W święto swojego patrona członkowie Państwowych i Ochotniczych Jednostek Strażackich spotkali się na uroczystej mszy św. w katedrze pw. św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika na stołecznej Pradze.
Eucharystię, której przewodniczył bp Marek Solarczyk - bp pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej, poprzedziła procesja z relikwiami św. Floriana. Po raz 14. wyruszyła ona z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej przy ul. Marcinkowskiego, która jest najstarszym budynkiem strażackim w kraju. W czasie liturgii polecano Bogu tych, którzy zginęli na służbie.
W homilii bp Solarczyk podkreślił, że Bóg nigdy nikogo nie pozostawia bez opieki. Zwiastunami Jego tajemnic w świecie są właśnie strażacy, którzy bez względu na porę dnia czy nocy, bez względu na otaczające warunki, spieszą im na ratunek. Dzięki temu spotykając was mają głębokie przekonanie, że w chwilach trudnych nie zostali pozostawieni sami sobie – powiedział duchowny.
Podkreślił, że niosąc ludziom pomoc strażacy dają świadectwo autentycznej miłości bliźniego. – Nieustannie poświęcanie swój czas, siły i zdolności dla drugiego człowieka – zarówno tego którego ratujecie, jak i tego z którym podejmujecie działania ratowniczo-gaśnicze ucząc tym samym nas wychodzenia w postawie służby do drugiego – zauważył bp Solarczyk.
Na zakończenie Mszy św. poszczególne delegacje złożyły wiązanki kwiatów pod tablicą upamiętniającą polskich strażaków.
W sobotę na placu marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie promocję oficerską otrzymają absolwenci Szkoły Głównej Służby Pożarniczej.
mag / Warszawa