali negatywne konsekwencje mitologii Greków i Rzymian, ale zarazem przyjmowali wszystko, co było dobre i prawdziwe w filozofii Platona i Arystotelesa oraz w moralnej filozofii stoików. W ten sam sposób Kościół odrzuca dziś ideologię gender, bo sam lepiej rozumie, czym jest gender, płciowość człowieka. Kard. Müller przypomina, że mężczyzna i kobieta są równi, a zarazem różni. To umożliwia ich miłość i stwarza warunki, w których mogą wzrastać dzieci. „Rodzina daje profetyczne świadectwo społeczeństwu, że dzieci nie są przeszkodą dla samorealizacji. Przeciwnie, dzieci są dla świata znakiem miłości, którą Bóg umieścił w naszych sercach, tej samej miłości, która podtrzymuje w istnieniu wszelkie stworzenie” – dodał prefekt watykańskiej dykasterii.
W kontekście przebiegających w Watykanie reform kard. Müller został zapytany, czy kierowana przez niego kongregacja powinna ponownie się stać najważniejszą dykasterią Kurii Rzymskiej. Zauważył, że kongregacja ta jest najważniejszym narzędziem magisterium Papieża, bo Jezus ustanowił Piotra i jego następców podstawowym źródłem i fundamentem jedności całego Kościoła. „Wyznanie św. Piotra: «Ty jesteś Mesjaszem, Synem Boga żywego», znajduje się w centrum wiary Kościoła. Pokój i sprawiedliwość społeczna w świecie nie należą do istoty jego misji, lecz są jedynie jej pozytywnymi konsekwencjami. My naszą ufność bardziej pokładamy w katolickiej wierze niż w dyplomacji i polityce” – dodał kard. Müller.
kb/ rv, ncr